Home/business/Juz nie srodki czystosci zywnosc i woda. Powodzianie potrzebuja teraz czegos innego

business

Juz nie srodki czystosci zywnosc i woda. Powodzianie potrzebuja teraz czegos innego

Mieszkancy Guchoaz sprzataja po powodzi a ich straty moga przekroczyc rzadowe rekompensaty. Wsrod poszkodowanych panuje oczekiwanie na wsparcie jednak brakuje konkretnej polityki. Potrzeby sa jasne woda zywnosc i srodki czystosci sa dostepne lecz teraz konieczne sa inne artykuy.

September 22, 2024 | business

Do Racławic Śląskich dotarł kolejny transport z Łodzi. W busie są kosmetyki, woda mineralna, żywność o długim terminie przydatności oraz środki czystości. Wkrótce przyjedzie transport z Opola, a dzieci bawią się zabawkami, które zostały przekazane, obawiając się nadchodzących chłodów. Powódź w gminie Głogówek była skutkiem wezbrania rzeki Osobłogi. W centrum Głogówka życie zdaje się toczyć normalnie, ale — zwłaszcza w nizinnych okolicach. Potężne szkody Jedna z ulic w Racławicach Śląskich została całkowicie zmyta. Sklep Dino został zalany, a W innym sklepie ekspedientka pokazuje filmik sprzed kilku dni, ukazujący potężną falę, która zniszczyła dolne części miejscowości — czytamy w Rzeczpospolitej. Osoba koordynująca pomoc opowiada o rodzinie, która niedawno straciła stodołę w pożarze, ale udało im się uratować zwierzęta. Po opadnięciu wody mieszkańcy zobaczyli tragiczny widok martwych zwierząt. Ludzie twierdzą, że byli przygotowani na powódź, ale nie na taką siłę i liczyli na szybszą pomoc. . Starsze, osamotnione osoby czują się przygnębione i nie widzą przyszłości. Nie chcą prosić o pomoc — ich duma nie pozwala im ubiegać się o wsparcie. W większych miejscowościach nastroje są podobne. Wszyscy potrzebują pomocy, ale liczono, że przyjdzie ona wcześniej. Smutny widok, zapach nie do zniesienia Teraz każdy stara się radzić sobie samodzielnie, usuwając zalane przedmioty. Meble, sprzęt AGD i RTV lądują na ulicach. Widok jest przerażający, a zapach nie do zniesienia. Całe kuchnie, łazienki i pokoje są wystawione przed domy, stając się śmieciami, których nikt już nie chce. Dorobek życia mieszkańców został porwany przez wodę. Niektórzy udało się uratować nieliczne rzeczy, ale to rzadkość. Mieszkaniec Głuchołaz opowiada, jak próbował przestawić samochód, ale powódź zalała go, zanim zdążył. Inni wspominają lekarza Krzysztofa Kamińskiego, który został zaskoczony przez powódź, wracając z pracy. , a remizy strażackie są otwarte w każdej miejscowości. Na rynku widać, jakby miejsce było po wojnie. Drogi i chodniki są uszkodzone, a miasto wygląda, jakby miało zostać odbudowane od nowa. Mieszkańcy próbują osuszyć swoje domy przed nadchodzącym chłodem, lecz brakuje im osuszaczy. Inni czekają na rozdawane jedzenie na rynku. Wolontariusze, wojsko i organizacje charytatywne starają się pomóc, ale mieszkańcy potrzebują przede wszystkim osuszaczy i zapewnienia wsparcia ze strony państwa. W kolejkach czekają na te pierwsze.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS