Spozywczego "Black week" nie bedzie. Ceny w sklepach znowu w gore

Jak na ironię, dane pochodzą z czasu, gdy sklepy przygotowywały się do "Black week", czyli teoretycznie momentu wielkich przecen. Dyskonty też biorą udział w promocjach, można kupić taniej . Ale już niekoniecznie banany czy ziemniaki. Co najbardziej drożeje w sklepach? W ostatnim tygodniu wzrost cen bananów był względnie umiarkowany — wyniósł raptem 0,8 proc. Ziemniaki podrożały już o ponad 11 proc. Prawdziwym liderem cenowych wzrostów jest natomiast papryka czerwona. Łącznie aż osiem produktów z koszyka podrożało. Pięć natomiast ma niższe ceny niż tydzień wcześniej. Wybija się tutaj cukier. Na osłodę podwyżek cena tego produktu spadła o 3,3 proc. Bez zmian utrzymuje się natomiast cena bułki kajzerki. Dlaczego analizujemy dowody zakupów Polaków? Dane z paragonów mówią nam prawdę o tym, ile Polacy średnio płacą za poszczególne artykuły. Analizujemy 14 podstawowych produktów, które znajdują się na zakupowych listach większości Polaków. PanParagon to popularna aplikacja, dzięki której można wyszukiwać promocje, a także przechowywać paragony. Każdego miesiąca do systemu trafia ok. 1,5 mln dowodów zakupu. Tak obszerne, anonimowe dane z paragonów dają nam możliwość tworzenia rzetelnych analiz dotyczących m.in. rzeczywistych cen produktów, realnej inflacji czy aktualnych trendów zakupowych. Z narzędzia korzystają mieszkańcy zarówno wielkich miast, jak i mniejszych ośrodków. I ci, którzy kupują w dyskontach, i ci, którzy preferują osiedlowe warzywniaki. Daje to nam zatem pełny przekrój cenowy.