Blogs
Home/business/Komornik sciagna dug Ryszarda Czarneckiego z konta PiS

business

Komornik sciagna dug Ryszarda Czarneckiego z konta PiS

Komornik sciagna z konta KW PiS 50 tys. dugu Ryszarda Czarneckiego. Drugie tyle partia zapacia dobrowolnie. O co chodzi

November 21, 2024 | business

Komornik ściągnął z konta KW PiS 50 tys. długu Ryszarda Czarneckiego. Drugie tyle partia zapłaciła dobrowolnie. O co chodzi? fot. Lukasz Kobus / / FORUM Pieniądze trafiły do zarządu dróg w Ostrowie Wielkopolskim. Były europoseł rozwieszał bowiem nielegalnie banery wyborcze, z których uśmiechał się do mijających reklamy ludzi w towarzystwie Jarosława Kaczyńskiego - ustaliła "Gazeta Wyborcza". "Ponad 90 000 zł, które zapłacił KW PiS za bezprawne wywieszanie banerów dawnego (na szczęście!) europosła Czarneckiego, mam nadzieję, że posłużą mieszkańcom i uratują nie jedno życie" - napisała w swoich mediach społecznościowych posłanka KO Małgorzata Urbaniak. Zawnioskowała ona bowiem, jako radna Powiatu Ostrowskiego, o zabezpieczenie środków finansowych w budżecie na rok 2025 na badania profilaktyczne czerniaka skóry. Jak zauważa posłanka, "z apłata kary stała się wymagalna, choć wyrok jest nieprawomocny. PiS zapowiada bowiem odwołanie do WSA. Jednak radna Urbaniak jest spokojna. Przywołuje podobną sprawę z 2021 roku. - Wtedy również chodziło o dług kandydata z kampanii. PiS przegrało w WSA. Odwołało się do NSA i też przegrało. Powoływali się na zapis, że kandydat, aby zaciągnąć zobowiązanie, musi mieć zgodę komitetu wyborczego - mówi Urbaniak. - Chcą argumentować, że pan Czarnecki nie pytał partii, czy może wieszać banery w niedozwolonych miejscach. Jednak na każdym banerze jest napis, że został on sfinansowany ze środków komitetu wyborczego, więc PiS miał obowiązek zgłosić do prokuratury, że te banery powieszono bez ich zgody - czytamy w "GW". Kara za nielegalne banery to jeden z drobniejszych problemów byłego europosła. We wrześniu pisaliśmy o tym, że na jaw wyszły nowe fakty ws. mocno zawyżonej kilometrówki europosła. Okazało się bowiem, że europoseł składał fałszywe wnioski o zwrot kosztów podróży nie tylko na swój "słynny już (choć zezłomowany) Fiat Punto w wersji cabrio. (...) Wpisał lipne dane 18 innych pojazdów: 14 samochodów, dwóch motorowerów, motocykla i ciągnika siodłowego ." Prokurator w postanowieniu o zarzutach napisał: "Poseł do Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki z popełniania przestępstwa uczynił sobie stałe źródło dochodu, czerpiąc nienależne mu korzyści z działalności przestępczej przez okres czterech lat". Również we wrześniu Czarnecki wraz z żoną usłyszał zarzuty płatnej protekcji oraz żądania przyjęcia korzyści majątkowej w sprawie nieprawidłowości w Collegium Humanum . Wówczas też decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego został zawieszony w prawach członka partii. Sam Czarnecki, komentując tę sprawę, powiedział, że jego zatrzymanie na lotnisku w Warszawie to polityczne igrzyska, a stawiane mu zarzuty uznaje za absurdalne. "Nie przyznałem się do winy, bo to oczywiste, że nie miałem się do czego przyznać". Pytany, jak odbiera decyzję prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o zawieszeniu go w prawach członka partii, Czarnecki odpowiedział: "To jest polityka". oprac. KWS Źródło:

SOURCE : bankier

LATEST INSIGHTS