business
Fund Forum GPW bedzie zachecac inwestorow instytucjonalnych do kupna polskich akcji
Warszawska gieda bedzie zachecac inwestorow instytucjonalnych w tym fundusze inwestycyjne i emerytalne do wiekszego zaangazowania swoich aktywow w polskie akcje - poinformowa prezes GPW Tomasz Bardziowski. Powinno to przyciagnac na rynek rowniez inwestorow indywidualnych i zagranice.
Warszawska giełda będzie zachęcać inwestorów instytucjonalnych, w tym fundusze inwestycyjne i emerytalne, do większego zaangażowania swoich aktywów w polskie akcje - poinformował prezes GPW Tomasz Bardziłowski. Powinno to przyciągnąć na rynek również inwestorów indywidualnych i zagranicę. fot. Robert Gardziński / / FORUM Bardziłowski wskazuje, że w ciągu ostatniej dekady mieliśmy do czynienia z istotnym zmniejszeniem się roli rynku kapitałowego w polskiej gospodarce. "Kluczem do rozwoju są inwestorzy instytucjonalni, w tym fundusze inwestycyjne i emerytalne. Dla nas ważne jest, żeby środki trafiały do funduszy długoterminowych, inwestujących na naszym krajowym rynku. W dalszym ciągu fundusze OFE to jest blisko 45 proc. całości akcji w wolnym obrocie. Fundusze TFI, których aktywa są istotnie większe niż OFE, inwestują tylko około 11 proc. swoich aktywów w Warszawie. Mam nadzieję, że ten wskaźnik będzie się zwiększał" - powiedział prezes GPW Tomasz Bardziłowski w wystąpieniu podczas 12 edycji konferencji Fund Forum Analizy Online. "My ze swojej strony będziemy robić dużo, żeby zachęcać fundusze inwestycyjne do zwiększenia zaangażowania w krajowe akcje. Promykiem nadziei są PPK, które bardzo istotnie rosną i już odpowiadają za około 2 proc. free-floatu, a ta skala szybko rośnie" - dodał. Aktywa PPK przekroczyły 27 mld zł na koniec drugiego kwartału. "Partycypacja też rośnie, ona niedługo powinna osiągnąć 50 proc. uprawnionych, to ponad 4 mln osób, które już w tym momencie oszczędzają poprzez PPK" - powiedział Tomasz Bardziłowski. Prezes GPW szacuje, że 2024 rok będzie pierwszym rokiem, w którym saldo napływów funduszy emerytalnych OFE i PPK łącznie będzie pozytywne dla giełdy i to będzie kamień milowy w jej rozwoju. "Po raz pierwszy pieniądze inwestorów instytucjonalnych netto będą po stronie popytowej, a nie podażowej na giełdzie. Mam nadzieję, że to przyciągnie innych inwestorów i emitentów" - powiedział. "Liczymy na inwestorów indywidualnych, przyciągnięcie ich to jest nasze główne zadanie. Naszą szansą jest to, że środki gospodarstw domowych, które są na lokatach bankowych, mogą napływać do funduszy i na rynek kapitałowy. Te środki to 2,5 biliona złotych, z czego ponad połowa jest w gotówce i na rachunkach bankowych. To jeden z najwyższych wskaźników w Unii Europejskiej" - dodał. Średnia udziału gotówki w oszczędnościach w Unii Europejskiej to 34 proc. W Polsce wskaźnik jest jeszcze większy i sięga 51 proc. "Unia mówi, że jest bogatsza pod względem oszczędności niż Stany Zjednoczone. W naszym przypadku ten wskaźnik jest jeszcze większy. Gdybyśmy zeszli z poziomu 51 proc. na koniec zeszłego roku do 34 proc. średniej europejskiej to byłyby to środki w okolicach 520 mld zł, czyli więcej niż jest teraz warta cała branża TFI i OFE razem wzięta. O to warto powalczyć" - powiedział Bardziłowski. "Mam nadzieję, że przy spadku stóp proc. inwestorzy będą coraz bardziej szukali produktów i szans na osiągnięcie wyższych stóp zwrotu" - dodał. Kluczem - w opinii Tomasza Bardziłowskiego - jest znalezienie sposobu, jak pobudzić rynek kapitałowy. "Ważne jest zwłaszcza zwiększenie napływów do inwestorów instytucjonalnych. To instytucje takie jak OFE i TFI robią pierwszą płynność, potem pojawiają się inwestorzy indywidualni" - powiedział. Zdaniem Tomasza Bardziłowskiego, trzeba stawiać na długoterminowe oszczędności inwestowane na polskim rynku, wzmacnianie ekosystemu funduszy inwestycyjnych i wzrost lokalnego rynku venture capital i private equity. Dla inwestorów indywidualnych z kolei ważne są edukacja finansowa, kultura inwestowania i zachęty podatkowe. Większe napływy na giełdę to wzrost wycen i obniżenie się kosztu kapitału. Niższy koszt kapitału będzie przyciągał więcej emitentów giełdowych, dla których liczy się dostęp do kapitału. Jeśli to będziemy mieli, to do Polski będą napływać też środki inwestorów zagranicznych, dla których ważna jest płynność, stabilne otoczenie polityczne oraz wielkość rynku. "Wtedy to koło napędowe rynku będzie kręciło się coraz szybciej" - powiedział prezes GPW. Dodał, że istotna jest też poprawa standardów ładu korporacyjnego i ESG. "Tu jest duże pole do poprawy, jeśli chodzi o duże spółki z WIG20 i spółki z udziałem Skarbu Państwa. Słabość tych standardów to jeden z głównych czynników, dlaczego w ostatnich latach giełda sobie gorzej radziła. Widać to w wycenie polskiej giełdy przez pryzmat wskaźnika P/E w porównaniu do światowych rynków. Jeszcze 10 lat temu to polska giełda była wyceniana z premią, teraz dyskonto sięga blisko 50 proc. Gdybyśmy umieli dojść do poziomu wycen światowych, to oznaczałoby wzrost WIG o 120 proc." - powiedział Tomasz Bardziłowski. W jego ocenie, warto patrzeć na warszawską giełdę przez pryzmat tego, jakie stopy zwrotu oferują średnie i małe spółki. "Będziemy niedługo chcieli wyjść z kampanią edukacyjną i informacyjną, żeby pokazać stopy zwrotu, które są osiągalne na naszej giełdzie. WIG20 za 10 lat przyniósł stopę zwrotu zero, z uwzględnieniem dywidend 30 proc., indeks WIG bije inflację za ostatnie 10 lat, ale nie bije cen mieszkań, ale indeksy sWIG i MWIG to znacznie ponad 100 proc. zwrotu. Rynek jest zmienny, ale ta stopa zwrotu odzwierciedla, że mniejsze i średnie spółki są solą polskiej gospodarki" - powiedział prezes GPW. (PAP Biznes) pr/ ana/ Źródło: PAP Biznes
PREV NEWSWiemy kiedy wyjdziemy z procedury nadmiernego deficytu. Rzad ma plan
NEXT NEWSEDF zozy skarge na CEZ za preferencje dla Koreanczykow w budowie reaktorow
Odbicie na rynkach w USA
Indeksy amerykanskich rynkow akcji rosna dzien po najwiekszym spadku od miesiaca. Drozeja gownie duze spoki technologiczne.
Tak Polska chce zmniejszac nadmierny deficyt. Rzad odkry karty
Rzad na wtorkowym posiedzeniu przyja sredniookresowy plan budzetowo-strukturalny na lata 2025-2028. To istotny dokument w ktorym Polska ma pokazac Komisji Europejskiej w jakim tempie chce zmniejszac swoj deficyt sektora instytucji rzadowych i samorzadowych. Przekroczy on wazne unijne kryterium tj. poziom 3 proc. PKB w zwiazku z czym Polska zostaa objeta przez Bruksele procedura nadmiernego deficytu.
Wiemy kiedy wyjdziemy z procedury nadmiernego deficytu. Rzad ma plan
Na wtorkowym posiedzeniu Rada Ministrow przyjea sredniookresowy plan budzetowo-strukturalny na lata 20252028. Pokazuje on sciezke wychodzenia Polski z procedury nadmiernego deficytu. Ten moment powinien nastapic w 2028 r. gdy deficyt sektora rzadowego i samorzadowego tzw. general government wyniesie 29 proc. PKB.
Niewielki spadek sprzedazy Murapolu
W III kwartale spoka podpisaa 692 umowy deweloperskie i przedwstepne wobec 734 w analogicznym okresie poprzedniego roku. To jednak wiecej niz sprzedaz w II kwartale ktora wyniosa 683 lokale.
Enter Air z umowa na loty czarterowe z Rainbow Tours
Linie lotnicze Enter Air podpisay umowe na loty czarterowe z biurem podrozy Rainbow Tours - poinformowa we wtorek przewoznik. Szacunkowa wartosc usug w sezonie 20252026 to 932 mln dolarow. Czarterem bedzie mozna poleciec m.in. na Malte do Kenii na Sri Lanke czy do Dubaju.
Ochodzenie w najmie
Studenci zakonczyli poszukiwania mieszkan na wynajem. Wzgledem lipca popyt spad o ponad 60 proc.