W Sejmie buczenie. Goraca dyskusja o zmianach w urlopie macierzynskim

Czwartek był gorącym dniem w Sejmie. Tuż po godzinie 21 rozpoczęło się czytanie kolejnego rządowego projektu ustawy. zaprezentowała propozycję wprowadzającą . Nie zabrakło emocji. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister pracy, rodziny i polityki społecznej w czwartek (21.11) z mównicy sejmowej zaprezentowała projekt ustawy wprowadzającej dodatkowy urlop. . Ustawowe uregulowanie tej sprawy ma pomóc rozwiązać częsty problem wybierania urlopu macierzyńskiego jeszcze zanim wcześniak wyjdzie ze . Zasadą w przyznawaniu jest zasada mówiąca o tygodniu urlopu za każdy rozpoczęty tydzień pobytu dziecka w szpitalu. Podczas prezentowania projektu wyczekiwanej ustawy dodatkowego urlopu dla rodziców wcześniaków politycy nie zaprezentowali się z dobrej strony. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk już na początku dyskusji wskazała, iż liczy, że . "Naprawdę bardzo rzadko kiedy mamy okazję w tej izbie pracować nad projektem ustawy, którego . Dla którego poparcie jest możliwe ponad wszelkimi politycznymi podziałami. Nad takim właśnie projektem pochylamy się dzisiaj" - z mównicy sejmowej szefowa MRPiPS. Zwróciła się również bezpośrednio do osób , aby zagłosowali i poparli projekt, gdyż jest to "dobre prawo". - Pokażmy, że wrażliwe i troskliwe - dodawała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Podczas dyskusji nad projektem, która miała miejsce przed północą, doszło do niecodziennych scen. Po tym, jak Barbara Bartuś reprezentująca . Niezadowolenie wyraziły oburzone tą deklaracją organizacje pozarządowe przebywające podczas czytania projektu na galerii sejmowej. To nie był jednak koniec. Najbardziej zaskakujący ruch w sprawie projektu ustawy wydłużającej urlop macierzyński dla rodziców wcześniaków wykonała Konfederacja. zostało zaplanowane na 9, ale obecnie nie jest to możliwe. Monika Wielichowska z Konfederacji weszła na mównicę już po debacie i oświadczyła, że jej . Ustawa już na początku została opóźniona, gdyż wniosek wyklucza możliwość skierowania projektu do zaplanowanej na godzinę 9 na 22 listopada komisji. Konfederacja wyjaśniała, że powodem złożenia takiego wniosku jest fakt, iż Karina Bosak nie będzie mogła . Ruch partii wywołał tak wielkie oburzenie w Sejmie, że konieczne było przerwanie obrad. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk jeszcze na prezentowania projektu skierowanego w stronę rodziców dzieci wcześniaków dziękowała stronie społecznej. Ministra wskazywała, bez "wspólnej pracy", determinacji oraz wysiłku . Głos w sprawie wydarzeń w Sejmie zabrała Elżbieta Brzozowska, wiceprezeska Koalicji dla Wcześniaka i reprezentantka Ogólnopolskiego Porozumienia Razem dla wcześniaków. W rozmowie z Business Insider Polska nie była zadowolona z tego, jak podczas dyskusji zachowali się politycy Konfederacji i PiS. "Konfederacja opóźnia wejście ustawy w życie. " - powiedziała Elżbieta Brzozowska, autorka petycji ws. wydłużenia urlopu macierzyńskiego dla rodziców wcześniaków , iż ostatecznie nie wyobraża sobie tego, że którykolwiek z polityków zagłosuje w tej sprawie przeciw. "Byłaby to polityczna kompromitacja".