Home/business/ZUS "docisnie" przewoznikow. "To kolejny gwozdz do trumny branzy transportowej"

business

ZUS "docisnie" przewoznikow. "To kolejny gwozdz do trumny branzy transportowej"

Spodziewany wzrost skadek do ZUS to kolejny gwozdz do trumny branzy transportowej - ocenia poniedziakowy "Puls Biznesu". Zdaniem dziennika bedaca w coraz gorszej kondycji branza moze tego ciezaru nie uniesc.

September 16, 2024 | business

Spodziewany wzrost składek do ZUS to kolejny gwóźdź do trumny branży transportowej - ocenia poniedziałkowy "Puls Biznesu". Zdaniem dziennika będąca w coraz gorszej kondycji branża może tego ciężaru nie unieść. fot. Thomas Peter / / Reuters "Przyjęty projekt ostatniej ustawy budżetowej zakłada wzrost prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia do 8673 zł (obecnie to 7824 zł). Oznacza to o 849 zł więcej niż w 2024 r. Co ważniejsze, właśnie od tej kwoty najczęściej odprowadzane są składki ZUS z wynagrodzenia kierowców w przewozach międzynarodowych. Najnowsze dane wpisują się we wzrostowy trend z wcześniejszych lat" - czytamy w " PB ". Mateusz Włoch, ekspert ds. rozwoju i szkoleń w Inelo z Grupy Eurowag, powiedział "PB", że "znaczny wzrost poziomu minimalnego i przeciętnego wynagrodzenia obserwowany jest w polskiej gospodarce już od kilku lat, a wraz z nim zwiększa się poziom wydatków na zaliczki PIT oraz składki ZUS kierowców". Reklama Zobacz także Warte uwagi: 300 zł na zakupy i do 2700 zł w innych bonusach za Konto Firmowe Online w Santander Banku Polska. Bezwarunkowe 0 zł za otwarcie i prowadzenie "Poziom przeciętnego wynagrodzenia wskazany w projekcie ustawy budżetowej oznacza wzrost obciążeń na rzecz ZUS w przyszłym roku o 356 zł — do 3639 zł. To łączna kwota miesięcznych składek za jednego kierowcę międzynarodowego, którego składki są odprowadzane właśnie od progu przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia. Warto podkreślić, że jeszcze w 2021 r. składki były prawie trzykrotnie niższe. Istotny jest również fakt, że rosną i to bez zwiększania wynagrodzenia netto pracownika, czyli na rękę. Pracodawcy, którzy chcą dać realną podwyżkę kierowcy, ponoszą jeszcze większe koszty, wzrasta także zaliczka na podatek od wynagrodzenia. Dodatkowe obciążenia dla przewoźników z każdym rokiem stanowią coraz poważniejsze wyzwanie" — zwraca uwagę ekspert. "PB" przypomina, że "ostatni kwartał roku to czas, w którym często planuje się firmowe budżety na kolejny rok". "Prowadzone są również negocjacje ze zleceniodawcami. Szacowanie poziomu wydatków, w tym kosztów pracy, pozwala znacznie lepiej przygotować się do udziału w przetargach na usługi przewozowe przez składanie rentownych ofert stawek transportowych. Z tego względu warto już zapoznać się z tymi zmianami" - napisano. "Nie zmienia to faktu, że branża jest w kiepskiej kondycji, traci przewagę konkurencyjną, boryka się z rosnącą liczbą upadłości" - zaznaczono. (PAP) ksi/ jw/ Źródło: PAP

SOURCE : bankier
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS