Micha Szpak niespodziewanie wypali do wasnych uczestnikow. "Walic to"

Tegoroczna edycja " The Voice of Poland " upływa na razie bardziej pod znakiem ataków na 18-letniego artystę z Ukrainy i konfliktów słownych między Michałem Szpakiem a Kubą Badachem , niż fenomenalnych występów. Kolejna okazja do posłuchania uczestników w najwyższej formie nadarzyła się w sobotę, gdyż podopieczni trenerów toczyli ze sobą bitwy, których stawką był dalszy udział w programie. Do walki stanęli m.in. Ivan Klumenko i Weronika Cieślik występujący wcześniej pod opieką Michała Szpaka. Para dostała do zaśpiewania utwór "Don't Give Up" z repertuaru Petra Gabriela . Niedługo przed ostatecznym wykonaniem piosenki odpowiedzialny za młodych artystów gwiazdor zabrał ich na specyficzną pogadankę. Michał Szpak wypalił do uczestników. "Walić to po prostu" Michał Szpak nie miał wątpliwości, że utwór Petera Gabriela będzie sporym wyzwaniem dla obojga uczestników. W trakcie konsultacji przed występem starał się więc na swój sposób zdopingować ich do jak najlepszego wykonania. Kluczem miało być odcięcie się od osób na widowni. Musicie tutaj po prostu być trochę w zaczarowanym ogrodzie, że jesteście trochę w swojej bańce. I to, że my tu będziemy siedzieć i będzie ta publiczność — walić to po prostu. My musicie dokładnie teraz taką magię stworzyć Choć po zaśpiewaniu piosenki ze strony innych trenerów posypały się pochwały dla obojga artystów, zauważalnie większy entuzjazm wzbudził Ivan Klymenko. Nie wzbudziło więc wielkiego zdziwienia, że Michał Szpak ostatecznie zdecydował się, że to z nim chce dalej współpracować. — Chodźcie moje tutaj... dzióbki kochane. Gratulacje, naprawdę. To jest taki moment tego programu, gdzie muszę dokonać wyboru, ale mam nadzieję też, że ktoś będzie w stanie ukraść tę jedną osobę. A dalej... chciałbym pójść z Ivanem — zaznaczył Michał Szpak, który na pożegnanie ciepło przytulił Weronikę Cieślik. Zdecydowana większość komentujących wybór w mediach społecznościowych zgodziła się z decyzją Michała Szpaka. Występ Weroniki Cieślik również doczekał się jednak pochwał. Co ciekawe, interakcja z początku sobotniego programu nie była jedynym momentem, gdy 33-letni piosenkarz rzucił mocne słowa bez zastanowienia. Szpak był pod wielkim wrażeniem wykonania "2:00" przez siostry Maję i Zuzię Jabłońskie, dlatego stwierdził: Kiedy zobaczy to Sanah, to stwierdzi że, "It's time to się zwijać", po prostu. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych . Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc e-maila na adres: [email protected] .