Home/business/Stad biora sie ciagoty politykow do rynku nieruchomosci. Powod jest prosty OPINIA

business

Stad biora sie ciagoty politykow do rynku nieruchomosci. Powod jest prosty OPINIA

Rozmaite pomysy ktore w zaozeniu maja wspierac Polakow w kupnie mieszkania to domena praktycznie kazdej wadzy. Wadza od lat przesciga sie w tworzeniu programow ktore co prawda nie zawsze dziaaja tak jak powinny ale dla politykow najwazniejsze jest to ze sa. Skad taka determinacja Odpowiedz jest prosta. Z badania przeprowadzonego przez UCE Research dla Business Insider Polska wynika ze zaangazowania panstwa w pierwotny rynek nieruchomosci oczekuje dwie trzecie obywateli.

October 08, 2024 | business

Gdy rząd przyjmował budżet na 2025 r., ministra funduszy Jej ugrupowanie jest bowiem przeciwne temu rozwiązaniu. Zaraz okazało się, że nie do końca jest tak, jak mówi przedstawicielka Polski 2050. — Wypowiedzi pani minister w kwestii kredytu 0 proc. są nieprecyzyjne i fakty są inne. , dlaczego w sposób bardzo nieprecyzyjny zinterpretowała naszą decyzję, w której pani minister uczestniczyła — stwierdził szef rządu. Emocje próbował tonować marszałek Sejmu Szymon Hołownia. — W sprawie kredytu zero procent i polityki mieszkaniowej wszyscy już powiedzieli wszystko, co można było powiedzieć, głośno, wyraźnie, dobitnie. — stwierdził we wrześniu marszałek Sejmu. Jak dodał, rozmawiał w tej sprawie z minister Pełczyńską-Nałęcz. — Wiem, że jest parę ciekawych pomysłów, które mogłyby — być może — Uważam, że my się co do tego dogadamy — powiedział Hołownia. — Mamy różne zdania, wyrażamy je, każdy powiedział swoje, wszyscy wiemy, gdzie kto jest, a teraz trzeba coś razem zrobić dla ludzi i — dodał. Na mieszkaniówce można się wyłożyć "Trzeba coś razem zrobić dla ludzi" - te słowa Hołowni najlepiej Zresztą mieszkaniówka to coś, na czym skupiały się praktycznie wszystkie rządy od wielu lat. Przykładem są tu programy takie jak Rodzina na swoim, który później przekształcił się w Mieszkanie dla młodych. Ostatnie pomysły to Bezpieczny kredyt 2 proc., który w ubiegłym roku wprowadził jeszcze rząd PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego w tej kwestii poległa. Mówił o tym zresztą sam Jarosław Kaczyński. — Nie powiem, że to jest łyżka dziegciu, ale na pewno rzecz gorzka — tak o efektach rządowej polityki mieszkaniowej Wśród tony komplementów dla rządu Mateusza Morawieckiego znalazła się bowiem też krytyka jednego z obszarów jego działania. Mówił też, że w . Zdaniem Kaczyńskiego Polska powinna być umiarkowanie zadowolona, gdyby budowało się "przynajmniej 350 tys." mieszkań. Stąd właśnie determinacja, by przed wyborami stworzyć nowy program. Padło na Bezpieczny kredyt 2 proc., który jednak wielkim sukcesem się nie okazał, a pośrednio doprowadził do wzrostu cen nieruchomości. Niedługo później PiS przegrał wybory i stracił władzę. Chęć polityków do majstrowania na rynku nieruchomości jest tyle zauważalna, co zrozumiała. Szczególnie jak spojrzymy na wyniki badania, które na zlecenie Business Insider Polska przeprowadziła pracownia UCE Research. Mówiąc krótko: władza angażuje się w tego typu działania, bo Polacy po prostu tego od państwa oczekują. Na pytanie, czy państwo powinno w jakikolwiek sposób ingerować w rynek pierwotny nieruchomości, . A konkretniej: Razem daje to ponad 66 proc. poparcia dla tego typu działań państwa. Zwolennikiem jest więc dwóch na trzech Polaków. Odmiennego zdania jest tylko 20 proc. respondentów. 10,28 proc. obawia się sztucznej regulacji rynku, 4,7 proc. uważa, że takie zaangażowanie prowadzi do patologii, a 3,7 proc. - że destabilizuje rynek. Pozostałe 1,3 proc. nie potrafi wskazać, czemu jest przeciwne.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS