Anita Werner zwrocia sie do widzow. Sowa pady na koniec programu

Reuters poinformował w piątek (20 grudnia), że Warner Bros. Discovery rozpoczął przygotowania do sprzedaży TVN . Już pojawiły się głosy, że Donald Trump po przejęciu władzy w USA może popsuć ostatnią inicjatywę Donalda Tuska. Trump, który ma lepsze kontakty z Viktorem Orbanem niż z polskim premierem, może "chętnie widzieć w Polsce odpowiednik Fox News". W obliczu rosnących spekulacji dotyczących potencjalnego przejęcia giganta mediowego przez inwestorów z Węgier, Rosji lub Chin, polski rząd postanowił zareagować. Premier Tusk zdecydował o aktywacji środków ochronnych dla kluczowych przedsiębiorstw w sektorze mediów i telekomunikacji, w tym TVN-u i Telewizji Polsat. Szacuje się, że wartość Grupy TVN może przekroczyć 1 mld euro . Przedstawiciele koncernu podkreślają, że kluczowe znaczenie w procesie sprzedaży ma zachowanie niezależności stacji jako źródła informacji. Napięta sytuacja w związku z sytuacją na rynku daje się odczuć również w samej stacji. Anita Werner na zakończenie ostatnich "Faktów" zapewniła widzów: "Będziemy. Niezmiennie" . Świat się zmienia, ale to, co się nie zmienia, to nasze wartości. W redakcji "Faktów" TVN te wartości, to uczciwość dziennikarska i dziennikarski warsztat, to rzetelna, sprawdzona informacja . Wy, drodzy Państwo, macie prawo wiedzieć, a my jesteśmy tu po to, żeby tę wiedzę wam dostarczyć. I będziemy. Niezmiennie — powiedziała prowadząca na zakończenie programu. "Z każdej zmiany wychodziliśmy mocniejsi. Razem przeszliśmy przez ostatnie, bardzo trudne lata i niezależnie od tego, czy do zmiany właściciela dojdzie, czy nie, chciałabym, żebyście mieli wszyscy pewność, że zarówno ja, jak i cały polski management jesteśmy razem z Wami" — przekazała w e-mailu do pracowniczek i pracowników Katarzyna Kieli , stojąca na czele TVN.