Home/entertainment/Plotka o slubie Sipinskiej z Krajewskim wymknea sie spod kontroli. Prawda o ich zwiazku wysza po latach

entertainment

Seweryn Krajewski i Urszula Sipinska - Niespodziewane Zwroty Akcji i Romantyczne Skandale w Swiecie Polskiego Show-Biznesu

Byli jedna z najgoretszych par swiata show-biznesu czasow PRL-u. Oboje swiecili zawodowe triumfy a ich romans by tematem numer jeden wsrod fanow. Jednak miosne intrygi plotki i sytuacje rodem z komedii pomyek nie pozwoliy im skoczyc razem.

By Natalia Jeziorek | September 23, 2024 | entertainment

Byli jedną z najgorętszych par świata show-biznesu czasów PRL-u. Oboje święcili zawodowe triumfy, byli na szczycie. Za sławą szło uwielbienie, które w przypadku Seweryna Krajewskiego przybierało wyjątkowo spektakularne formy. Rozhisteryzowane fanki na koncertach artysty krzyczały i darły włosy z głowy. A następnie słały do swojego idola listy, w których zapewniały o swej dozgonnej miłości i składały propozycje matrymonialne. Z kolei Urszula Sipińska była nazywana prawdziwą pięknością. Wzdychali do niej nie tylko Polacy, artystka mogła się poszczycić również zagranicznymi podbojami. Zarówno Urszula Sipińska, jak i Seweryn Krajewski byli piękni, młodzi i bajecznie sławni. Związek tych dwojga - choć utrzymywany w ścisłej tajemnicy - stał się więc szybko tematem numer jeden wśród fanów obojga artystów. Chyba żaden artysta czasów PRL-u nie był darzony przez fanki taką czcią jak Seweryn Krajewski. Otaczający go nimb nostalgii, nieśmiałości, smutne spojrzenie wielkich oczu w połączeniu z talentem muzycznym sprawiły, że wiele nastolatek i młodych kobiet otaczało Krajewskiego niemal boską czcią. Zespół Czerwone Gitary, którego artysta był liderem, nazywano "polskimi Beatlesami", a popularność, którą się cieszyli, można porównać - choć na mniejszą skalę - do sławy Czwórki z Liverpoolu. Hity takie jak "Nie zadzieraj nosa", "Anna Maria", "Tak bardzo się starałem", "Dozwolone od lat 18" i "Płoną góry, płoną lasy" nucono od Tatr po Bałtyk, a zespół reklamował się hasłem "Gramy i śpiewamy najgłośniej w Polsce". Seweryn Krajewski, choć introwertyczny, zamknięty w sobie, podbijał serca kobiet. Mówiono, że nikt nie potrafi pisać i śpiewać o miłości tak pięknie jak on. Fanki pisały do swojego idola listy miłosne, słały prezenty. Te często były dość oryginalne - artysta dostał nawet raz duszę od żelazka. Nietypowy, z pozoru mało romantyczny przedmiot opatrzony był starannie wykaligrafowaną adnotacją o treści: "Zabrałeś mi serce, zabierz mi i duszę". "Zawsze chodzi taki zamyślony, pewnie martwi się, z kim się ożeni" - pisała inna fanka w liście do redakcji magazynu "Na przełaj". On jednak był niedostępny i nieczuły na proponowane mu względy. To sprawiło, że trafili się też tacy, którzy uważali, iż Seweryn Krajewski pozostaje kawalerem, ponieważ ma odmienne preferencje seksualne. Artysta nie komentował jednak w żaden sposób plotek. Umarły one zresztą śmiercią naturalną po tym, kiedy zastąpiły je inne doniesienia. Mowa o romansie, który sprawił, że wśród fanek Seweryna Krajewskiego aż zawrzało. Urszula Sipińska była jedną z najjaśniejszych gwiazd estrady pod koniec lat 60. i na przełomie lat 70. minionego wieku. Sipińska, aksamitnym głosem śpiewająca nastrojowy utwór o utraconej miłości, rozpalała zmysły szczególnie męskiej części publiczności. Ale nie tylko, bo straciła dla niej głowę nawet pewna multimilionerka ze Szwecji. Kobieta proponowała, że podzieli się z gwiazdą swoim majątkiem w zamian za miłość. Sipińska odmówiła i wytłumaczyła, że "woli mężczyzn bez pieniędzy niż pieniądze bez mężczyzn". Urszula Sipińska znalazła jednak miłość za granicą z rumuńskim reżyserem Valeriu Lazarovem, ale związek nie przetrwał próby czasu. Rozpadł się z bardzo prozaicznego powodu - reżyser dostawał zagraniczne propozycje zawodowe i chciał zabrać ze sobą Sipińską. Wokalistka jednak odmówiła, bo nie chciała zostawiać rodziny i dotychczasowego życia. Po rozpadzie związku pojawiły się doniesienia, jakoby artystkę uczucie połączyć miało z Sewerynem Krajewskim. Żadne z artystów nie potwierdziło wówczas tych doniesień, ale też im nie zaprzeczali, szybko więc plotki zaczęły żyć własnym życiem. Urszula Sipińska potwierdziła relację z Sewerynem Krajewskim dopiero po wielu latach, w 2018 roku. - Z Krajewskim byłam dwa lata i było fajnie, ale nam nie wyszło - podsumowała krótko artystka. Ale wówczas, na początku lat 70., tych dwoje pragnęło zachować swój związek w tajemnicy. Jednak w przypadku pary tak popularnych osób nie było to możliwe. Od plotek nie dało się uciec. I tak pewnego dnia zaczęła krążyć informacja o tym, że Seweryn Krajewski w Wielkanoc złożył państwu Sipińskim wizytę. Nie trzeba było wiele, aby niektóre fanki dopowiedziały sobie ciąg dalszy. W ich mniemaniu lider Czerwonych Gitar z pewnością przyjechał prosić o rękę ukochanej. Ktoś posunął się nawet do tego, aby w imieniu pary dać na zapowiedzi w poznańskim kościele. Urszula Sipińska z pomocą szwagra wybrnęła z sytuacji. Mężczyzna, choć niechętnie, zgodził się odegrać rolę pana młodego. Po chwili jednak Sipińska wykonała ruch, który zaskoczył oczekujących - stwierdziła, że nie ma zamiaru wychodzić za Krajewskiego, ale chetnie udzieli autografu. Urszula Sipińska końcowo wyszła za maż za kompozytora Jerzego Konrada, współzałożyciela zespołu Ergo Band.

SOURCE : plotek
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS