Home/business/mBank kusi Czechow bizuteria

business

mBank kusi Czechow bizuteria

Bankowi trudno konkurowac na czeskim rynku z powodu... polskiego podatku bankowego. Dlatego ma sporo gadzetow do pacenia ktorymi zwraca uwage klientow.

October 13, 2024 | business

mBank jako pierwszy bank w Czechach udostępnił klientom możliwość płacenia za paliwo z samochodu, bez konieczności podchodzenia do kasy na stacji paliw. Warunek jest jeden: musi to być Škoda, która opracowała rozwiązanie oparte na technologii dostarczonej przez Mastercarda. Pomysł, żeby kierowca mógł płacić za paliwo bez opuszczania pojazdu, ma już kilka lat, tyle że na początku nie było w tym rozwiązaniu biznesowego uzasadnienia. Kierowca zajeżdża na stację paliw nie tylko po to, żeby napełnić bak. Chce napić się kawy czy kupić przekąskę. Sieci paliwowe też chcą, żeby nie tylko tankował, lecz wydawał pieniądze w sklepie na stacji. Płatność z samochodu była dobrym rozwiązaniem dla mieszkańców bogatych krajów arabskich, gdzie upał zniechęca do opuszczania klimatyzowanej kabiny, a paliwo nalewa pracownik stacji. Tak było kilka lat temu. Teraz płatność za paliwo jest tylko jednym z elementów szerszego systemu e-płatności: za parking, winiety i opłaty autostradowe, aktualizację oprogramowania pojazdu, serwis, ubezpieczenie itd. Co z tego będą miały stacje paliw? Płatność za paliwo przez aplikację odciąża kasjerów, którzy mogą sprawniej obsługiwać klientów w sklepie. Może też być pierwszym krokiem w kierunku automatyzacji sprzedaży, docelowo przekształcając stacje paliw w sklepy typu nano. A co na usłudze zyskuje mBank? Na pewno niezły efekt marketingowy — rozwiązanie jest interesujące i robi wrażenie, a bank wygrywa na tym, że jest pierwszy. Pokazuje się na rynku jako ten, z którym można szybko realizować projekty. Płatnościami ze Škodą zainteresowane są też inne banki, ale mBank je wyprzedził. I na koniec najważniejsze — mBank w Czechach i na Słowacji pozycjonuje się jako lider płatności. Jego wyróżnikiem na tych rynkach jest obsługa transakcji różnymi instrumentami płatniczymi. Od kilku miesięcy oferuje klientom możliwość płatności pierścionkiem. To także nie jest nowe rozwiązanie, bo ma już kilka lat, ale wcześniej było traktowane jako jeden z płatniczych gadżetów z kategorii wearables. mBank odświeżył płatniczą biżuterię. Technologię wziął od Mastercarda i znalazł lokalnego producenta, który wytwarza dla niego obrączki. Co najważniejsze — połączył pierścionki z rachunkiem bankowym. Czy w świecie smartwatchy, którymi można płacić jak kartą, oldskulowa biżuteria ma sens? — Obrączki nie trzeba ładować. Działa zawsze i wszędzie jak zwykła karta — wyjaśnia Paweł Kucharski, szef mBanku w Czechach. Poza tym nie jest to kawałek plastiku — obrączka jest ceramiczna. I ludzie chcą ją mieć, choć za gadżet trzeba zapłacić około 200 zł. Obrączek aktywnie używa 4 tys. klientów. Średnio w ciągu miesiąca wykonują w ten sposób 14 transakcji — więcej niż kartą i porównywalnie z telefonem. mBank pracuje obecnie nad bransoletami płatniczymi. Znów można powiedzieć, że to już było. Tyle że nie będą to gumowe, plastikowe opaski, ale dizajnerskie wyroby biżuteryjne z masy perłowej, skały wulkanicznej itp. projektowane przez znanego czeskiego projektanta biżuterii. Koncentracja mBanku na płatnościach w Czechach i na Słowacji to emanacja jego DNA: bank w Polsce zawsze wyróżniał się jako ten, który lubi nowinki i ułatwia płatności. Warto przypomnieć, że jako jeden z pierwszych na rynku wciągnął na rynek sopockie Blue Media (dzisiaj AutoPay) i zapoczątkował błyskawiczne przelewy. Pozycjonowanie się jako lider płatności jest też elementem strategii na południe od Tatr. mBank wszedł na rynki czeski i słowacki z przytupem w 2007 r., wywracając stolik do gry. Darmowa karta, konto, przelewy — to były rzeczy zupełnie nowe w mocno skoncentrowanym, niemal oligopolistycznym sektorze bankowym. mBank szybko nabierał masy, jednak kryzys lat 2009-11 wyhamował jego rozwój na zagranicznych rynkach. Commerzbank, spółka matka, miał poważne problemy, a w Polsce centrala koncentrowała się bardziej na lokalnym podwórku niż na Pradze i Bratysławie — polski sektor bankowy nabrał wówczas mocnego przyspieszenia i zaczął intensywnie się unowocześniać. W Czechach i na Słowacji natomiast konkurencja szybko odrobiła lekcję i zrównała ofertę do mbankowej — wszystko za zero. mBank stracił przewagi konkurencyjne, które dodatkowo osłabił podatek bankowy z 2016 r. Na rynkach czeskim i słowackim prowadzi on działalność w formie oddziału. Nie ma własnej licencji i w pełni podlega pod nadzór i polskie przepisy podatkowe. W Czechach do każdego udzielonego kredytu musi doliczyć koszt daniny bankowej. Na Słowacji płaci podatek dwa razy: do polskiego fiskusa i do słowackiego według obowiązującej lokalnej stawki. Przed pandemią, kiedy stopy procentowe w Europie były niskie, mBank praktycznie wypadł z rynku kredytów hipotecznych, gdyż nie zarabiał na nich praktycznie nic. Od dwóch lat oprocentowanie poszło w górę, ale mbankowa oferta nie jest konkurencyjna, dlatego skupił się na kredytach konsumenckich i nieźle mu idzie. Jego udział rynkowy w tym segmencie wynosi około 2,5 proc., w nowej sprzedaży natomiast sięga 5 proc. To kolejny segment, w którym mBank się wyróżnia i pod względem oferty, i komunikacyjnie, ponieważ płatnicze gadżety przyciągają uwagę. mBank celuje szczególnie w dwie grupy klientów: 40-latków zarabiających powyżej średniej, często pracujących na własny rachunek, oraz aspirujących 30-latków. W Czechach obsługuje 775 tys. osób, na Słowacji 325 tys. Jest graczem wagi półśredniej. W Czechach zajmuje ósme miejsce na rynku, na Słowacji szóste. Strategia zakłada rozwój organiczny, a w ciągu pięciu lat liczba klientów w Czechach ma przekroczyć 1 mln. Operacje za Tatrami stanowią istotny kawałek detalicznego mBanku — z tych dwóch rynków pochodzi 10 proc. przychodów. Warto dodać, że czeski rynek bankowy jest jednym z najbardziej dochodowych w Europie. Wskaźnik ROE w 2023 r. wyniósł 26,4 proc., a w kolejnych latach ma się ustabilizować na poziomie 25 proc. Sektor jest zdominowany przez zagranicznych inwestorów. Tylko kilka małych instytucji ma kapitał krajowy.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS