Blogs
Home/entertainment/Aleksander Kwasniewski pozna zone w klubie studenckim wejscie Jolanty byo niczym trzasniecie pioruna

entertainment

Aleksander Kwasniewski pozna zone w klubie studenckim wejscie Jolanty byo niczym trzasniecie pioruna

Aleksander Kwasniewski byy prezydent RP wasnie doczeka sie swojej biografii politycznej. Autor Micha Sutkowski przesledzi kariere polityka od dziecinstwa do wyborow prezydenckich. Nie jest tajemnica ze wazna role w jego zyciu odgrywaa jego ukochana mazonka Jolanta Kwasniewska. Historia ich zapoznania jest bardzo zaskakujaca.

November 19, 2024 | entertainment

Publikujemy przedpremierowo fragment książki "Aleksander Kwaśniewski. Biografia polityczna. Tom I 1954-1995" Michała Sutowskiego: "Jola z Paragrafu" Po powrocie ze Stanów Kwaśniewski bardzo często zagląda do kolegów prawników; bryluje na imprezach w Paragrafie, kreśli wizje swej świetlanej, może ambasadorskiej przyszłości — ale któregoś dnia wpadnie, już jako przewodniczący Rady Uczelnianej SZSP [Socjalistyczny Związek Studentów Polskich], na wybory. Okoliczność będzie szczególna: studenci prawa głosowali bowiem na kandydatów do swej Rady Wydziałowej. Akurat nie do końca zgodnie z regułami, bo przekorni działacze wymyślili, że tym razem będą głosowali wszyscy studenci, a nie tylko członkowie SZSP. Tak czy inaczej, w tych "powszechnych" wyborach najwięcej głosów otrzymał student Sławomir Czarlewski, a tylko jeden mniej — o rok młodsza studentka Jolanta Konty. Wyłoniona dwudziestka musi jeszcze wybrać ze swego grona osobę przewodniczącą, ubiega się o to najlepsza dwójka... i tu do akcji wkracza starszy kolega. Jak wspomina Czarlewski: "Olek, (przewodniczący Rady Uczelnianej), który jest popularnym i lubianym kolegą , wychodzi przed właśnie co wybranych członków Rady Wydziałowej i mówi mniej więcej coś takiego: "Sławek to fajny gość, dobry kolega, mam jak najlepsze o nim zdanie, ale w aktualnym stanie rzeczy... Jola byłaby najbardziej odpowiednim szefem rady" . No i koledzy wybrali Jolę, która zresztą świetnie poradziła sobie z tą funkcją, a ja identyfikowałem się już z kształtującym się wtedy środowiskiem opozycyjnym wokół Aleksandra Halla". Warto zaznaczyć, że Jolanta Konty była wyjątkiem wśród szefów Rad Wydziałowych Uniwersytetu Gdańskiego; w Radzie Uczelnianej też była tylko jedna działaczka. SZSP, choć szczycił się pewną "postępowością", był na stanowiskach wybieralnych i decyzyjnych silnie zmaskulinizowaną organizacją, jak zresztą wiele innych w latach 70. Przykładowo dostęp kobiet do stanowisk kierowniczych PZPR [Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej] — przewodnia siła narodu wyznaczała standardy — był bardzo ograniczony: przez cały okres PRL w Biurze zasiadały dwie (!) kobiety, w aparacie politycznym KC [Komitetu Centralnego] było ich w II połowie lat 70. około 25 procent, ale już wśród sekretarzy komitetów wojewódzkich zaledwie 15 procent, a wśród kierowników wydziałów KW [Komitetu Wojewódzkiego] — już tylko 7 procent. W jednym z wywiadów Kwaśniewski powie, że to właśnie w trakcie wyborów do Rady Wydziałowej na gdańskim prawie zakochał się w swojej przyszłej żonie. A kiedy i gdzie spotkali się po raz pierwszy? Olgierd Koprowski, przyjaciel Jolanty i kolega ze studiów, obstawia właśnie prawniczy klub: "Kiedyś zaprosiliśmy go jako sąsiada z wydziału położonego 200 metrów obok. I w świetle mojej pamięci to wówczas po raz pierwszy, w klubie Paragraf, Aleksander prawdopodobnie po raz pierwszy zobaczył Jolę". Ale w grę wchodzi też Wydział Ekonomiki Transportu, z którego korzystali wówczas prawnicy: "Trudno, żeby jej nie zauważył na swoim wydziale, bo wejście Jolanty Konty do budynku było niczym trzaśnięcie pioruna w kopę siana. Zazwyczaj odbywało się w towarzystwie świty kilku mężczyzn, ze mną na czele. I zawsze wywoływało niezwykły rezonans wśród płci męskiej, ponieważ Jola była niezwykle atrakcyjną dziewczyną, świetnie się noszącą". Córka Juliana Konty, pułkownika Wojsk Ochrony Pogranicza i Wołyniaka, razem z dwiema siostrami wychowywana była w surowym reżimie: żadnego alkoholu ani papierosów także po maturze, wczesne powroty wieczorem, nacisk na bardzo dobre oceny w szkole i mieszczańska kindersztuba . Na studiach radziła sobie bardzo dobrze, sporo też pracowała dorywczo — sprzątała statki, pieliła szkółki leśne, pomagała w kuchni, a w Leningradzie, dzięki spółdzielni studenckiej, malowała okna. Od drugiego roku — na uczelnię trafiła jesienią 1975 roku, dwa lata po Aleksandrze — gdy na poważnie zaangażowała się w SZSP, stopniowo emancypowała się spod domowych restrykcji: zaczęła też tworzyć studencki kabaret i regularnie bywać w Paragrafie. Trudno dziś ustalić, czy wyborcza interwencja Kwaśniewskiego na rzecz koleżanki była romantycznym gestem opakowanym tylko w polityczny kostium; na pewno pierwsze jawne sygnały — liściki przekazywane po sali — wysyłał, prowadząc posiedzenie Rady Uczelnianej z delegatami wydziałów. Jako absztyfikant nie miał prostego zadania, choć z wrodzoną pewnością siebie miał po pierwszym spotkaniu zapowiedzieć kolegom, że to właśnie będzie jego żona. Szefowa Rady Wydziałowej uchodziła za nieoficjalną miss prawa, a może i całej uczelni; zdaniem jej bliskiego przyjaciela "chciał się z nią umówić co drugi chłopak na uniwersytecie". Dużą przeszkodą mogła też być pamięć pierwszej wielkiej, wzajemnej, acz utraconej miłości — zabójczo przystojnego chłopaka z liceum we Wrzeszczu, z którym spotykała się przez pewien czas na studiach. Powód zakończenia ich związku — naiwne marzycielstwo partnera, sentymentalizm i brak jasno określonych perspektyw na życie — okazał się jednak szansą dla ambitnego działacza studenckiego. Tamten chciał podobno polować na foki (!), mieszkać na bezludnej wyspie i żyć z pisania wierszy, za to Kwaśniewski był nie tylko elokwentny i obyty w świecie, ale też przebojowy, z wytyczonymi precyzyjnie celami. Nie miał, co prawda, pewności, czy będzie redaktorem naczelnym "Polityki", ambasadorem w ważnym kraju, członkiem MKOL [Międzynarodowy Komitet Olimpijski], I sekretarzem PZPR czy może prezydentem RP — ale z pewnością nie można mu było zarzucić, że nie wie, czego chce i chodzi z głową w chmurach. Premiera książki "Aleksander Kwaśniewski. Biografia polityczna. Tom I 1954-1995" Michała Sutowskiego: 20.11.2024 Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected] .

SOURCE : plejada
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS