Prezes PKP Cargo o przyszosci spoki. "Transport wegla bedzie sie konczy"

Na początku rozmowy został zapytany o swoje zarobki. Przyznał, że z tytułu pełnienia obowiązków prezesa spółki , czyli 28 tys. zł netto. Ponadto, z zapisów jego umowy wynika, iż . - Posiadam także 5 tys. zł na koszty reprezentacyjne, których nie wykorzystuję, od pół roku nie wydałem nic. Nie jestem tu dla pieniędzy - powiedział. Prowadzący program odniósł się do tego, że . Przypomnijmy, że Urząd Transportu Kolejowego (UTK) poinformował w czwartek, iż udział PKP Cargo w kolejowym rynku według masy przewiezionych towarów . - Specyfika transportu kolejowego polega na tym, że kontrakty są zawierane z roku na rok albo na dwa lata do przodu. To co mamy dzisiaj, czyli ta - powiedział Marcin Wojewódka. Właśnie z tego powodu, jak dodał, . Szef spółki odniósł się również do . - Rozstajemy się także z grupą kilkudziesięciu zwolnionych z obowiązku świadczenia pracy działaczy, oligarchów, przede wszystkim jednego związku zawodowego, którzy od kilkunastu lat są zwolnieni z obowiązku świadczenia pracy i - powiedział. Prowadzący program podkreślił, że problemy PKP Cargo nie zaczęły się dzisiaj. Co wpływa na to, że ? Prezes PKP Cargo przyznał, że wszystkie poprzednie , a nie transportu kolejowego. - Głosów wyborczych z branży drogowej jest kilkaset tysięcy, a kolejarzy jest kilka tysięcy - powiedział. - My musimy sobie jasno powiedzieć, że , za ileś czasu - 5, 10, 15 lat - . Dlaczego? Odchodzimy w OZE i atom. Siłą rzeczy taka spółka jak nasza, jak również i cały rynek, - wyjaśnił Marcin Wojewódka. Czy transport kolejowy może być alternatywą dla transportu ciężarowego? - My z perspektywy robimy wszystko co możemy, żeby przekonywać kogo się da, że transport kolejowy jest dobrą drogą. Jest . (...) Z perspektywy , gdzie już za pięć lat nie będziemy mieli zatrudnienia dla naszych kilkudziesięciu tysięcy węglarek, nie mamy innego kierunku jak - dodał. Wspomniał m.in. o . Wskazał, że konieczne jest, aby politycy przeszli od słów do czynów. W lipcu br. sąd rejonowy w Warszawie , w którym zdecydował o otwarciu postępowania sanacyjnego. Dzień wcześniej zarząd spółki zapowiedział , które pierwotnie miały objąć do 4142 pracowników w różnych grupach zawodowych. Jak podaje PAP, w ramach procesu zwolnień grupowych złożono wypowiedzenia definitywne lub zmieniające grupie 2515 osób. W okresie zwolnień grupowych z przyczyn "neutralnych" (emerytura, zmiana pracodawcy) odeszło ze spółki 1244 osoby. Odejścia "neutralne" oraz zwolnienia grupowe objęły grupę 3759 osób. . Grupa PKP Cargo oferuje usługi logistyczne, łącząc transport kolejowy, samochodowy oraz morski. Świadczy samodzielne przewozy towarowe na terenie Polski oraz Czech, Słowacji, Niemiec, Austrii, Holandii, Węgier, Litwy i Słowenii. Największym pojedynczym akcjonariuszem PKP Cargo jest spółka PKP SA, która ma 33,01 proc. akcji.