Home/business/PiS kontra komisja ds. wyborow korespondencyjnych. "Jej sprawozdanie nadaje sie tylko do kosza"

business

PiS kontra komisja ds. wyborow korespondencyjnych. "Jej sprawozdanie nadaje sie tylko do kosza"

Posowie PiS zasiadajacy w sejmowej komisji sledczej ds. wyborow korespondencyjnych zapowiedzieli ze w piatek zoza zdanie odrebne do sprawozdania z jej prac. Ta komisja miaa wyacznie charakter polityczny miaa absolutnie zafaszowac rzeczywistosc - uwaza pose Przemysaw Czarnek.

October 18, 2024 | business

Posłowie PiS zasiadający w sejmowej komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych zapowiedzieli, że w piątek złożą zdanie odrębne do sprawozdania z jej prac. Ta komisja miała wyłącznie charakter polityczny, miała absolutnie zafałszować rzeczywistość - uważa poseł Przemysław Czarnek. / PiS "Dzisiaj, jako posłowie Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość będący członkami komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych, składamy nasze zdanie odrębne do stanowiska, do sprawozdania, które komisja przyjęła przy naszych głosach przeciwnych na ostatnim swoim posiedzeniu" - poinformował poseł PiS Krzysztof Szczucki na konferencji prasowej w Sejmie. Według niego sprawozdanie komisji "nadaje się tylko do kosza". "Nie ma żadnej wartości merytorycznej ani prawnej. Jest kontrfaktyczne, jego ustalenia są niezgodne z obowiązującym i wtedy, i teraz w Polsce prawem, dlatego nie nadawało się ono do poprawiania" - powiedział Szczucki. Dodał, że zdanie odrębne składane przez PiS prezentuje "treści, które powinny były znaleźć się w głównym sprawozdaniu". "Wybory w trybie korespondencyjnym były przygotowywane zgodnie z obowiązującym ówcześnie prawem i zgodnie z panującym ówcześnie stanem epidemicznym" - stwierdził. Uczestniczący w konferencji poseł Czarnek ocenił, że komisja śledcza "miała wyłącznie charakter polityczny, miała absolutnie zafałszować rzeczywistość". "Ta komisja dopuściła się, w naszym przekonaniu, także prawdopodobnie przestępstw. Dlatego, że zawiadamianie o przestępstwie wiedząc, że to nie jest przestępstwo, jest przestępstwem zgodnie z przepisami Kodeksu karnego" - powiedział Czarnek. Sejmowa komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych, która pracowała od grudnia ub.r. 10 października przyjęła raport końcowy ze swoich prac. Komisja badała legalność, prawidłowość oraz celowość działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta RP w 2020 roku w formie głosowania korespondencyjnego. Za przyjęciem raportu głosowało 6 osób, przeciw było 4, od głosu wstrzymała się 1. W raporcie komisja oceniła, że "ówczesny aparat władzy usilnie dążył do przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych", aby doprowadzić do reelekcji prezydenta Andrzeja Dudy, który "według zdecydowanej większości sondaży mógł wygrać wybory już w pierwszej turze". Zdaniem komisji, "wiedziano jednak, że wraz z rozwojem sytuacji epidemiologicznej, wprowadzonymi ograniczeniami i skutkami gospodarczymi poparcie to może maleć i zmniejszać szanse na reelekcję, co zresztą faktycznie miało miejsce". Komisja przegłosowała też skierowanie do prokuratury zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które dotyczą łącznie 19 osób, m.in. b. premiera Mateusza Morawieckiego, b. szefa KPRM Michała Dworczyka, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i b. marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Wybory prezydenckie, zgodnie z zarządzeniem marszałek Sejmu z lutego 2020 r., miały odbyć się 10 maja 2020 r. w formule głosowania korespondencyjnego z powodu epidemii COVID-19. Jednak 7 maja Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że ponieważ obowiązująca regulacja prawna pozbawiła PKW instrumentów koniecznych do wykonywania jej obowiązków, głosowanie 10 maja 2020 r. nie może się odbyć. Ostatecznie wybory odbyły się 28 czerwca (I tura), a głosowano w lokalach wyborczych. (PAP) rbk/ mok/ Źródło: PAP

SOURCE : bankier
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS