Co ze spadkiem po Tomaszu Komendzie Adwokat wyjasnia. "Gdyby okazao sie ze testament jest niewazny..."

Tomasz Komenda zmarł w wieku 47 lat. Na podstawie fałszywych opinii biegłych niesłusznie został skazany na 25 lat więzienia za gwałt i zabójstwo 15-letniej Małgosi. Po 18 latach odzyskał wolność i został oczyszczony ze wszystkich zarzutów. Od państwa otrzymał 12 mln 800 tysięcy zł odszkodowania , choć — jak mówił — "żadne pieniądze nie wynagrodzą mu tego, co stracił", czyli lat spędzonych za kratkami. Od wielu miesięcy zmagał się z rakiem płuc. "Leczę się, jestem na chemii, włosy już mi odrosły. Żyję, z tym że był rak, teraz nie ma, ale nie wiadomo, czy znowu nie wróci. Do operacji się nie nadawał. Ciężko mam. Ciekawe, kiedy zrzucę w końcu ten krzyż, już należałoby mi się trochę spokoju" – przekazał w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" latem zeszłego roku. Jednocześnie była to ostatnia jego publiczna wypowiedź. O wolność dla niesłusznie skazanego syna walczyła jego matka Teresa Klemańska. Przez lata była mocno związana z synem. W rozmowie z Onetem przyznała, że ich relacje zmieniły pieniądze z zadośćuczynienia — Tomasz wkrótce miał wyprowadzić się z domu i odciąć od rodziny. W sprawie odszkodowania wypowiedziała się także Anna Walter , której Tomasz Komenda oświadczył się w trakcie uroczystej premiery filmu "25 lat niewinności. Historia Tomka Komendy" w reżyserii Jana Holoubka. W grudniu 2020 r. urodził im się syn Filip, jednak drogi pary rozeszły się dwa lata później. W oświadczeniu Anna Walter napisała, że Tomek po wyjściu z więzienia "rozdawał pieniądze na lewo i prawo, a jego syn mieszkał w zadłużonym mieszkaniu". Tomek zostawił mnie ze wszystkimi problemami. Po prostu przestałam mu być potrzebna — napisała w oświadczeniu. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google Co ze spadkiem po Tomaszu Komendzie Po śmierci Tomasza Komendy pojawiają się pytania, kto odziedziczy jego wielomilionowy majątek. Jak tłumaczy w rozmowie z Plejadą adwokat Bartosz Grube z Kancelarii GRUBE, kluczowy w tym wypadku jest testament. Określenie grona spadkobierców po zmarłym Tomaszu Komendzie przede wszystkim wymaga ustalenia, czy spadkodawca pozostawił ważny testament. Jeśli tak, to właśnie ostatnia wola wyrażona w testamencie będzie wskazywała osobę lub osoby dziedziczące spadek — mówi adwokat. Co w przypadku, gdyby Tomasz Komenda nie zostawił testamentu. Tutaj zastosowanie mają przepisy kodeksu cywilnego — w pierwszej kolejności dziedziczą więc dzieci Komendy, czyli syn Filip, którego matką jest Anna Walter. — W przypadku braku sporządzenia testamentu lub gdyby okazało się, że testament taki był nieważny, zastosowanie mają zasady dziedziczenia uregulowane w przepisach kodeksu cywilnego. W pierwszej kolejności do spadku powołani są małżonek oraz dzieci zmarłego. Jeśli w chwili śmierci spadkodawca nie pozostawał w związku małżeńskim, to cały spadek odziedziczą wyłącznie dzieci. Opierając się na informacjach medialnych dotyczących spadkodawcy, można przyjąć, że w razie braku testamentu jedyną osobą, której należny będzie spadek, jest syn Tomasza Komendy — komentuje adwokat Bartosz Grube. Podobnego zdania jest adwokat Mariusz Stankiewicz z kancelarii Stępień&Stankiewicz. W rozmowie z Plejadą tłumaczy: — Jeżeli Tomasz Komenda sporządził testament, zakładając, że będzie on ważny, a jego treść niebudząca wątpliwości interpretacyjnych, to masa spadkowa zostanie podzielona zgodnie z jego wolą. W przypadku dziedziczenia na podstawie ustawy — po Tomaszu Komendzie dziedziczyć będzie tylko jego syn . Tomasz Komenda nie był nigdy żonaty, więc kwestia dziedziczenia małżonka odpada. Natomiast rodzice dziedziczą zasadniczo tylko wtedy, gdy spadkodawca nie miał potomstwa. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych . Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected] .