Krl Karol III w Australii co budzi obawy przed wizyt

Niecały tydzień przed rozpoczęciem wizyty w Australii król Karol III ma na głowie niemało zmartwień. Dla monarchy będzie to druga zagraniczna podróż po rozpoczęciu leczenia związane z nowotworem. Poprzednio 75-latek udał się do Francji w związku z rocznicą lądowania w Normandii, lecz tamta wyprawa nie trwała nawet pełnego dnia. Tymczasem w Australii król Karol III będzie przebywać od 18 do 26 października, co budzi obawy o jego gotowość do udźwignięcia takiego wysiłku. Po tym jak syn królowej Elżbiety II ujawnił, że choruje na raka, część ekspertów otwarcie zastanawiała się nad zasadnością abdykacji wiekowego monarchy. Na ten moment wygląda jednak, że książę William poczeka jeszcze trochę na swoją kolej na brytyjskim tronie. Może natomiast odziedziczyć po ojcu nieco skromniejszą dziedzinę, o ile Australia zostanie republiką. Król Karol III oficjalnie zapowiedział, że "nie będzie stał na drodze", jeśli taka będzie decyzja narodu australijskiego. Król Karol III przyjął strategię swojej matki. Nie będzie stał na drodze. Jak podaje "Daily Mail", monarcha przyjął "nastawienie antykonfrontacyjne" wobec australijskich działaczy republikańskich. Król Karol III, odnosząc się do prośby Ruchu Republikańskiego Australii (ARM) o spotkanie, poprzez swojego prywatnego sekretarza podkreślił "głęboką miłość i przywiązanie" do Australii. Nathan Ross przekazał republikanom, że jako konstytucyjny monarcha, król słucha swoich ministrów i to Australijczycy zdecydują o przyszłości ustroju kraju. W 1999 r. odbyło się już jedno referendum w tej sprawie. Wtedy Australijczycy zdecydowali, że nie chcą zrywać dotychczasowych związków z Wielką Brytanią. Aż 54,9 proc. głosujących opowiedziało się przeciwko zmianie, która uczyniłaby z ich kraju republikę. W ciągu kolejnych 25 lat nastroje antymonarchistyczne urosły jednak zarówno w Australii, jak i w samej ojczyźnie Karola III. Premier Anthony Albanese wcześniej opowiadał się za tym, aby "głową państwa Australii był Australijczyk". W ostatnim czasie wskazał jednak, że drugie referendum nie jest obecnie priorytetem. Rzecznik Pałacu Buckingham zaznaczył, że podobnie jak jego matka, król Karol III uważa, iż "sprawa ta należy do ludności Australii". Wizyta w Australii będzie najważniejszą zagraniczną podróżą króla od czasu diagnozy raka i zarazem pierwszą jako głowy państwa tego kraju. Jak informuje "Daily Mail", 75-latka i królowej Kamili nie przywita na lotnisku żaden wysoki rangą urzędnik rządu czy parlamentu. Część brytyjskich mediów uważa taki gest za "policzek" i "odrzucenie ręki wyciągniętej w przyjaźni". Dziękujemy, że przeczytałeś/łaś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl codziennie piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku. Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc e-maila na adres: [email protected].