Home/business/Nie daj sie nabrac na "rybe z Batyku". Ekspertka wymienia trzy gatunki

business

Nie daj sie nabrac na "rybe z Batyku". Ekspertka wymienia trzy gatunki

Sezon wakacyjny ruszy z impetem. W dobrym jego poczatku pomogy wysokie temperatury i soneczna pogoda. Wielu Polakow zdecyduje sie na spedzenie swojego urlopu nad polskim Batykiem. Tam z kolej klienci kuszeni sa przez liczne smazalnie "rybami prosto z morza". Okazuje sie ze wiekszosc z tych ryb nie pochodzi wcale z Batyku. Powodow ktore sprawiaja ze trudno dzis kupic rybe prosto z morza jest wiele.

July 05, 2024 | business

Wakacyjne wyjazdy — przynajmniej na początku sezonu — i tak są mniej popularne niż rok temu. W czerwcu liczba osób poszukujących noclegów była o 1/3 mniejsza. Jakie polskie ryby zjemy nad Bałtykiem? Prof. Beata Więcaszek z katedry Hydrobiologii, Ichtiologii i Biotechnologii Rozrodu Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie wskazuje, że — Inne ryby prawdopodobnie pochodzą z innego akwenu. Ryby są importowane głównie z terenu Morza Północnego czy Atlantyku. Można także w ograniczonych ilościach poławiać śledzie. Jeśli chodzi o dorsze bałtyckie, to obowiązuje zakaz połowu. bądź tzw. przyłowu, czyli w trakcie łowienia innych ryb, może zdarzyć się, że trafi się także i dorsz — mówi. Ryba prosto z morza — niekoniecznie polskiego Piotr Lisakowski, szef kuchni i właściciel restauracji Gryfon w Jastarni, powrócił po studiach na Półwysep Helski z Warszawy, by właśnie tam móc gotować i prowadzić swój biznes. W rozmowie z Business Insider Polska podkreśla, że obecnie Rodzime połowy są dziś marginalne. Piotr Lisakowski podkreśla, że polscy rybacy otrzymali rekompensaty za niełowienie ryb. Nie chodzi tutaj o to, że ryb nie ma, tylko o ograniczenie podaży na rynku. Zapytany o to, czy można dziś nad Bałtykiem kupić rodzime ryby, odpowiada jednoznacznie — nie ma szans. Nie oznacza to jednak, że klient musi na tym cierpieć. — Połowy polskich rybaków są marginalne. Ryby, które trafiają do restauracji, pochodzą z hurtowni. Dlaczego ryby mrożone nie są złe? Woda, zamarzając, zwiększa swoją objętość — rozrywa komórki. To powodowało, że ryba ma konsystencję gąbki. Dziś dzięki technologii produkcji morskiej nie ma możliwości zwiększenia ich objętości, jak to miało miejsce przy powolnym mrożeniu. Ryba złowiona na Morzu Arktycznym moim zdaniem jest lepsza niż ryba, która przepłynie w słońcu, łodzią otwarto pokładową. Dla mnie jako kucharza ta ryba jest lepsza — mówi. Piotr Lisakowski podkreśla, że miejscowe połowy polegają na tym, że rybak wypływa na połów w nocy i rano przybywa do portu. Jeżeli ryba zostanie podgrzana do 16 st. C, następuje lawinowo przyrost bakterii. Musi ona być spożyta tego samego dnia. Ryba rybie nierówna, czyli jak nie dać się oszukać Wielu klientów dziwi się, że w jednych lokalach ryba smakuje lepiej, a w innych już nie. Okazuje się, że w smażalni bardzo łatwo można dać się nabrać i kupić historię z szyldu przed lokalem, ale nie rybę, jaką nas zachęcono. Piotr Lisakowski podkreśla, że tutaj — We Włoszech najczęściej właściciel restauracji jest kucharzem. To on zabiega o gości i podpisuje się pod swoim daniem. Jeżeli powie, że ryby są z nocnego połowu, a tak nie jest, naraziłby się na zdyskredytowanie. W Polsce przy reklamacji trudno spotkać właściciela restauracji. Z drugiej strony ludzie sami wchodzą do tych miejsc, które mają tabliczkę "z nocnego połowu". Chcą być oszukiwani. Jeżeli usiądziemy w smażalni w centrum miasta, to możemy być pewni, że ryby prosto z morza nie dostaniemy. Są to najczęściej przedsiębiorstwa produkcyjne. Konsumenci o wyższych wymaganiach szukają miejsc, które dbają o jakość i odpowiednie dostawy — mówi. Jak nie dać się oszukać? Piotr Lisakowski, który gotował także w licznych restauracjach za granicą, w których jadali m.in. Angela Merkel, czy Barack Obama, podkreśla, że — Dopiero w latach 20. turyści przywieźli na Półwysep smażenie ryb. Np. łososia nie powinno się w ogóle smażyć, tylko go upiec, bo jego mięso robi się wówczas włókniste. Dobrą rybę od złej ryby możemy odróżnić przez aromat i teksturę mięsa. Dorsz nie powinien być wysmażony do końca, a w środku powinien być szklisty; powinien być pieczony. Do smażenia z kolei idealnie nadaje się śledź i flądra — podkreśla.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS