Historia sukcesu Dr Irena Eris Marzenia Praca Rodzina i Brak Telefonu

Firma Dr Irena Eris powstała na początku lat 80. XX wieku. Jego założycielką jest Irena Szołomicka-Orfinger, a nazwa Eris to zbitka liter pochodzących z jej imienia i panieńskiego nazwiska. Dzięki uporowi w działaniu biznes zyskał rozpoznawalność zarówno w kraju, jak i za granicą. Powstanie firmy datuje się na 1983 rok w Piasecznie, chociaż początki były trudne. Farmaceutka z doktoratem tworzyła produkty w wynajętym pomieszczeniu, wykorzystując żwirowe garnki i wiertarki. By rozpocząć działalność, pozyskała pożyczkę od matki, która wykorzystała dostatek z przypadkowego spadku na szesć samochodów Fiata 126p. Pomimo trudności i początkowego zaistnienia problemów zwróciła całą pożyczkę, co było dla niej dumne i spełniające. Po trzech latach biznes przyniósł pierwsze dochody, a mąż farmaceutki zrezygnował z pracy w ministerstwie, by pomóc jej rozwijać firmę. Sukces Ireny Eris jest efektem wsparcia od ukochanego i ich razem wyznaczonych celów. Para ma dwóch synów, a starszy z nich, Paweł, w 2019 roku został prezesem firmy, zastępując ojca na stanowisku. Irena Eris zajęła w 2023 roku siódme miejsce na liście Forbesa najbogatszych kobiet, mając majątek szacowany na ponad 609 milionów złotych. Marka Dr Irena Eris jest rozpoznawalna za granicą, włączając swoje produkty do elitarnego stowarzyszenia Comité Colbert, obok takich marek jak Dior, Chanel czy Louis Vuitton. Arabki również doceniają kosmetyki polskiej marki. Poza kosmetykami, firma prowadzi sieć luksusowych hoteli i działa w sektorze naukowym, z Centrum Naukowo-Badawczym na czele, które specjaliści ulepszają formuły kosmetyków. Irena Eris podziela swoje przemyślenia na temat sukcesu, podkreślając fakt, że kluczem do niego jest realizacja marzeń, determinacja, brak poddawania się oraz stopniowy postęp. Po osiągnięciu celu, zaleca wyznaczenie kolejnego, aby utrzymać motywację i satysfakcję. W rozmowie z Business Insiderem w 2020 roku, Irena Eris ujawniła, że obecnie nie zajmuje się głównymi aspektami firmy, lecz obserwuje wszystko "z tylnego fotela". Mimo wieku, aktywnie spędza czas przy codziennych rytuałach, począwszy od porannej kawy po pracy. Interesującym aspektem jest fakt, że nie korzysta z telefonu, sugerując, że choć ułatwia życie, to potrafi także skomplikować. Zdecydowała, że nie jest mu potrzebny, aby unikać zbędnych stresów. Podkreśla znaczenie kontaktów osobistych w dobie technologii, gdzie nadmiar obowiązków absorbuje czas, a rozmowa bezpośrednia nadal pozostaje ważna.