Blogs
Home/entertainment/Edyta Gorniak gorzko podsumowaa Beyonce. Micha Szpak staje w kontrze nic zego

entertainment

Prawda o playbacku Edyta Gorniak i Micha Szpak dziela sie swoimi spostrzezeniami

Edyta Gorniak i Micha Szpak komentuja tzw. live-on-tape i uzywanie playbacku w wystepach. Maja rozne podejscie do tego tematu ale obaj wyrazaja szacunek dla innych artystow.

November 18, 2024 | entertainment

Edyta Górniak podzieliła się niedawno swoimi obserwacjami na temat tzw. live-on-tape, czyli techniki polegającej na nagrywaniu występów bez późniejszych modyfikacji, które mają na celu stworzenie iluzji bezbłędnej interpretacji na żywo. Artystka, która w okresie swojej największej popularności koncertowała intensywnie na międzynarodowych scenach, wskazała na to, że nawet największe sławy, takie jak Beyoncé, mogą nie być w stanie śpiewać z krystaliczną czystością , zwłaszcza podczas skomplikowanych choreografii. Wokalistka zwróciła również uwagę na występ Celine Dion podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich, który był przedmiotem podziwu w branży muzycznej. Górniak gorzko podsumowała Beyoncé. Szpak szanuje używanie playbacku Teraz głos w sprawie używania przez wokalistów playbacku, zabrał Michał Szpak . Trener "The Voice of Poland", w rozmowie z portalem Świat Gwiazd podkreślił, że dotąd nie korzystał z tego rozwiązania. Mimo to wyraża szacunek dla kolegów po fachu. Ja jeszcze nigdy tego nie zrobiłem. Nie mam pojęcia, jak się z tym obcuje, bo nawet nie wiem, czy byłbym w stanie tak dobrze udawać, śpiewając do swojej ścieżki, ale wiem, że to jest niezwykle popularne, robią to największe gwiazdy i ja to totalnie szanuję — podkreślił. Szpak argumentuje, że w dniu wielkiego koncertu, kiedy wszystko jest dopięte na ostatni guzik, playback może być formą wsparcia dla artysty, który chce cieszyć się momentem bez obaw o wokalne potknięcia. W jego oczach to nie jest nic złego, o ile wykonawca potrafi to robić z umiarem i szacunkiem dla publiczności. "Ogrom pracy, który wkładamy do tego jednego konkretnego wykonu, jest tak wielki, że ta presja, kiedy wychodzimy na scenę, jest jeszcze większa. Skoro już dopięliśmy wszystko na ostatni guzik, to możemy przy tej jednej rzeczy, którą i tak zawsze robimy perfekcyjnie, stwierdzić: »Ok, to jest mój wielki dzień, to jest moment, w którym ja chcę się bawić i mogę się posiłkować takim playbackiem«. Nie zawsze, nie każdy numer, ale uważam, że wbrew pozorom to nie jest nic złego, jeśli potrafimy to robić" — wyjaśnił. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected] .

SOURCE : plejada
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS