Home/business/Los 430 pracownikow wydaje sie byc przesadzony. "Decyzje o zwolnieniach juz zapady"

business

Los 430 pracownikow wydaje sie byc przesadzony. "Decyzje o zwolnieniach juz zapady"

Czy to juz koniec Walcowni Rur Andrzej w Zawadzkiem woj. opolskie Pracownicy zatrudnieni w zakadzie ktorego wascicielem jest nalezaca do Grupy Boryszew spoka Alchemia juz otrzymali wypowiedzenia. Choc jeszcze pod koniec lipca w mediach krazyy wiadomosci o tym ze walcownie w ktorej pracuje ponad 430 osob moze uratowac prywatny inwestor z Ukrainy to z upywem czasu taki scenariusz wydaje sie coraz mniej prawdopodobny.

September 28, 2024 | business

O tym, że w Opolskiem może przestać istnieć pisaliśmy na łamach naszego serwisu już kilka miesięcy temu. W maju oddziału, powołując się m.in. na wysokie koszty utrzymywania działalności produkcyjnej oraz przestarzałą technologię, która uniemożliwia konkurowanie na rynku. Więcej na ten temat przeczytasz . Jeszcze w połowie wakacji, kiedy pierwsze osoby miały się żegnać z pracą w , związkowcy z Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność" przy Alchemii S.A. mieli nadzieję na to, że . "Jest kilku potencjalnych inwestorów zainteresowanych przejęciem Walcowni Rur Andrzej" - powiedziała wówczas w rozmowie z money.pl Anna Janocha, rzeczniczka prasowa Grupy Boryszew. Niemal dwa miesiące później okazuje się, że sytuacja nie uległa poprawie, a w opolskim . "Nie chcę dawać fałszywej nadziei, bo . Ukraiński inwestor nadal jest w grze, ale nie mamy pewności, czy faktycznie zakład uda się uratować" - powiedział w rozmowie z "Nową Trybuną Opolską" Dariusz Brzęczek, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" Śląska Opolskiego. Dariusz Brzęczek zwrócił uwagę na to, że choć działalność można wznowić szybko, bo w ciągu kilku dni, to . "Od miesięcy urządzenia pozostają nietknięte, co oznacza, że produkcję można teoretycznie wznowić w ciągu kilku dni" - powiedział przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" Śląska Opolskiego, którego słowa przytacza "Nowa Trybuna Opolska". "Jednak rzeczywistość wygląda inaczej - , pozostanie tylko około 30 osób, głównie księgowych, ślusarzy i elektryków. (...) Nadzieja powoli gaśnie, a " - dodał Brzęczek. Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałek województwa opolskiego, przekazała w rozmowie z dziennikiem regionalnym, że .

SOURCE : interiabiznes
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS