Juz nie 500 a 1000 z Kluby za nowela o pomocy osobom uprawnionym do alimentow

Wszystkie kluby opowiedziały się za nowelizacją ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Zakłada on podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 zł miesięcznie. Projekt ustawy skierowano do trzeciego czytania. fot. New Africa / / Shutterstock Podczas czwartkowego posiedzenia Sejm zapoznał się ze sprawozdaniem Komisji do Spraw Dzieci i Młodzieży oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny dotyczącym projektu ustaw o zmianie ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Propozycja rządowa rozpatrywana jest wspólnie z projektem PiS w tej sprawie. Nowelizacja zakłada podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 zł miesięcznie. Świadczenia przysługują, jeżeli dochód rodziny w przeliczeniu na osobę, nie przekracza miesięcznie kwoty 1209 zł netto. Kwota ta podlega waloryzacji raz na 3 lata. "Nowelizacja ustawy zapewne nie wpłynie na strukturalne i kulturowe rozwiązania problemu niepłacenia alimentów w Polsce, ale złagodzi skutki braku świadczeń osób będących ofiarami przemocy ekonomicznej" - powiedziała poseł sprawozdawca Katarzyna Ueberhan. Katarzyna Rusecka (PiS) zwróciła uwagę, że wiele kobiet zostało pozbawionych świadczeń z funduszu alimentacyjnego z uwagi na podniesienie swoich poborów. W związku z tym, klub PiS złożył poprawkę, która ma na celu waloryzację kwoty progu dochodowego raz roku, a nie raz na trzy lata. Monika Rosa (KO) powiedziała, że "niealimentacja to kradzież". "To hańba i przemoc, bo to nie są pieniądze na byłego partnera czy partnerkę, to nie są prezenty, to są pieniądze na życie i wychowanie dziecka" - dodała. Zaznaczyła, że projekt ustawy jest realizacją jednego ze stu konkretów Koalicji Obywatelskiej. "To przede wszystkim odpowiedź na wieloletnie apele strony społecznej" - dodała. Przekazała, że zaległości alimentacyjne Polaków wynoszą 16 mld zł. Dotyczy to 290 tysięcy osób wpisanych do Krajowego Rejestru Długów" - powiedziała Rosa. Warunkiem otrzymania świadczenie z funduszu jest kryterium dochodowe, które wynosi 1200 zł netto na osobę w rodzinie - zwróciła uwagę Barbara Okuła (Polska 2050-Trzecia Droga). Przyznała, że "wyklucza ono wiele osób". Jolanta Zięba-Gzik powiedziała, że Klub Parlamentarny PSL-Trzecia Droga zdecydowanie popiera projekt ustawy choć dostrzega konieczność dalszej pracy nad poprawą efektywności systemu egzekucji alimentów. Jak zaznaczyła, "należy kontynuować działania na rzecz wzmacniania roli organów egzekucyjnych, aby zmniejszyć liczbę przypadków, w których Fundusz Alimentacyjny staje się jedyną formą wsparcia". Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica) oceniła, że fundusz alimentacyjny funkcjonowałby lepiej, gdyby został powiązany z najniższą krajową, gdyby progu dochodowego w ogóle nie było. Jak zaznaczyła, wtedy moglibyśmy mówić rzeczywiście, że to są alimenty. Dodała, że trzeba także "skończyć z pielgrzymkami kobiet do komorników co pół roku o zaświadczenie o nieskutecznej alimentacji". Zwróciła uwagę, że średnie zadłużenie dłużnika to 55 400 zł. zaś "suma łącznego zadłużenia to 16 mld zł. "Tylko od zeszłego roku zadłużenie wzrosło o prawie 1,5 mld zł. Spowodowane jest to faktem, że co trzeci dłużnik od początku nie płaci alimentów. Michał Wawer (Konfederacja) ocenił, że realnym problemem jest przewlekłość postępowań sądowych, która sprawia, że wiele spraw o ustalenie alimentów, o zmianę alimentów, o ustalenie sposobu opieki nad dzieckiem ciągnie się miesiącami albo i latami. "W takich sytuacjach żaden fundusz alimentacyjny nikomu nie pomoże" - stwierdził. Marta Stożek (Koło Poselskie Razem) wskazał na konieczność podnoszenia progów dochodowych. "Tylko wówczas Fundusz Alimentacyjny będzie w stanie spełnić swoją misję i zagwarantować wszystkim dzieciom równe szanse" - oceniła. Wiceszefowa MRPiPS Aleksandra Gajewska powiedziała, że jej resort pracuje nad rozwiązaniem, aby "kryteria dochodowe w pomocy społecznej były zmieniane co roku". "Jestem przekonana, że Fundusz Alimentacyjny i kryteria dochodowe Funduszu Alimentacyjnego też powinny się tam znaleźć" - dodała Obecnie świadczenia z funduszu alimentacyjnego przysługują w wysokości ustalonych alimentów, jednak nie wyższej niż 500 zł miesięcznie. Ich maksymalna wysokość jest niezmienna od początku obowiązywania ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, czyli od 2008 r. Nowe przepisy będą miały zastosowanie do świadczeń z funduszu alimentacyjnego, do których prawo przysługuje od 1 października 2024 r. Oznacza to wypłatę świadczeń osobom uprawnionym z wyrównaniem od 1 października br. Świadczenie przysługuje osobie uprawnionej do ukończenia przez nią 18 lat. Gdy uczy się w szkole lub w szkole wyższej – do ukończenia 25 lat. W przypadku posiadania orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności świadczenie przysługuje bezterminowo. (PAP) mgw/ agz/ Źródło: PAP