Przecena na kontraktach

W piątek trzy główne indeksy parkietów w Stanach Zjednoczonych odnotowały spore zyski, a prestiżowa średnia przemysłowa Dow Jones, grupująca największe blue chipy, ustanowiła nowy rekord wszechczasów. Tak spektakularny finisz pozwolił benchmarkom odnotować niewielkie zyski w całym tygodniu. Tymczasem dzisiaj, na około dwie godziny przed uruchomieniem sesji na rynku kasowym, kontrakty na całą trójkę flagowych wskaźników zniżkowały. W przypadku futures na DJ IA spadały o 0,44 proc. Na szerszy wskaźnik S&P500 zniżkowały o 0,51 proc. zaś na technologiczny Nasdaq 100 o 0,71 proc. Zamieszanie jest pokłosiem piątkowego rządowego raportu z rynku pracy, który pokazał jego nadspodziewaną siłę i odporność, równocześnie sugerując brak pilnej potrzeby kolejnego mocnego cięcia stóp procentowych przez Fed. Z miejsca znalazło to odzwierciedlenie w rynkowych zakładach dotyczących prawdopodobieństwa obniżek stóp. Znacząco wzrosły szanse na „jedynie” 25 punktową redukcję stawek podczas listopadowego posiedzenia FOMC. Oczekiwania na dwukrotnie wyższą, taką jak we wrześniu niemal kompletnie „wyparowały”. Rynek pracy uspokoił jednak inwestorów przynajmniej w jednym temacie. Wzrosła pewność, że Fed zdoła pokonać inflacje bez uciekania się do wywoływania recesji, a największa gospodarka świata może liczyć na tzw. miękkie lądowanie. Lepsze niż oczekiwano dane skłoniły bank Goldman Sachs do obniżenia prawdopodobieństwa wpadnięcia gospodarki w recesję w ciągu kolejnych 12 miesięcy o 500 pb do 15 proc. Równocześnie stratedzy podnieśli swoje prognozy dla indeksu S&P500 do odpowiednio 6000 tys. pkt na koniec br. i 6300 w przeciągu roku. Po piątkowej sesji indeks kształtował się na poziomie 5751,07 pkt. Poniedziałkowe kalendarium danych makro jest niemal całkowicie puste. Jedynym odczytem o którym warto wspomnieć jest raport o kredycie konsumenckim. Prognoza zakłada, że w sierpniu wartość zaciągniętych pożyczek zmniejszyła się o połowę względem lipca i wyniosła 12,5 mld USD. Uwagę handlujących mogą za to przykuwać wystąpienia kilku przedstawicieli Fed, Michelle Bowman z zarządu Rezerwy Federalnej, Neela Kashkariego, szefa Fed z Minneapolis, Raphaela Bostica z Atlanty i Alberto Musalema z St. Louis. W tym tygodniu rynek wyczekiwać będzie na raporty o inflacji CPI i PPI we wrześniu (odpowiednio w czwartek i piątek), bezrobociu (czwartek), a także na środową publikację protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC, na którym decydenci zaordynowali pierwszą od czterech lat obniżkę stóp procentowych. Dla sytuacji na parkietach istotny może też być wzrost rentowności obligacji, w przypadku benchmarkowych 10-latek doszły one do progu 4 proc., najwyższego od dwóch miesięcy, a w przypadku papierów dwuletnich, najmocniej skorelowanych ze stopami, tuż poniżej wspomnianej bariery. Z kolei pod koniec tygodnia rozpocznie się nieformalnie sezon raportów kwartalnych spółek, otwarty tradycyjnie przez duże banki Morgan Chase i Wells Fargo. W przedsesyjnym handlu na wartości tracą giganci technologiczni o mega kapitalizacjach, z Nvidią, Amazonem i Apple na czele.