Home/business/Polka odkrywa sekrety francuskiego dizajnu

business

Polka odkrywa sekrety francuskiego dizajnu

Pracuje jako architektka wnetrz w Paryzu ale jej droga do zawodu wioda przez kontrakty modelingowe. Pracowaa m.in. dla Prady i Maison Margiela. Dzisiaj Marta Gawronska zaozycielka Martagav Interior Design aczy obie pasje projektujac m.in. showroomy na Paryski Tydzien Mody.

September 20, 2024 | business

W wieku 16 lat zaczęła karierę modelki, a już rok później podpisała kontrakt z jedną z warszawskich agencji. Po raz pierwszy poleciała na zagraniczną sesję zdjęciową tuż przed 18. urodzinami. Odwiedziła wtedy Paryż, potem m.in. Włochy, Niemcy, Chiny. W międzyczasie pod wpływem rodziców skończyła studia dziennikarskie w warszawskiej SWPS, jednak parę lat później postanowiła przestawić karierę na inne tory. – Pochodzę z rodziny architektów, ale bardziej interesowałam się sztuką i artystyczną stroną tego zawodu. Mimo że praca modelki była fajnym doświadczeniem, poczułam, że chcę się zająć czymś, co bardziej będzie ze mną współgrało – mówi Marta Gawrońska, założycielka studia Martagav Interior Design. W wieku 24 lat zaczęła studiować architekturę wnętrz w Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych. Rok później postanowiła spróbować szczęścia i, zafascynowana francuskim stylem, zaaplikowała na amerykańską uczelnię w Paryżu. Kiedy w konkursie dla studentów Paris College of Art i szwedzkiego Beckmans College of Design zaprojektowała z dwiema koleżankami mieszkanie rezydencyjne w zabytkowym budynku Instytutu Szwedzkiego w Paryżu, ich projekt został wyróżniony w „Elle Décoration France”, Milk Design i „Madame Air France”. – To było niesamowite doświadczenie, bo jeszcze nie ukończyłam studiów, a już miałam styczność z architekturą w praktyce – wspomina Marta Gawrońska. Uzyskała tytuł magistra architektury wnętrz w Paris College of Art tuż przed pandemią. Kiedy zaczęły się pojawiać restrykcje covidowe, zrozumiała, że stoi przed nią duże wyzwanie – zrobienie stażu uniemożliwiały ograniczenia, a bez niego nie była w stanie zdobyć pracy w Paryżu. Bardzo wiele osób z jej roku postanowiło się przebranżowić, ale Polka się nie poddała. Wykorzystała ten czas na zdobycie nowych umiejętności – certyfikat nowojorskiej Parsons School of Design udokumentował jej wiedzę na temat świadomego, ekologicznego projektowania wnętrz. Kiedy pod koniec 2020 r. dowiedziała się, że znajoma firma poszukuje wykonawcy małego projektu architektonicznego – swojego lobby i poczekalni dla klientów – zdecydowała się... wejść na drogę przedsiębiorczości. Założyła własne studio – Martagav Interior Design. Podkreśla, że wymagało to samozaparcia i decyzyjności, których nauczyła ją praca modelki. – To był skok na głęboką wodę. Moje być albo nie być, bo mogłam albo założyć firmę, albo wrócić do Polski – mówi Marta Gawrońska. Zaczynała od małych projektów: lobby, pomieszczenia socjalnego dla pracowników, mebli, mikroapartamentu (20 m kw.). Mimo skali były wymagające i umożliwiły jej zdobywanie doświadczeń w architekturze i biznesie. Pierwszym całkowicie samodzielnym projektem był wystrój mieszkania o powierzchni 25 m kw. Zadowolony klient polecił ją kolejnej osobie i tak posypały się zlecenia. Dostała też propozycję złożenia portfolio do popularnej w Paryżu marki modowej Berenice Paris. Została przyjęta, co jak wspomina, bardzo ją zaskoczyło. W 2021 r. zaczęła projektować dla niej wyspy w galeriach handlowych, m.in. w El Corte Ingles w Madrycie, Marbelli, Palma de Majorca, Vigo w Hiszpanii. Wyspecjalizowała się w projektach wnętrz komercyjnych i wystawowych. Jej dziełem są wnętrza butików i standów m.in . w paryskiej Galeries Lafayette, Printemps czy największym europejskim outlecie luksusowych marek LaVallee Village. Wyzwaniem było stworzenie nowoczesnej, dizajnerskiej przestrzeni wystawienniczej w XIX-wiecznym budynku Hotel Particulier La Tour Mauburg w Paryżu. Projekt rozpoczął się w marcu 2023 r. i trwa do dziś (to kilkuetapowa inwestycja). Aktualnie projektuje salon wystawowy na zbliżający się Paryski Tydzień Mody (23 września – 1 października 2024 r.). Marta Gawrońska przyznaje, że francuski styl nie jest łatwy do zdefiniowania, ale doceni go każda wrażliwa na sztukę osoba. – Najbardziej fascynuje mnie swoboda połączona z elegancją. Nonszalancja, która odzwierciedla styl życia Francuzów – mówi była modelka. Urządzanie wnętrza w stylu paryskim przypomina trochę szukanie skarbów na pchlich targach, w prywatnych archiwach i małych sklepikach, ale efekt jest niepowtarzalny. Paryżanie łączą nowoczesne dizajnerskie meble z klasycznymi detalami – sztukateriami, lustrami w złotych ramach czy charakterystycznie ułożonym parkietem – i wygląda to świetnie. – Wnętrza w stylu paryskim nie są jednobarwne, często stosowany jest mocny kolorystyczny akcent, np. ciemny odcień granatu. Ale bardzo ważna jest równowaga. Gdy decydujemy się na mocniejszy i bardziej wyrazisty element dekoracyjny, należy go zrównoważyć detalami o prostszych formach. Sekret francuskiego dizajnu tkwi w umieszczeniu poszczególnych elementów we właściwym kontekście. Francuzi uwielbiają obalać stereotypy, a tworzone przez nich wnętrza stanowią unikatową mieszankę stylów i przedmiotów z różnych epok. Sztuką jest wiedzieć, kiedy i gdzie dokonać odważnego wyboru – wyjaśnia architektka. Choć tęskni za krajem, woli mieszkać w Paryżu. Rozważa jednak rozszerzenie działalności na Polskę, gdzie chciałaby otworzyć filię. Ma już na koncie polski projekt – mieszkanie we Wrocławiu. W wolnych chwilach podróżuje, uprawia jogę i planuje projekty. Chciałaby kiedyś pojechać do Indii. Na horyzoncie pojawiły się także nowe pomysły, np. projektowanie biżuterii. Jest wielką fanką pereł i chciałaby tworzyć z nich naszyjniki – pierwsze perły i miłość do nich przywiozła z podróży na Tahiti w 2014 r. – W moim życiu wydarzyło się wiele rzeczy, które właściwie nie miały prawa się udać. Kiedy zapragnęłam wyjechać do Paryża, okazało się, że mam miesiąc na ogarnięcie wszystkiego. Kiedy nadeszła pandemia, akurat znajoma firma potrzebowała projektanta. Potem dostałam propozycję złożenia portfolio do firmy modowej i jakimś cudem się dostałam... To, że każdy element sam się układał w moim życiu, sprawia, że od początku czułam, że to jest moja droga – konkluduje Marta Gawrońska.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS