Mariola Bojarska-Ferenc emerytura praca i drogie prezenty 63-latka nie narzeka

Mariola Bojarska-Ferenc była jedną z pierwszych, która promowała zdrowy styl życia w mediach. Jej programy były emitowane w latach 80. i 90. na antenie Telewizji Polskiej. Potem była autorką felietonów w 'Pytanie na śniadanie', gdzie zachęcała do aktywności fizycznej i prawidłowego odżywiania. Mimo bycia związana z telewizją publiczną, nigdy nie miała etatu, co miało wpływ na jej obecną emeryturę. W rozmowie z Pomponikiem, Bojarska-Ferenc ujawniła, że otrzymuje z ZUS emeryturę w wysokości 1800 zł miesięcznie. Mówi otwarcie, że nie mieści się w swoich planach emerytura i zamierza kontynuować pracę aż do końca życia, ponieważ uznała by to zakończyło jej życie. Dzięki jej podejściu, czuje, że warto pracować i zarabiać na spełnianie marzeń. Mimo ograniczonej emerytury, Mariola Bojarska-Ferenc podkreśla swoje zadowolenie z finansowej sytuacji i co jakiś czas pozwala sobie na drogie prezenty. Stwierdza, że w tym wieku zasługuje na takie luksusy i nie ma wyrzutów sumienia. Kontynuując swoje podejście, uważa, że warto doceniać inwestycje w dobre i wartościowe przedmioty, takie jak zegarki czy torebki. Podsumowując, Mariola Bojarska-Ferenc pokazuje, że mimo skromnej emerytury nie traci entuzjazmu do życia i pracy, zdobywając szacunek za swoją otwartość i pozytywne podejście do otaczającego świata.