Home/business/Wiceminister proporcje zwiazkowcow wsrod zwolnionych z PKP Cargo sa takie jak wsrod zatrudnionych

business

Wiceminister proporcje zwiazkowcow wsrod zwolnionych z PKP Cargo sa takie jak wsrod zatrudnionych

Sposrod ponad 2 tys. zwolnionych do tej pory pracownikow PKP Cargo proporcje czonkow poszczegolnych organizacji zwiazkowych odpowiadaja proporcjom wsrod wszystkich zatrudnionych - poinformowa w czwartek w Sejmie wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak.

October 17, 2024 | business

Spośród blisko 4 tysięcy osób, które mają być objęte zwolnieniami z PKP Cargo, zatrudnienie straciło 2215 osób. Spośród nich 77 proc. należy do związków zawodowych przy 81-proc. uzwiązkowieniu pracowników w PKP Cargo, co oznacza zachowanie proporcji - poinformował Malepszak, odpowiadając na pytania posłów PiS. Zarzucili oni zarządowi spółki, że w pierwszej kolejności zwalniani są związkowcy, zwłaszcza ci należący do "Solidarności". Malepszak wskazał, że zwalniani reprezentują wszystkie związki zawodowe obecne w PKP Cargo, zaś najliczniejszą grupą są członkowie związku zawodowego maszynistów, natomiast do "Solidarności" należy 36 proc. zwolnionych, co również odpowiada proporcjom przynależności do organizacji związkowych wśród zatrudnionych pracowników. Wiceminister dodał, że trzy zwolnione osoby ucierpiały w wyniku powodzi. "W ich przypadkach zwolnienie lub ograniczenie etatu zostało wycofane. Wśród zwolnionych jest również 17 osób, które przebywają na urlopach macierzyńskich" - powiedział. Wiceszef resortu potwierdził, że szansę na zatrudnienie w innych spółkach kolejowych ma szansę znaleźć 2 tys. osób, które odeszły lub odejdą z PKP Cargo. "Naszym celem jest uratowanie spółki i zdobywanie kolejnych kontraktów na rynku przewozowym, co nie jest łatwe. W ramach PKP Cargo chcemy uratować 10 tys. pracowników" - zaznaczył. Malepszak przypomniał, że za czasów poprzedniego zarządu wartość akcji firmy spadła z 90 do 12 zł. "Efektywność pracownika mierzona przewiezioną masa towarów jest 3-krotnie niższa w porównaniu do najbliższej tej spółce konkurencji" - podał wiceminister. Podkreślił, że spółka działa na "bardzo zliberalizowanym" rynku kolejowych przewozów towarowych. Zdaniem wiceministra zarządzenie PKP Cargo przez poprzednie kierownictwo było przykładem "nieefektywności, gospodarki rabunkowej, myślenia w kategoriach +jakoś to będzie+ i +po nas choćby potop+". "Dziś mierzymy się z koniecznością redukcji zatrudnienia, żeby ją dostosować do przewożonej masy towarowej, by (...) walczyć o uratowanie tej spółki" - podkreślił wiceszef resortu. W ocenie Malepszaka rynek przewozów jest stabilny i obejmuje 220-250 mln ton przewożonych rocznie towarów, zaś udział PKP Cargo zmniejszył się w nim z 53 do 25 proc. "Inni te udziały przejęli, w tym spółka kolei niemieckich obecna na rynku od 15 lat, która obecnie ma w nim 12 proc. udział" - powiedział wiceminister. Malepszak zaznaczył, że do takiej sytuacji doprowadził poprzedni zarząd PKP Cargo, które 2 lata temu "pozostawiło na lodzie" swoich kontrahentów, żeby wozić węgiel. "Oni poszli do innych, bo na rynku nie ma próżni. Ci klienci już nie wrócili" - zaznaczył. Wiceminister stwierdził, że w zarządzaniu spółką podejmowano działania destrukcyjne, takie jak "sprzedaż najlepszych lokomotyw, żeby podbić zysk na koniec 2023 roku", bądź zatrudnienie we wrześniu ubiegłego roku "dodatkowych 100 osób na wysokopłatnych stanowiskach, które nie wykonywały żadnej konkretnej pracy". Na początku października spółka poinformowała, że de końca miesiąca z PKP Cargo zwolnionych zostanie 3755 osób, mniej niż wynosiła deklarowana wcześniej liczba 4142 osób. Dodano, że według szacunków w listopadzie w firmie zatrudnionych będzie nieco ponad 10 tys. osób. Jak wyjaśniono, tzw. naturalne odejścia czyli np. wygaśnięcie umów, przejście na emeryturę dotyczy 1244 osób, czyli ok. 1/3 wszystkich, którzy przestaną być pracownikami PKP Cargo. W komunikacie przekazano ponadto, iż w ramach zwolnień grupowych pracę straciło 1600 związkowców z ogólnej ich liczby 9985.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS