W Poznaniu maja smierdzacy problem boja sie inwazji szczurow. "Utoniemy w smieciach"

- podaje poznan.wyborcza.pl. Pierwsze problemy pojawiły się w 2023 r., kiedy to firma Remondis, z którą miasto ma podpisaną umowę, oświadczyła, że ze Szyperskiej 13, ponieważ kubły znajdują się w hali garażowej. Skąd nagła zmiana? , ponieważ jest za wysoka. Do tej pory - podobnie jak przy Szyperskiej 14 - zatrzymywała się przed wjazdem, a kubły były ręcznie przeciągane przez pracowników, jednak po latach przy Szyperskiej 13 . Mieszkańcy skarżą się, że wkrótce nie będą mieć gdzie składować odpadów. - Dlatego zdecydowaliśmy się wezwać sanepid - powiedziała w rozmowie z "GW" jedna z mieszkanek. - - powiedział Marcin Łętowski, przewodniczący zarządu wspólnoty mieszkaniowej "Osiedle nad Wartą". Na pytanie, co się zmieniło w 2023 r., że nagle pojawił się problem, przewodniczący dopowiada, że "teoretycznie nic". - Firma Remondis i urzędnicy z Wydziału Gospodarki Komunalnej . Twierdzą dziś, że pracownicy firmy śmieciowej nie mogą sami przetransportować kubłów z odpadami z hali garażowej do śmieciarki, bo podjazd jest za stromy i nie pozwalają na to względy BHP - tłumaczy Łętowski. Firma dodaje, że Podobny problem dotyczy nie tylko mieszkańców przy Szyperskiej 13. Jak twierdzi Monika Wańska, kierowniczka Oddziału Edukacji Ekologicznej Wydziału Gospodarki Komunalnej UMP, z połową zarządców udało się już dojść do porozumienia i znaleźć odpowiednie wyjście z sytuacji. Przy Szyperskiej 13 sytuacja jednak jest bardziej skomplikowana, ponieważ , bo bezpośrednio z halą garażową sąsiaduje inne mieszkanie. Ostatecznie zarządcom udało się zawrzeć umowę z dozorcami. Dodatkowo udało się otrzymać zapewnienie, że za zajęcie pasa drogowego nie będą otrzymywać żadnych kar. Mieszkańcy dalej jednak nie są w pełni usatysfakcjonowani rozwiązaniem problemu. Skarżą się, że .