Home/business/Wiceminister krotsza sciezka redukcji deficytu jest dla Polski korzystniejsza

business

Wiceminister krotsza sciezka redukcji deficytu jest dla Polski korzystniejsza

Krotsza sciezka redukcji deficytu w zwiazku z objeciem Polski procedura nadmiernego deficytu jest korzystniejsza ze wzgledu na nizsze koszty obsugi dugu - wskaza w czwartek w Sejmie wiceminister finansow Jarosaw Neneman odnoszac sie do rzadowego planu budzetowo-strukturalnego.

October 17, 2024 | business

"Nasz deficyt był zbyt wysoki. Zbyt wysoki, niż to by wynikało z wydatków obronnych. Poza tym trzeba pamiętać, że według metodologii unijnej liczą się dostawy (po ich zrealizowaniu wydatki obronne mogłyby zostać uznane za przyczynę deficytu - PAP). Myśmy ponieśli spore koszty, dostawy będą w przyszłości" - powiedział podczas posiedzenia Sejmu wiceminister finansów Jarosław Neneman, odnosząc się do pytania posłów PiS, zdaniem których rząd mógł wynegocjować z Komisją Europejską wyłączenie Polski z procedury nadmiernego deficytu. Jak wskazał Neneman, rząd wybrał 4-letnią ścieżkę redukcji deficytu, rezygnując z możliwości przyjęcia 7-letniej ścieżki, ponieważ wówczas dług narastałby coraz bardziej, a koszty jego obsługi by rosły. "Chyba się pan ze mną zgodzi, że bycie powyżej tego +magicznego+ poziomu 60 proc. (długu publicznego w stosunku do PKB - PAP), który jest pewnym umownym punktem, im jest dłuższe, tym gorzej. Z tego względu ten dość ambitny plan. Gdybyśmy zaprezentowali plan rozłożony na siedem lat, spytałby się pan, dlaczego taki mało ambitny plan i trudne rzeczy odkładamy na przyszłość. Jeśli człowiek jest chory i ma kłopot, lepiej żeby się wyleczył szybciej i wrócił do zdrowia, niż gdyby choroba się przeciągała" - argumentował Neneman. Wcześniej pytanie wiceszefowi resortu finansów zadał poseł Zbigniew Kuźmiuk (PiS), który wskazał, że Komisja Europejska uwzględniała przy podejmowaniu decyzji o objęciu poszczególnych krajów procedurą nadmiernego deficytu zwiększone wydatki zbrojeniowe i na tej podstawie rząd mógł wynegocjować z KE wyłączenie Polski z procedury. Zarzucił jednocześnie, że rząd Donalda Tuska pod koniec zeszłego roku "celowo zaniżył dochody budżetowe". "Można było Polskę łatwo wykluczyć z tej procedury, ale państwo tego nie zrobiliście. Była taka możliwość - nie ulega wątpliwości. Najpierw Komisja Europejska ogłosiła, że obejmie tą procedura 11 krajów. Ostatecznie zostało ich 7, co oznacza, że 4 kraje się z tej procedury wykluczyły. Szkoda, że w tym gronie zabrakło naszego kraju" - zaznaczył Kuźmiuk. 9 października Ministerstwo Finansów opublikowało przyjęty przez rząd "Średniookresowy plan budżetowo-strukturalny na lata 2025-2028". Przedstawia on ścieżkę redukcji deficytu sektora instytucji rządowych i samorządowych poniżej 3 proc. do roku 2028, co pozwoli na wyjście Polski z procedury nadmiernego deficytu. W przyszłym roku planowane jest ograniczenie deficytu sektora do 5,5 proc. PKB, tj. o 0,2 pkt. proc. w porównaniu z rokiem 2024. Jak wskazano w planie, "rozpoczęcie redukcji deficytu w 2025 roku wspierać będą: trzymanie progów PIT i kwoty wolnej od podatku przy nominalnych wzrostach wynagrodzeń i emerytur: 0,3 proc. PKB". W kolejnych latach plan zakłada "utrzymanie na niezmienionym poziomie progów podatkowych w PIT". Inne opisane w nim działania, które będą miały wpływ na wynik budżetu to "wejście w życie minimalnego podatku dochodowego, którego skutki ujawnią się w 2025 r.", a także zmiany w akcyzie, wynikające z przyjętej w 2022 r. mapy drogowej (w zakresie alkoholi) oraz ze zmian w tej mapie, nad którymi obecnie trwają prace. W 2025 r. mają również zostać wprowadzone zmiany w systemie SENT, dotyczące przewozu betonu towarowego. W dokumencie wspomina się także o wprowadzeniu globalnego podatku (GloBE), który ma wpłynąć na dochody budżetu państwa od 2027 r., a także o obowiązkowym systemie wystawiania e-faktur (KSeF), który ma wejść w życie w 2026 r. W planie MF informuje, że na redukcję deficytu sektora w 2025 r. do poziomu 5,5 proc. PKB, wpływ będzie mieć ograniczanie działań ograniczających skutki wzrostu cen energii. "W 2025 r. scenariusz zakłada 15-proc. wzrost regulowanych taryf dla odbiorców końcowych, a wpływ na inflację w 2025 r. wyniesie 1,1 pkt. proc." – wskazano w planie. W lipcu br. Rada UE wszczęła procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski, Belgii, Francji, Włoch, Węgier, Malty i Słowacji. W 2023 r. deficyt sektora finansów publicznych w Polsce wyniósł 5,1 proc. PKB. Resort finansów przewiduje, że w 2024 r. deficyt wyniesie 5,7 proc. PKB.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS