Matka Teresa zmara piec dni po tragicznym wypadku ksieznej Diany. "Zrzadzenie Opatrznosci"

Matka Teresa z Kalkuty, mimo że od ośmiu lat w Kościele Katolickim jest uznawana za świętą, wzbudza sporo kontrowersji. Wpływ na to miały przede wszystkim liczne publikacje, który ujrzały światło dzienne już po śmierci zakonnicy. Przypomnijmy, że zarzucono jej wtedy defraudację pieniędzy i liczne zaniedbania w ośrodkach zgromadzenia Misjonarek Miłości. Ustaliliśmy, że tylko 5 proc. wszystkich pieniędzy poszło na opiekę. Cała reszta została przeznaczona na budowę domów dla sióstr misjonarek albo przejęta przez Watykan. Z tego, co mówiły byłe misjonarki i z badań przeprowadzanych przez dziennikarzy, wynika, że Matka Teresa dysponowała majątkiem wynoszącym ponad 100 mln dol. Wobec takiego bogactwa nic nie tłumaczy faktu, że misjonarki nie miały leków przeciwbólowych dla chorych albo jednorazowych strzykawek — powiedział w rozmowie z "Krytyką Polityczną" Genevieve Chenard. W latach 90. Matka Teresa w mediach kreowana była na ikonę pomocy humanitarnej. Jej działalnością w dalekich Indiach zachwycali się mieszkańcy Zachodu. Zakonnica jako jedna z pierwszych osób w tamtych czasach mówiła głośno o szacunku wobec chorych na AIDS. Zwracała także uwagę na kwestię ubóstwa w krajach azjatyckich. Za tę działalność przyznano jej Pokojową Nagrodę Nobla w 1979 r. Zachód był zadowolony, że ta biała kobieta, która była katoliczką, bardzo surową katoliczką, opiekowała się tymi "obrzydliwymi", zdesperowanymi ludźmi w odległym zakątku świata — stwierdził lekarz Aroup Chatterjee w podcaście "The Turning". W takich okolicznościach Matka Teresa z Kalkuty poznała ówczesną "królową ludzkich serc", czyli Dianę Spencer . Mimo że księżna Diana i Matka Teresa pochodzi z zupełnie innych środowisk, ich działalność wbrew pozorom była podobna. Lady Di też wspierała chorych na AIDS. Jej zdjęcia z pacjentami szpitali wywoływały poruszenie w prasie. "Chcę być tam, gdzie ludzie cierpią i robić, co mogę" — mawiała. Wydaje się więc, że ścieżki tych dwóch kobiet w końcu i tak musiały się przeciąć. Zajęła się AIDS, ponieważ nikt nie robił nic, by pomóc tym ludziom. Błędem jest myślenie, że interesuje się jedynie AIDS. Ona zajmuje się wszystkimi chorymi — opowiadała przyjaciółka Diany, Angela Serota, w książce Andrew Mortona . To, że stała się orędowniczką naprawdę trudnej sprawy, dobrze jej zrobiło. Zwykłą działalność charytatywną może prowadzić każdy, ale trzeba być naprawdę troskliwym i umieć dać z siebie wiele, by podjąć się czegoś, co innym ludziom nawet nie przyszłoby do głowy — zauważył z kolei jej brat, Charles Spencer . Księżna Diana po raz pierwszy miała do czynienia z działalnością zgromadzenia Misjonarek Miłości w 1992 r., gdy odwiedziła wraz z księciem Karolem dom klasztorny w Indiach. Nie poznała jednak wtedy Matki Teresy osobiście. Mimo to sam ośrodek i praca zakonnic zrobiła wówczas na niej ogromne wrażenie. Jak twierdził wieloletni kamerdyner Diany, Paul Burrell , po podróży stwierdziła: Dzisiaj coś naprawdę głębokiego dotknęło mojego życia. Byłam w domu Matki Teresy, gdzie znalazłam kierunek, którego szukałam przez te wszystkie lata Potem twierdził również, że księżna Diana została pochowana z różańcem, który otrzymała od Matki Teresy z Kalkuty. Do ich spotkania doszło niedługo potem — w czasie konwentu w Rzymie. Jak wspominała była zakonnica Mary C. Johnson, to Matka Teresa zaprosiła do swojego pokoju lady Di. Panie ponoć rozmawiały pół godziny. Potem poszły razem do kaplicy. "Matka powiedziała mi, że ona i Diana chcą pobyć same z Jezusem" — wspominała. Nigdy nie zapomnę widoku lśniących, czarnych szpilek Diany obok rozczłapanych sandałów Matki... Szpilki wyglądały na założone pierwszy raz. Matka nosiła tę samą parę butów codziennie , ponad 10 lat — dodała. Do ich kolejnego spotkania doszło pięć lat później — w Nowym Jorku w czerwcu 1997 r. Jak relacjonował "The Independent" księżna Diana i Matka Teresa odwiedziły chorych w dzielnicy Bronx. Znalazły też chwilę na rozmowę i kilka minut wspólnej modlitwy. Co ciekawe, według doniesień prasy, księżna Diana sprawiła prezent siostrom zakonnym. Rzekomo podarowała im nieruchomość w Waszyngtonie, w którym powstał ich kolejny ośrodek. Archiwalne wideo ze spotkania księżnej Diany i Matki Teresy z Kalkuty możecie zobaczyć poniżej: Dalszą część tej historii dobrze znamy. Księżna Diana zginęła niespełna dwa miesiące później — w wypadku samochodowym 31 sierpnia 1997 r. w Paryżu . Lady Di miała zaledwie 36 lat. Bardzo troszczyła się o ubogich. Ogromnie chciała coś dla nich robić, to było piękne. Dlatego była mi tak bliska — napisała w liście kondolencyjnym do Windsorów Matka Teresa. Przełożona zgromadzenia Misjonarek Miłości zmarła niespełna pięć dni później — 5 września. Jak wspominał Paweł Zuchniewicz, autor książki "Królowe ludzkich serc", Jan Paweł II fakt, że Matka Teresa zmarła niemal w tym samym czasie, co Diana, nazwał "zrządzeniem Opatrzności". Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych . Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected] .