Home/business/Kropiwnicki potrzebne spokoj i zgoda zeby wyprowadzic JSW na prosta

business

Kropiwnicki potrzebne spokoj i zgoda zeby wyprowadzic JSW na prosta

Jastrzebska Spoka Weglowa jest dzis w bardzo trudnej sytuacji potrzebne sa spokoj i zgoda zeby ja wyprowadzic na prosta - mowi w czwartek w Sejmie wiceminister aktywow panstwowych Robert Kropiwnicki.

October 17, 2024 | business

Wiceszef MAP odpowiadał na pytanie bieżące grupy posłów PiS o "trudną sytuację w Jastrzębskiej Spółce Węglowej", sformułowane przez posła Grzegorza Matusiaka. Jak zaznaczył wiceminister, gdyby jego ugrupowanie zostawiło firmę „w tak świetnej kondycji”, jak teraz mówi, „nie trzeba byłoby dzisiaj jej ratować”. „Dzisiaj ta firma jest naprawdę w bardzo trudnej sytuacji i potrzebny jest spokój i zgoda na to, żeby ją wyprowadzić na prostą” – ocenił wiceszef MAP, Przypomniał jednocześnie, że JSW to spółka giełdowa, prowadząca komunikację o swoich planach, działaniach i wynikach według ładu korporacyjnego, a nie poprzez polityków. „Z komunikatów wiemy, że zarząd prowadził audyty i prowadzi kolejne audyty: kolejne nieprawidłowości są ujawniane, bo to, że ich tam było całe mnóstwo doprowadziło, że z perły - firmy, która była w świetnej kondycji, dzisiaj są straty. Bo nie zadbano o produkcję, nie zadbano o właściwe zarządzanie” - mówił Kropiwnicki. Nawiązał do podpisanych w 2021 r. dziesięcioletnich gwarancji zatrudnienia „dla wszystkich pracowników”. „Dla związków zawodowych i dla pracowników pewnie to jest bardzo dobre, tylko że kiedy ograniczono produkcję o niemal 2 mln ton, zostaje ta sama kadra i zarząd ma związane ręce. To są działania na szkodę spółki i zarząd musi z tego wybrnąć” – powiedział. „Zarząd musi podejmować decyzje, żeby tę firmę uratować. Dzisiaj ta firma jest w naprawdę bardzo trudnej sytuacji” – powtórzył wiceszef MAP. „Jeżeli chcecie pomóc, rozmawiajcie również ze stroną społeczną, która jest z wami związana, aby tę firmę wyprowadzić na prostą” – zasugerował. „Firmę zostawiliście właściwie w ruinie i to jest nieszczęście, że zatrudniliście tam Kałużę (Wojciecha - PAP), zatrudniliście tam pana (Michała – PAP) Urgoła, prezydenta Jastrzębia, który bardziej zajmował się kampanią wyborczą na swój urząd. Jest złożone zawiadomienie do prokuratury, bo jest wysoce prawdopodobne, że działał on na szkodę firmy: był prezesem spółki JSW Ubezpieczenia, a działalność ubezpieczeniową prowadziła jego żona, czym on wcześniej też się zajmował” – wyjaśnił Kropiwnicki. „Takimi ludźmi zarządzaliście tą firmą, że po pierwszym półroczu są ogromne straty, ogromna zniżka produkcji. To jest poważny problem. Zarządzaniem spółką zajmuje się jednak zarząd, a nie politycy - to się zmieniło. Od tego jest zarząd, rada nadzorcza, żeby podejmować decyzje i odpowiadać na pytania. Większość odpowiedzi na pytania, o których pan mówi, są w komunikatach zarządu spółki, bo to zarząd prowadzi te sprawy” - zwrócił się do Matusiaka wiceminister aktywów. W pytaniu jastrzębski poseł PiS mówił m.in., że w 2015 r. rząd Prawa i Sprawiedliwości przejął JSW po rządach Platformy Obywatelskiej jako „bankruta z opcją PUT banku holenderskiego”, a po ośmiu latach PiS obecna władza „dostała 5,7 mld zł” w stabilizacyjnym Funduszu Inwestycyjnym Zamkniętym JSW. Nawiązując do 6,1 mld zł straty JSW po półroczu br. Matusiak pytał, ile już wykorzystano środków z FIZ, na jak długo on wystarczy, jakie są miesięczne straty spółki, czy planowane są pożyczki lub obligacje, aby ją ratować, ilu w tym roku zwolniono pracowników i według jakich kryteriów czy jakie są plany redukcji zatrudnienia. „W naszych czasach były inwestycje i przywrócono świadczenia dla pracowników, jak czternastka, barbórka i deputat węglowy” – akcentował poseł. Zapytał też, „czy ktoś nadzoruje konkursy” w spółkach zależnych; jak przekonywał, w jednej z nich kandydatka na prezesa nie spełniała wymóg formalnych, ale została mimo to wybrana, po zmianach w radzie nadzorczej. „Tak dzisiaj funkcjonuje tzw. rzetelność władzy” – ocenił Matusiak, pytając też o dialog ze stroną społeczną oraz „strategię na zarządzanie spółką strategiczną”. Odpowiadając na pytanie uzupełniające posła Roberta Warwasa o inwestycje JSW Koks, szczególnie w budowę bloku energetycznego w Koksowni Radlin, gdzie zakończono mediacje z Rafako Kropiwnicki ocenił, że rząd PiS odpowiada również za tę sytuację, w której „dwie poważne firmy giełdowe mają olbrzymi problem”. „Próbowaliście ręcznie sterować, wasi ludzie, wasi przedstawiciele ręcznie decydowali, komu dać zlecenie, kogo zatrudnić i zrobił się taki pasztet, że giełdowe Rafako niemal w upadłości, a JSW w bardzo poważnych problemach” – uznał wiceminister. Zapewnił, że zarządy JSW i JSW Koks zajmują się sprawą, „żeby w Radlinie było ciepło, żeby mieszkańcy Radlina byli bezpieczni, jak również, żeby nie naruszyć interesów Jastrzębskiej Spółki Węglowej”. „Ale również szalenie istotny jest los Rafako, którym się martwimy i które - myślę, że niedługo - syndyk będzie musiał ratować i będą podejmowane kolejne kroki” – powiedział Robert Kropiwnicki.

SOURCE : pb

LATEST INSIGHTS