Marcin Daniec walczy o prawdziwa miosc jak lew. Kiedys uratowa swojej zonie zycie

Marcin Daniec na scenie obecny jest już ponad 40 lat. Choć w ciągu tego czasu angażował się w różne projekty, największą popularność przyniosły mu programy, jakie realizował dla telewizyjnej Dwójki . Na kartach historii zapisały się takie programy jak "Hit Dekady" czy "Daniec z gwiazdami, czyli Euro Show". Sporą popularnością cieszyły się również "Marzenia Marcina Dańca". Satyryk wciąż często występuje na festiwalowych scenach. Niedawno Marcin Daniec obchodził 23. rocznicę swojego ślubu . Co wiemy o miłości jego życia? Marcin Daniec. Na miłość czekał trzy lata Kiedy Marcin Daniec pracował na swoją rozpoznawalność na scenie kabaretowej, u jego boku stała żona. Choć na co dzień jest niewątpliwym gadułą, to na temat swojego związku milczał jak grób. Dopiero po latach się okazało, że para ma córkę Karolinę, a jego małżeństwo nie przetrwało . Po latach w rozmowie z Pomponikiem przyznał: Wymyśliłem sobie, że po nieudanym pierwszym związku będę sam . Nie szukałem dziewczyny, kpiłem z harlequinów We wspomnieniach w "Super Expressie" przyznał: Tak się złożyło, że w początkach mojej dorosłości nie miałem szczęścia do kobiet. Dopiero w 1996 r. poznałem kobietę swoich marzeń Z kolei w wywiadzie dla Pomponika dodał coś zaskakującego: Po pierwszym nieudanym związku oświadczyłem kolegom, że nie ożenię się przez najbliższe 10 lat. Przyjęli zakład. Kiedy poznałem Dominikę, do tych 10 lat brakowało kilku miesięcy. Koledzy zaczęli mówić, że ten zakład to były żarty. Uważam, że dostałem nagrodę od Boga za niezbyt udaną pierwszą część mojego życia Pewnie dlatego Marcin Daniec nie zamierzał odpuścić miłości, która trafiła go jak grom z jasnego nieba. Przyszłą żonę zobaczył podczas jednego ze swoich występów, o czym mówił w podcaście " WojewódzkiKędzierski ": To był taki przypadek jak w Harlequinie. Ona siedziała na publiczności, spojrzałem w jej stronę i pomyślałem: to jest niemożliwe. To jest niedopuszczalne! Ja po prostu oszalałem Sytuacja była na tyle złożona, że wybranka serca była.... zajęta! Marcin Daniec przyznał: Zwariowałem na jej punkcie harlequinowo, od pierwszego dnia. Ona miała chłopaka, więc czekałem na nią trzy lata. Kochałem ją platonicznie . W tym czasie byliśmy zaledwie trzy razy na kawie! Marcin Daniec dodał, że rozsądny człowiek dawno by odpuścił, ale on był uparty i cierpliwy. I opłacało się czekać, ponieważ Dominika Grobelska była wyczekiwaną partnerką, o której mówi w samych superlatywach : Jak się rozstała z tamtym chłopakiem, ruszyłem do boju. I teraz jestem dumny, że byłem taki uparty i cierpliwy. Rozumiem, dlaczego ta niewytłumaczalna siła mnie do niej ciągnęła. Po prostu jest fantastyczną żoną, matką, świetną dziewczyną! Ich związek z miejsca wywołał kontrowersje. Marcina Dańca i Dominikę Grobelską dzieli 20 lat różnicy . Piotr Kędzierski w podcaście zwrócił uwagę na to, że była to relacja "podwyższonego ryzyka". Marcin Daniec jednak wszystkiemu zaprzeczył, wyjaśniając, że ani dla niego, ani dla jego żony nigdy nie było to problemem. Myśmy się nigdy nad tym nie zastanawiali Gdy tylko zostali parą, pojawiły się złośliwe uwagi, że jego wybranka rozbiła poprzednie małżeństwo . "Życzliwi" uważali, że ukochana satyryka wyszła za aktora dla pieniędzy albo z powodu zajścia w ciążę. Daniec zazwyczaj nie odnosił się do tych jadowitych komentarzy. W rozmowie z serwisem plus.nowiny24.pl odpowiedział: Nie mogła moja druga żona rozbić mojego małżeństwa, bo pobraliśmy się 15 lat po moim rozwodzie . Moja żona nie wyszła za mnie z powodu ciąży i dla kariery, bo nasza córeczka urodziła się sześć lat po ślubie, a żona nie występuje na scenie! Ślub Marcina Dańca i Dominiki Grobelskiej był swego rodzaju wydarzeniem w Krakowie. W rozmowie z "Na Żywo" wspominał: Był 8 września 2001 r. Uroczystość miała miejsce w podkrakowskiej restauracji. Cały dzień lał deszcz, ale gdy składaliśmy sobie przysięgę, zrobiło się pięknie, słonecznie. Wszystkie panie były wzruszone i musiały poprawiać makijaże, ponieważ sesja zdjęciowa gości odbyła się po "Ave Maria" w wykonaniu Eleni Laureaci "Szansy na sukces" śpiewali światowe hity, sypiąc z balkonu płatki róż . Po znajdującym się w pobliżu jurajskim jeziorku pływał gondolier (...) i śpiewał włoskie romantyczne pieśni, m.in. "Che bella cosa", "O sole mio". Wystąpił także zespół Czerwone Gitary . Nigdy nie zapomnę tremy przed piosenką "Spacer dziką plażą", którą mogłem z nimi zagrać i zaśpiewać Marcin Daniec uratował życie żonie Marcin Daniec z ukochaną u swego boku wspinał się na wyżyny popularności, a jego skecze przyniosły mu wielką rozpoznawalność. Oprócz występów scenicznych uwielbiał być w ruchu, dlatego uprawiał wiele dyscyplin. Wciąż jest aktywny: regularnie gra w tenisa oraz pływa kilka kilometrów dziennie, co przyczyniło się do tego, że aktor został ratownikiem WOPR i niejednokrotnie ratował ludzi z opresji . Co więcej, od utonięcia uratował m.in. własną matkę. W "Rewii" wspominał: Byliśmy nad Wisłokiem. Kolega woła: "Twoja mama się topi!". Biegłem przez krzaki, skoczyłem do wody . Moja mamusia dobrze pływała, ale porwał ją nurt i wpadła w panikę Innym razem z podobnej opresji uratował żonę. Marcin Daniec z ukochaną doczekali się córki Wiktorii, dzięki czemu ich rodzina stała się pełna . Kabareciarzowi udało się osiągnąć idealną równowagę, a mimo pozornej nieobecności na scenach występuje nieprzerwanie od ponad 40 lat. W wywiadzie z Plejadą przyznał: Naprawdę na nudę nie narzekam. Występuję w kraju i za granicą . (...) Atmosfery na moich występach nie dałoby się wymyślić i wyreżyserować w żadnej telewizji. Poświęcam na spotkania z publicznością dwa weekendy w miesiącu. Chodzi o to, żeby mieć czas na życie rodzinne, grę w tenisa, chodzenie do kina, teatru i na mecze Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych . Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected] .