Home/business/Szybkie odpowiedzi na trudne pytania. To przyszosc wyszukiwania PODCAST

business

Szybkie odpowiedzi na trudne pytania. To przyszosc wyszukiwania PODCAST

Dmitry Shevelenko chief business officer w Perplexity.ai pracuje w start-upie rozwijajacym "silnik odpowiedzi" czyli cos na ksztat poaczenia wyszukiwarki internetowej z chatbotem AI gdzie uzytkownik zdaje czesto zozone pytania i otrzymuje odpowiedzi na podstawie wiarygodnych zrode. Perplexity to jeden z najszybciej rozwijajacych sie start-upow tego rodzaju ktory zdoa pozyskac juz ponad 165 mln dol. finansowania od takich inwestorow jak Nvidia czy Jeff Bezos. Obecnie wyceniany jest na 1 mld dol. i ma siedzibe w San Francisco. Dmitry jest gosciem pierwszego odcinka naszego podcastu "AI Journey".

September 30, 2024 | business

Co jednak odróżnia Perplexity od innych narzędzi tego typu, np. czy ? Przede wszystkim to, że faktycznie dostarcza linki do źródeł, skąd pochodzą informacje, a dodatkowo , jakie użytkownik może chcieć zadać. , aby zwięźle syntetyzować pobrane informacje — przekonuje Dmitry Shevelenko. — Inni w pewien sposób przekształcają i kopiują część tego, co zrobiliśmy, co zawsze jest dobrym znakiem, bo pokazuje, że jesteś na tropie czegoś wartościowego. Perplexity, po otrzymaniu pytania od użytkownika, przekształca je na 20 różnych sposobów, które nie są wyświetlane, i wykorzystuje autorskie algorytmy, przeprowadzając przy tym odpowiednie wyszukiwanie w sieci. Narzędzie zapewnia nie tylko odpowiedź na pierwsze pytanie, ale Ponad 45 proc. pytań ma też pytania powiązane, jakie zapewniamy — zauważa. — To tworzy swojego rodzaju króliczą norę wiedzy. Kiedy widzisz, że dostajesz odpowiedź na jedno pytanie w zwięzły i prosty sposób, masz potem ochotę na dalsze poszerzanie wiedzy. "Chcemy, aby ludzie zadawali więcej pytań" Priorytetem dla Perplexity jest obecnie wzrost. Ale przez wzrost niekoniecznie ma na myśli samą liczbę użytkowników. — Budzimy się każdego dnia i myślimy: co zrobić, aby więcej naszych użytkowników zadawało dziś więcej pytań do Perplexity, niż wczoraj? — mówi ekspert. Co ciekawe, Dmitry ma na to potwierdzenie w danych, mówiąc, że mediana długości pytania w Perplexity to aż dziesięć wyrazów. Z kolei dla tradycyjnych wyszukiwarek to od dwóch do trzech słów. Kiedy używamy takich systemów jak Perplexity, . Rośnie więc jakość samego sposobu dostarczania wiedzy. Przez to, że Perplexity zapewnia precyzyjne odpowiedzi i wysoką jakość, użytkownicy przyzwyczajają się do możliwości takiej wyszukiwarki i korzystają z niej coraz częściej. — W zeszłym miesiącu odpowiedzieliśmy na ponad 250 mln pytań. Jesteśmy z tego bardzo dumni, biorąc pod uwagę, liczba ta wynosiła 500 mln za cały zeszły rok — podkreśla rozmówca podcastu "AI Journey". Start-up z Doliny Krzemowej chce też zmienić sam sposób, w jaki ludzie szukają i pozyskują informacje. Wyszukiwarka wyświetla ranking stron i wybieramy takie, jakie wydają nam się odpowiednie. Perplexity chce skrócić ten proces i dlatego określa się nie "wyszukiwarką informacji", ale "maszyną do odpowiedzi". Komendy głosowe i pytania od reklamodawców Perplexity stawia też na obsługę głosową, podobnie jak robi to OpenAI ze swoim ChatGPT. — Jesteśmy tym bardzo podekscytowani. Po prostu wypowiadasz pytania i otrzymujesz odpowiedzi, całkowicie bez użycia rąk. Ludzie to uwielbiają i widzimy rosnące zainteresowanie obsługą głosową — zdradza Dmitry. Jego zdaniem musi jednak minąć nieco czasu, aby wiele osób na nowo przekonało się do obsługi za pomocą komend głosowych, bo — Niektórzy nieco sparzyli się na tych technologiach — mówi przedstawiciel Perplexity. W trakcie rozwoju jest także sam sposób monetyzacji. Model biznesowy Perplexity ciągle nie jest dopracowany i firma nie utrzyma się z samych subskrypcji użytkowników. Stawia więc na opcje reklamowe. Na razie dopiero zaczyna, ale chce zapewnić tzw. sponsorowane pytania. W momencie, gdy użytkownik zada jakieś pytania i otrzyma odpowiedź z Perplexity, w niektórych przypadkach wyświetli mu się również pytanie powiązane, dotyczące np. jakiegoś produktu czy usługi pasującej do tematyki pytania. — To naprawdę przekonujący obszar do wprowadzenia reklamy — uważa Dmitry Shevelenko. Czy media tracą na tym, że Perplexity wykorzystuje treści dziennikarskie? i pozbawia wydawców oraz autorów zarobku. Dziennikarstwo i branie odpowiedzialności za słowo ma swoją cenę — praca specjalistów kosztuje, aby zapewniać treści umożliwiające ludziom podejmowanie przemyślanych decyzji. Wiele firm zewnętrznych przetwarza, dystrybuuje i często wykorzystuje treści dziennikarskie — i robi to także Perplexity. , bez odsyłania użytkownika na stronę wydawcy, co uniemożliwia monetyzację i finansowanie dziennikarstwa. To problem nie tylko dla branży medialnej, ale i dla społeczeństwa. Czy zatem Perplexity wykorzystuje treści dziennikarskie i pozbawia wydawców i dziennikarzy zarobku? Dmitry Shevelenko tłumaczy, że wydawcy mają otrzymywać część środków z reklam, jakie wprowadza Perplexity, ale też ogłosił program dla mediów. Model, jaki wykorzystujemy, wymaga istnienia i tętniącego życiem otwartego dziennikarstwa, bo inaczej nie przetrwa długoterminowo. To przecież dziennikarze odkrywają i tworzą nowe fakty na temat świata — mówi. Dmitry dodaje, że Perplexity pobiera fragmenty z tekstów i używa potem faktów do odpowiadania na pytania użytkowników. — Mamy już kilku niesamowitych partnerów, a łącznie już ponad 100 wydawców zgłosiło się do programu dla mediów — przekonuje. w pliku robots.txt i wówczas jego treści nie będą indeksowane. Wcześniej pojawiły się doniesienia, że Perplexity wykorzystywało treści wydawców nawet wtedy, gdy ci wyraźnie próbowali blokować do nich dostęp. — To niefortunne. Było wiele niedokładnych doniesień na te tematy. Absolutnie szanujemy robots.txt i nie przetwarzamy treści tekstowej ze stron informacyjnych, które na to nie zezwalają. Pełna rozmowa do przesłuchania w pierwszym odcinku podcastu "AI Journey".

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS