Robot sprzeda pieczywo w Goraco Polecam

Automatyzacja w coraz większym stopniu wdziera się zarówno do naszego życia codziennego, jak też do biznesu. Poziom absorpcji nowoczesnych technologii, w tym robotyzacji, nie jest jednak jednakowy w poszczególnych branżach. Nowe rozwiązania dopiero testują np. właściciele piekarni i sklepów sprzedających wyroby piekarnicze. Na test automatyzacji sprzedaży zdecydowała się sieć Gorąco Polecam. Smaki z piekarni — przejęta kilka lat temu i zarządzana przez Bartłomieja Rychcika (właściciel spółki Enata Bread). W Warszawie, między dworcem kolejowym Warszawa Centralna a galerią handlową Złote Tarasy, pojawił się automat (rodzaj maszyny vendingowej) sygnowany marką Gorąco Polecam. Smaki z piekarni, w którym klienci mogą kupić wybrane produkty piekarnicze i kanapki. Jeśli koncept spotka się z zainteresowaniem, spółka postawi automaty także w innych lokalizacjach. — Postawiliśmy na nowe rozwiązania. Nasz automat jest mocno zaawansowany technologicznie, wyposażony w kamery, czujniki itp. Jest obsługiwany przez ramię robotyczne, co wzbudza ciekawość i zainteresowanie klientów. Za tym, że projekt ma szansę na sukces, przemawia kilka argumentów. Automaty robotyczne mogą być czynne 24/7. Zakładamy, że dobrze sprawdzą się przy szkołach, gdzie nie ma dostępu do sklepików z dobrym asortymentem dostosowanym do potrzeb dzieci. Mogą zostać ustawione na kempingach, w punktach turystycznych oddalonych od głównych ulic itd. — mówi Bartłomiej Rychcik. Robot do sprzedaży asortymentu piekarniczego wpisuje się ponadto w trend zero waste. Idąc tą drogą, sieć Gorąco Polecam już wcześniej zaczęła udostępniać produkty za pośrednictwem aplikacji Too Good To Go — nadwyżki jedzenia z restauracji czy sklepów sprzedawane są klientom w atrakcyjnej cenie w paczkach niespodziankach. W automatach mogą być umieszczane pełnowartościowe produkty, które nie zostały sprzedane w godzinach działania stacjonarnych sklepów. — Dalekosiężnym celem projektu nie jest natomiast eliminacja tradycyjnych sklepów, chcemy ich otwierać coraz więcej — poza sprzedażą istotna jest także obsługa, bezpośredni kontakt z klientem, atmosfera w punkcie handlowym — mówi Bartłomiej Rychcik. Urządzenie robotyczne może utrzymywać stałą, zaprogramowaną temperaturę przez co chroni produkty przed wpływem pogody. Obecnie spółka testuje działanie robota w temperaturze chłodniczej, pozwalającej na zachowanie świeżości bułek, kanapek, słodkich przekąsek i soków, ale planuje dalsze prace nad dostosowaniem urządzenia do jednoczesnej sprzedaży produktów schłodzonych i podgrzanych. Zaawansowana wersja mogłaby być wyposażona także w automat do robienia kawy. — Tego projektu nie traktujemy jeszcze w sposób inwestycyjny, nie został przekalkulowany pod kątem finansowej opłacalności. To innowacyjne przedsięwzięcie, choć rzeczywiście wyznaczające kierunek rozwoju Gorąco Polecam, a być może także całej branży — mówi Bartłomiej Rychcik. Technologiczny projekt realizowany jest wspólnie z polską spółką Mago, oferującą produkty dla branży wyposażenia sklepowego oraz magazynowego, w tym technologiczne rozwiązania dla handlu detalicznego — samoobsługowe witryny, autonomiczne sklepy itp. Rodzimy sektor w ostatnich latach musiał dostosować się do istotnej zmiany w zakresie popytu. Polacy ograniczyli zakupy pieczywa świeżego, zwiększając konsumpcję pozostałych wyrobów piekarskich, np. drożdżówek, croissantów. Rozwój tego segmentu stworzył szansę na podniesienie rentowności, ale wymagał też większej innowacyjności. Perspektywy branży są umiarkowanie optymistyczne. Wsparciem sprzedaży pozostaje charakter wyrobów piekarskich jako podstawowego produktu spożywczego. W krótkim okresie wzrost realnych dochodów gospodarstw domowych w Polsce będzie sprzyjać popytowi na produkty piekarskie. Dodatkowo w długim terminie wraz z rosnącą zamożnością polskiego społeczeństwa powinny zwiększać się wydatki na wyroby zbożowe, które obecnie są na wyraźnie niższym poziomie niż w bogatszych krajach UE o podobnym profilu konsumpcji. Po stronie kosztowej w najbliższych miesiącach może pojawić się wzrost cen zbóż i mąki, będący efektem słabszej sytuacji podażowej w UE. Wyzwaniem średniookresowym będą koszty energii, szczególnie że ze względu na politykę środowiskową UE konieczne mogą okazać się inwestycje w inne niż gazowe systemy ogrzewania pieców. Presję będą generowały też rosnące koszty pracy — w branży piekarniczej ich udział w strukturze kosztów jest wyższy niż średnia dla przemysłu spożywczego. Stawiając na nowości, spółka przygotowała na wrzesień pierwszą kampanię reklamową obejmującą zasięgiem Warszawę (siatki wielkoformatowe, citylighty, ekrany w metrze, tramwajach itp.). W ramach promocji zdecydowała się także na zwiększenie aktywności w mediach społecznościowych (Instagram, Facebook, TikTok). Adresatami są m.in. uczniowie, studenci, pracownicy. — Kampanię realizujemy wspólnie z Glovo i właścicielem marki wody Rodowita. Chcemy mocniej uwidocznić się i zakorzenić także w świadomości młodszych klientów. Jesteśmy ciekawi efektów — podkreśla Bartłomiej Rychcik. Jednocześnie spółka stawia na nowe lokale stacjonarne. Szacuje, że w 2024 r. uruchomi około 35 sklepów. Wszystkich ma już ponad 100 — to lokale własne, tylko jeden franczyzowy. — Oprócz rozwoju sieci lokali stacjonarnych postawiliśmy również na e-commerce, w tym katering sprzedawany w sklepie internetowym, a także delivery — weszliśmy w aplikacje takie jak Wolt, Bolt, Uber Eats, Glovo i Pyszne.pl. Dążymy do tego, by sprzedaż internetowa stanowiła 10-15 proc. obrotów spółki — mówi Bartłomiej Rychcik.