Blogs
Home/business/Nie ma odwrotu od cyfryzacji w opiece medycznej

business

Nie ma odwrotu od cyfryzacji w opiece medycznej

Digitalizacja juz teraz pomaga skrocic czas potrzebny na udzielenie pomocy pacjentom. Pomaga tez monitorowac stan pacjenta w szpitalu mowi Jens Jakob Gustmann lider regionu Europy Srodkowej i Wschodniej w firmie Philips.

By Jeremi Jędrzejkowski | September 19, 2024 | business

Na Forum Ekonomicznym w Karpaczu Philips brał udział w panelu poświęconym medycynie pola walki. Jakie są doświadczenia pana firmy w tym obszarze? Philips chce zapewnić jak największej liczbie osób dostęp do opieki medycznej na najwyższym poziomie. Żyjemy w trudnych czasach, więc medycyna pola walki jest dla Philipsa również priorytetem. Od wielu dekad współpracujemy w tym zakresie z ministerstwami obrony i szpitalami wojskowymi. Dodatkowo to nie takie proste, żeby zastosować rozwiązania ze szpitala cywilnego na polu walki lub w warunkach militarnych, to bardziej złożone. Jednocześnie możemy zauważyć, że medycyna pola walki i medycyna katastrof w dużej mierze się pokrywają. Bazujemy na doświadczeniach zebranych podczas trzęsień ziemi, powodzi itd., gdzie ostatecznie cel jest ten sam: chodzi o ustabilizowanie stanu pacjenta na miejscu zdarzenia i przygotowanie do transportu do placówki medycznej w celu wdrożenia kolejnych etapów leczenia. Czy medycyna pola walki dotyczy tylko samej linii frontu? Linia frontu jest oczywiście bardzo ważna, ale musimy patrzeć szerzej. Mówiłem o kolejnych krokach, które zazwyczaj mają miejsce w placówce medycznej. Bardzo ważne jest więc jej połączenie ze szpitalami polowymi, szpitalami wojskowymi, również za pośrednictwem rozwiązań cyfrowych, gdyż dzięki temu możemy zyskać na czasie i postawić pacjentom dokładniejszą diagnozę. Jakimi cechami powinny charakteryzować się technologie medyczne wykorzystywane na polu bitwy i podczas katastrof? Jak wspomniałem, to nie takie proste. Bardzo ważne są elastyczność i sprawność, ponieważ często trzeba zmieniać lokalizację, oraz podstawą jest mobilny sprzęt. Obecnie rezonans magnetyczny, nawet 3-teslowy, lub nowo wprowadzony rezonans magnetyczny z obsługą bezhelową, można transportować ciężarówkami, przewozić z jednego miejsca do drugiego, również w kontenerach, które można przystosować do potrzeb szpitali. Ale w pobliżu linii frontu potrzebny jest lekki sprzęt, ponieważ często trzeba go nosić przy sobie. Musi on być także łatwy w użyciu. Jako przykład mogę podać mobilny system USG. Wystarczy podłączyć sondę ultrasonografu do tabletu lub telefonu i na ekranie można zobaczyć wyniki badania. Taki sprzęt musi być również bardzo odporny na oddziaływanie wielu czynników – na przykład na zmiany temperatury, pył i piasek – a także wytrzymały. Bardzo ważny jest długi czas pracy na baterii. Jeśli nie możesz sobie pozwolić na noszenie przy sobie wielu rzeczy, masz do dyspozycji urządzenie wielofunkcyjne. Philips opracował na przykład system do monitorowania pacjentów, który rejestruje parametry życiowe pacjenta, ale można również podłączyć do niego defibrylator. Mamy dwa rozwiązania w jednym, które są szczególnie użyteczne na pierwszej linii frontu. W najnowszym raporcie Future Health Index 2024, przygotowanym na zlecenie firmy Philips, bardzo dobrze została oceniona wirtualna opieka nad pacjentem. Czy rozwiązania cyfrowe sprawdzają się również podczas katastrof? Tak. Raport Future Health Index przygotowujemy co roku, przeprowadzając wywiady wśród 3 tys. pracowników ochrony zdrowia w 14 krajach, w tym w Polsce. Raport jednoznacznie wskazuje, że nie ma odwrotu od cyfryzacji, będzie ona tylko postępować. Już teraz pomaga skrócić czas, jaki jest potrzebny personelowi medycznemu na udzielenie pomocy pacjentom, oraz wspiera podejmowanie decyzji klinicznych np. w sytuacjach monitorowania stanu zdrowia pacjenta. W przypadku medycyny pola walki szczególnie ważny jest transfer danych. Zdarza się, że na miejscu nie dysponujemy specjalistyczną wiedzą, więc bardzo ważne jest przetworzenie, a następnie przesłanie danych medycznych do centrali, gdzie można otrzymać wsparcie i przeprowadzić analizę, a następnie na tej podstawie podjąć odpowiednie działania. Chodzi o to, by mieć bardzo prosty sposób na przesyłanie danych, uzyskanie wsparcia i podjęcie dalszych działań. Jak najkrócej podsumowałby pan znaczenie nowych technologii w medycynie pola walki i katastrof? Nowe technologie stają się coraz ważniejsze, także z uwagi na zmiany klimatyczne. Dlatego powinny być podstawą strategii każdego państwa, każdego resortu obrony. Jako Philips oferujemy wsparcie w tym zakresie. Partner rozmowy: Philips

SOURCE : rp
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS