Jerzy Stuhr zmar w lipcu po dugiej walce z chorob - informacje od jego rodziny

Jerzy Stuhr zmarł na początku lipca, ale wiadomość o jego śmierci nie została podana do publicznej wiadomości aż do 9 lipca. To właśnie jego syn Maciej oficjalnie potwierdził, że aktor odszedł. W najnowszym wywiadzie Barbara Stuhr, żona Jerzego, opowiedziała o przebiegu choroby, jak również o stanie zdrowia aktora w ostatnich latach. Problemy zdrowotne Stuhra rozpoczęły się w 2011 roku, kiedy to stwierdzono u niego nowotwór krtani. Później borykał się z udarem oraz dwoma zawałami. Po wybuchu pandemii pojawiły się dalsze problemy, w tym trudności z połykaniem. Mimo pogarszającego się stanu zdrowia, Jerzy Stuhr utrzymywał optymizm. W ostatnich latach zmagania towarzyszyła mu depresja i demencja, co sprawiło, że stopniowo tracił kontakt z rzeczywistością. Barbara Stuhr wspominała, że jej mąż nie zdawał sobie sprawy, że umiera. W czerwcu jego stan pogorszył się znacznie, a lekarze byli zaniepokojeni. Mimo hospitalizacji, Stuhr odmówił terapii podtrzymującej. Podczas ostatnich chwil nie był gotów na pogłębione rozmowy na temat śmierci. Jego spokój wskazywał, że aktor był zrezygnowany z dalszej walki. Mimo trudnej sytuacji, Jerzy Stuhr kontynuował udzielanie wywiadów, przyznając w jednym z nich, że przygotowywał się na możliwość śmierci. Jego pogląd na życie i śmierć był refleksyjny, kładąc nacisk na siłę wewnętrzną i optymizm, mimo przeciwności losu. Wypowiedzi aktora w ostatnich miesiącach kariery ukazują jego spokojne podejście do nieuniknionej śmierci, przepełnione refleksją i akceptacją.