Home/entertainment/Ciezarna Deynn zaskoczya swoim wyznaniem. "Nie chciaam miec dzieci"

entertainment

Deynn i Daniel Majewski oczekuja pierwszego dziecka uczciwe spojrzenie na przemiane i przygotowania do rodzicielstwa

Deynn i Daniel Majewski przygotowuja sie na narodziny dziecka przez pokazanie swojej historii przemiany i staran o potomstwo. led ich emocje oczekiwania i refleksje na temat macierzystwa.

October 03, 2024 | entertainment

Oczekiwanie na narodziny pierwszego dziecka to wydarzenie, które zdominuje media społecznościowe Deynn i Daniela Majewskiego na najbliższe miesiące. Marita Surma Majewska już teraz aktywnie dzieli się z fanami swoimi przemyśleniami i doświadczeniami związanymi z ciążą, nie unikając przy tym szczerości na temat wcześniejszego sceptycyzmu wobec macierzyństwa. Deynn nagrała wideo na temat dziecka. Planowała je "na odczepkę". W swoich postach Deynn z entuzjazmem eksponuje ciążowe krągłości. Mimo to, w najnowszej relacji na Instagramie nagrała wideo, na którym nie ukrywa, że w przeszłości nie rozważała założenia rodziny. "Ci, co nas śledzą, wiedzą, że największym marzeniem Daniela było posiadanie potomka. Jesteśmy razem od 2015 r., czyli zaraz będzie 10 lat. (...) Ja cały czas zwlekałam, totalnie tego nie czułam." Jako nastolatka nie chciałam mieć dzieci, męża, żadnego związku, ślubu. Ja chciałam być silna, niezależna, pracująca, samowystarczalna. Z mojej strony to planowanie dzieci było takie na odczepkę, żeby nie skrzywdzić uczuć Daniela, żeby nie zburzyć mu tych marzeń. (...) Ja nie chciałam mieć dzieci i bardzo mnie to przytłaczało. Myslałam, że coś jest ze mną nie tak — opowiedziała szczerze. Influencerka podzieliła się z fanami swoją przemianą, która, jak mówi, została wywołana inspiracją płynącą z wideorelacji innej influencerki, Lil Masti. To właśnie obserwowanie macierzyństwa koleżanki stało się dla niej impulsem do zmiany własnego podejścia. Deynn i Daniel Majewski przeżyli niejeden kryzys, który mógł zakończyć się rozstaniem, a co za tym idzie, zniweczyć marzenia influencera o potomstwie. Jednakże, jak celebrytka przyznaje, wspólny urlop na Malediwach stał się dla pary momentem refleksji i decyzji o trzeźwym spojrzeniu na ich relację. Odrzucenie alkoholu, który według Deynn niszczył ich związek od środka, było pierwszym krokiem do odbudowy i podjęcia starań o dziecko. W tym okresie również nie brakowało wielu huśtawek emocjonalnych. "To był okropny czas. Od dni płodnych mieliśmy 2 tygodnie euforii. Wtedy żyliśmy tym, że już mamy dziecko. Przychodził dzień okresu i znowu 2 tygodnie złości, nerwów, płaczu, załamania. Mimo że to trwało kilka miesięcy, to my czuliśmy się, jakby to trwało dłużej niż rok" W tym wszystkim jeszcze walka o związek więc w tym załamaniu było najciężej wytrwać, żeby się nie pokłócić, żeby nie palnąć czegoś głupiego. To uczucie, kiedy patrzycie na test ciążowy i jest jedna kreska, jest najgorsze na świecie — wspominała. Choć Deynn przyznaje, że nie czuje się jeszcze w pełni "w ciąży na 100 procent", to jej radość i gotowość do dzielenia się kolejnymi etapami tej życiowej podróży są niezaprzeczalne. Przyszła mama zapowiada, że będzie kontynuować cykl pogadanek na temat rodzicielstwa, wprowadzając swoich obserwatorów w nowy rozdział jej życia.

SOURCE : plejada
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS