Niemiecki zwiazek nie chce zagranicznej fuzji Commerzbanku

We wrześniu w akcjonariacie Commerzbanku ujawnił się z dużym pakietem udziałów włoski UniCredit, którego prezes nie wykluczył oferty przejęcia niemieckiego banku. Negatywnie zareagowały na to władze Commezbanku, rząd Niemiec, a także niemieckie związki zawodowe. Frederik Werning, przedstawiciel Verdi zasiadający w radzie nadzorczej Commerzbanku powiedział w sobotę w wywiadzie dla włoskich mediów, że sprzeciw nie dotyczy tylko UniCredit. - Nie chodzi o to, że to włoski bank. Mógłby być francuski lub hiszpański. Kiedy dochodzi do fuzji zawsze się słyszy, że nic się nie zmieni ale te obietnice często nie są dotrzymywane i tracone są miejsca pracy w Niemczech i Włoszech – powiedział Werning. Przekonywał również, że fuzja spowodowałaby iż UniCredit i Commerzbank „przez lata” zajęte byłyby integracją i nie byłyby w tym czasie odpowiednio silnymi partnerami dla swoich klientów. Od kiedy pojawiły się spekulacje o ofercie przejęcia niemieckie związki zawodowe przypominają, że kiedy UniCredit przejął w 2005 roku niemiecki HVB skutkiem było zwolnienie tysięcy pracowników. Reuters pisze, że niechęć w Niemczech do fuzji wiąże się również ze świadomością znaczącej ekspozycji UniCredit, sięgającej 40 mld EUR, na dług Włoch. Agencja przypomina, że Commerzbank również ma obligacje tego kraju wartości miliardów euro. Commerzbank jest właścicielem polskiego mBanku. Ma 69 proc. jego akcji.