Home/business/JSW Koks realizacja EC Radlin przez Rafako wiazaa sie z ciagym wzrostem budzetu

business

JSW Koks realizacja EC Radlin przez Rafako wiazaa sie z ciagym wzrostem budzetu

Realizacja Elektrociepowni Radlin przez Rafako wiazaa sie z ciagym niekontrolowanym wzrostem budzetu bez realizacji prac w terminie wiec zarzad JSW Koks musia skorzystac z zabezpieczenia wykonania umowy poday wadze JSW Koks w piatkowym oswiadczeniu.

September 27, 2024 | business

W czwartek na konferencji prasowej w Warszawie prezes Rafako Maciej Stańczuk mówił m.in., że wypowiedzenie przez JSW Koks mediacji prowadzonych z tą spółką przed Prokuratorią Generalną ws. budowy elektrociepłowni w Radlinie pozbawiło ją przychodu, co doprowadziło do utraty płynności i konieczności złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Rafako złożyło wniosek o ogłoszenie upadłości do Sądu Rejonowego w Gliwicach w czwartek. Prezes Stańczuk tego dnia w Warszawie ocenił, że ostateczną przyczyną decyzji było pobranie przez JSW Koks z wpłaconej przez Rafako kaucji gwarancyjnej 20 mln zł oraz zażądanie wypłaty gwarancji w kwocie 35 mln zł. Bank już wypłacił te środki. W piątek zarząd JSW Koks rozesłał mediom oświadczenie, w którym wyraził "zdumienie" wobec czwartkowych wypowiedzi członków zarządu Rafako ws. współpracy obu spółek. Zarząd JSW Koks uznał, że wypowiedzi te "mogą świadczyć o braku elementarnej wiedzy w zakresie realizowanej przez Rafako inwestycji dotyczącej budowy EC Radlin zarówno w zakresie technicznym, terminowym oraz finansowym". Przedstawiciele JSW Koks podkreślili m.in., że zakończenie synchronizacji bloku w EC Radlin w listopadzie 2024 r. nie jest równoznaczne z zakończeniem inwestycji i nie pozwala na pracę bloku, jak twierdzi zarząd Rafako. Tym samym nierealne jest zakończenie inwestycji w listopadzie br. (Rafako miało ostatnio komunikować jako termin zakończenia całej inwestycji, nie wcześniej niż koniec 2025 r.). Jednocześnie wartość netto umów Rafako z podwykonawcami przekroczyła już budżet kontraktu o ponad 80 mln zł i zdaniem JSW Koks umowy te nie obejmują całego zakresu inwestycji. Zamawiający przypomniał, że umowę na budowę bloku energetycznego opalanego oczyszczonym gazem na terenie koksowni JSW Koks w Radlinie podpisano w czerwcu 2019 r. Koszt inwestycji szacowano wówczas na ok. 289 mln zł netto. Rafako w ślad za zaakceptowanymi warunkami przetargu (w tym brakiem zmian i waloryzacji wynagrodzenia) podjęło się realizacji umowy w 29 miesięcy. „W preambule umowy oraz oświadczeniach Rafako zawarto zapisy, że przystępując do realizacji przedsięwzięcia inwestycyjnego wykonawca skalkulował i przewidział wszelkie potencjalne ryzyka, jakie mogą wystąpić w trakcie realizacji inwestycji. Pomimo zapisów umowy i oświadczeń, Rafako nie zrealizowało inwestycji w terminie, a w latach 2021-23 podpisano szereg aneksów do umowy oraz ugodę, w wyniku których ówczesny zarząd JSW Koks zgodził się na daleko idące ustępstwa” – napisano w oświadczeniu firmy. Wśród tych ustępstw wymieniono: wzrost wartości umowy o ponad 150 mln zł, do ponad 447 mln zł, zrzeczenie się roszczeń JSW Koks w stosunku do Rafako i zgodę na przesunięcie terminu zakończenia kompletnego obiektu na 30 czerwca 2023 r. Ponadto, mimo braku realizacji umowy w tym terminie, w kwietniu 2024 r. ówczesny zarząd JSW Koks podpisał z Rafako kolejny aneks do umowy, który powodował następny wzrost jej wartości o ponad 21 mln zł. „Należy dodać, że decyzje poprzednich władz spółki JSW Koks, dotyczące inwestycji związanej z EC Radlin i sposobu jej prowadzenia, są obecnie przedmiotem badania prokuratury” – zastrzega oświadczenie JSW Koks. Uściśla też, że obecny zarząd tej spółki poddał wewnętrznej analizie inwestycję uwzględniając obszary ryzyk, budżetu i terminów oraz dotychczasowy sposób jej realizacji. Ponadto, pozyskał analizy zewnętrznych ekspertów w obszarach prawnych, finansowych oraz technicznych. Ma z nich wynikać m.in., że wartość netto umów zawartych pomiędzy Rafako a podwykonawcami przekroczyła już budżet kontraktu o ponad 80 mln zł, a umowy te nie obejmują całego zakresu inwestycji (podwykonawcy mają realizować ponad 90 proc. prac). Rafako ma notorycznie wykazywać opóźnienia względem deklarowanych terminów zamknięcia poszczególnych prac, a w dotychczas przedstawianych harmonogramach nie przedstawiało terminu zakończenia inwestycji lub tylko wskazywało na wystąpienie dalszych opóźnień Władze JSW Koks stwierdziły też, że dotąd nie zakończono podstawowego zakresu związanego z certyfikacją kluczowych urządzeń i nie osiągnięto kluczowych kamieni milowych, w tym np. synchronizacji bloku. „Dokończenie inwestycji przez Rafako w ostatnio deklarowanych terminach, jest możliwe wyłącznie w przypadku niezwłocznego i znaczącego zwiększenia wynagrodzenia (min. 80-90 mln zł), co w rzeczywistości sprowadzałoby się również do uznania rezygnacji z należnych JSW KOKS S.A. roszczeń finansowych (co najmniej180 mln zł), czyli w sumie wzrost kosztu inwestycji o kolejne ok. 270 – 300 mln zł” – stwierdziły władze JSW Koks. Dodały, że scenariusz dalszej realizacji inwestycji przez Rafako jest obarczony bardzo dużym ryzykiem i mocno zagrożony zwłaszcza dalszymi opóźnieniami. Ponadto, Rafako od dłuższego czasu nie dokonuje płatności podwykonawcom (realizuje je JSW Koks), a dotychczas wykonane płatności przez JSW Koks na rzecz Rafako i podwykonawców osiągnęły wartość kontraktu – przy faktycznym zaawansowaniu prac ok. 78 proc. „Wyżej wymienione dane i opinie wskazują jednoznacznie, że dotychczasowa realizacja inwestycji przez Rafako wiązała się z ciągłym niekontrolowanym wzrostem budżetu bez realizacji prac w terminie, w związku z czym obecny zarząd JSW Koks, jako odpowiedzialny za majątek spółki musiał podjąć decyzję o skorzystaniu z przysługującego mu instrumentu finansowego tj. zabezpieczenia należytego wykonania umowy” – podkreślono w oświadczeniu. Na czwartkowej konferencji prezes Rafako argumentował, że działanie JSW Koks było wobec tej spółki "wrogim krokiem", pozbawiającym ją podstawowego źródła przychodów, którym spółka jeszcze dysponowała i uniemożliwiający jej prowadzenie z wierzycielami negocjacji dotyczących restrukturyzacji. W efekcie niemożliwe stało się zrealizowanie planu, którego celem było oddłużenie Rafako, aby możliwe było pozyskanie inwestora strategicznego, a w efekcie powrót na rynek. Stańczuk ocenił, że decyzja JSW Koks jest w dłuższej perspektywie niekorzystna dla tej spółki. „Do zakończenia projektu, który leżał w odpowiedzialności Rafako niewiele nam brakowało. Pozostała synchronizacja bloku z siecią, która miała nastąpić do połowy listopada" – przekonywał szacując „zaangażowanie projektu na poziomie 99 proc.”. W obecnej sytuacji jego zakończenie miałoby się wydłużyć o 2-3 lata. Wiceprezes Rafako Cezary Klimont mówił w czwartek, że kontrakt z JSW Koks nie był podczas realizacji waloryzowany, mimo wzrostu kosztów materiałów, a także zmian w samym projekcie. "Kiedy 5 lat temu kontrakt na budowę elektrociepłowni w Radlinie był podpisywany, inwestycja była warta ok. 250 mln. Przez kolejne lata JSW Koks zmieniała zakres projektu, rozszerzając go, a kwota urosła do 500 mln zł” – mówił. Umowa JSW Koks z Rafako dotyczy budowy kogeneracyjnego bloku energetycznego na gaz koksowniczy o mocy ok. 32 MW elektrycznych oraz 37 MW cieplnych. 19 września JSW poinformowała o zakończeniu testów na utratę wartości aktywów trwałych. Wyniki testów wskazały na utratę wartości tych aktywów: m.in. w segmencie Koks, tj. majątku Koksowni Radlin, Przyjaźń, Jadwiga oraz Elektrociepłowni Radlin - w łącznej wysokości 1,4 mld zł. JSW poinformowała też o przeprowadzonym teście na utratę wartości bilansowej aktywów finansowych, tj. akcji spółki JSW Koks: wyniki tych testów wskazały na utratę wartości akcji JSW Koks w wysokości 1,2 mld zł.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS