Polska ratuje Niemcy. Importujemy nawet wiecej niz Chiny

Co więcej, w imporcie niemieckich produktów . Formalnie jesteśmy więc dla niemieckich firm większym rynkiem zbytu niż druga gospodarka świata i zajmujemy w tej kategorii czwarte miejsce. W drugą stronę jest właściwie podobnie, tj. . Tyle że po spadku naszego eksportu do Niemiec, w maju zbliżyła się do nas Francja i Włochy, a oddaliły USA. Import Niemiec spadał dużo szybciej niż eksport, bo o aż 8,7 proc. rdr i 6,6 proc. względem kwietnia do 107 mld euro. Te dwa efekty: spadku eksportu i importu łącznie pozwoliły na uzyskanie większej nadwyżki handlowej, ale i tak nie cieszy to przecież niemieckich firm nastawionych na eksport. W obu przypadkach: zmian niemieckiego eksportu, jak i importu mamy główny udział. Polska ratuje Niemcy Tempo spadku importu rok do roku w maju większe niż z Polski (spadek naszego eksportu do Niemiec -980 mln euro, -13,6 proc. rdr) było tylko z: Belgii (-1,2 mld euro rdr, -23,6 proc.) i Holandii (-1,1 mld euro, -12,3 proc.). Cięcie na polskie produkty było więc jednym z najboleśniejszych na świecie. Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo Natomiast w tempie wzrostu eksportu z Niemiec (czyli importu niemieckich towarów do Polski) daliśmy się wyprzedzić tylko trzem krajom: USA (+441 mln euro, +3,5 proc. rdr), Kajmanom (sic!) (+273 mln euro, +24 tys. 501 proc. rdr) oraz Ukrainie (+259 mln euro, +54,2 proc. rdr). Sprowadzając dużo więcej, ratowaliśmy sytuację niemieckim eksporterom. Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że omawiane dane Destatis w przypadku eksportu dotyczą kraju wysyłki, więc niekoniecznie musi być to eksport towarów wyprodukowanych w Niemczech, a tam tylko przeładowywany. Wzrost w przypadku Polski mógł być efektem np. przekierowywania statków z azjatyckim eksportem z Polski do Niemiec. Przypomnijmy, że trzy tygodnie temu , a tam będą przeładowywane i dopiero popłyną do Polski. Być może początki tego trendu już widzimy? Saldo z Niemcami jedno z najgorszych na świecie W rezultacie wzrostu eksportu Niemiec do Polski i spadku importu . Na to wskazują niemieckie statystyki. Zajmowaliśmy piąte miejsce od końca za: USA (-5,3 mld euro), Francją (-4,2 mld euro), Wielką Brytanią (-3,7 mld euro) oraz Austrią (-2,2 mld euro). Od stycznia do maja było to również piąte najgorsze miejsce Polski po: USA (-28,8 mld euro), Francji (-23,7 mld euro), Wielką Brytanią (-19,3 mld euro), Austrii (-11,8 mld euro) i Szwajcarii (-7,4 mld euro).