Blogs
Home/business/Gwiazdowski mowi Interii. Odc. 104 Filary niepraworzadnosci transnarodu

business

Gwiazdowski mowi Interii. Odc. 104 Filary niepraworzadnosci transnarodu

Gosciem najnowszego odcinka podcastu video "Gwiazdowski mowi Interii" jest dr Jacek Sokoowski politolog i prawnik autor ksiazki "Transnarod. Polacy w poszukiwaniu politycznej formy" ktory na platformie X znany jest jako Easy Rider. Rozmowa przeprowadzona przez Roberta Gwiazdowskiego jest duga i wielowatkowa. Jacek Sokoowski zwroci m.in. uwage na formalizm opieszaosc i drapieznosc polskiego panstwa prawa. - Zamiast panstwa prawa powstao panstwo prawnikow - powiedzia odnoszac sie do jednego z rozdziaow w swojej ksiazce. W innym...

November 26, 2024 | business

Na początku rozmowy odniósł się do tego, że X (dawn. Twitter) "ciągle jeszcze, chociaż już chyba taki złoty czas ma za sobą, ciągle jeszcze jest jedynym taki medium w Polsce, gdzie osoba wygłaszająca jakiś pogląd musi się realnie liczyć z tym, że zostanie on skonfrontowany z innymi poglądami i że będzie musiała go bronić". Prowadzący program zwrócił uwagę na . - Pod tą tęczą idzie procesja Bożego Ciała - wyjaśnił autor. Robert Gwiazdowski podkreślił, że książka zaczyna się od omówienia "transformacji ustrojowej" i zapytał Jacka Sokołowskiego o to, . - Nie padł z jednego powodu, bo jak to zawsze studentom politologii powtarzam, nigdy nie da się wyjaśnić złożonego zjawiska społecznego jakąś jedną magiczną przyczyną (...). , (...) a najistotniejsze były - był niewydolny ekonomicznie, pozbawiony sensu i wydajności, która pozwalałaby mu przetrwać - powiedział. Jako drugą przyczynę wskazał rywalizację gospodarczą i militarną ze Stanami Zjednoczonymi. Jacek Sokołowski, podkreślił, że teraz "armia Federacji Rosyjskiej niestety trochę z tymi prawami ekonomii wygrywa". - Nie ma właśnie tej presji, przeciwnik jest dużo słabszy. (...) Widać, że mimo absolutnie , ona - stwierdził. Następnie Gwiazdowski stwierdził, że zrobi "przeskok" do rozdziału poświęconego prawnikom i reprywatyzacji warszawskiej. - Czy ta reprywatyzacja, którą pan opisuje, problemy z nią związane, (...) mogłaby się wydarzyć bez tzw. parasola ochronnego ze strony służb specjalnych? - zapytał autor podcastu video Interii Biznes. - tak jak się można było uwłaszczyć w Rosji i na Ukrainie, dlatego, że jest bardzo charakterystyczna cecha tych systemów, takiej - to są najczęściej systemy, które powstają w krajach bogatych w surowce naturalne - wyjaśnił Jacek Sokołowski. Dodał, że . - . Co więcej, przykład polskiego rynku stali i polskich hut pokazuje właśnie jak , bo ona się częściowo na tych hutach uwłaszczyła, a potem je posprzedawała, i zrobiła to zanim nadeszła najlepsza koniunktura. (...) Do nas , której z kolei ci nomenklaturowie nie byli w stanie sprostać - powiedział gość podcastu video Interii Biznes. Jacek Sokołowski podkreślił, że stolica jest mu znana jedynie z opisów, a sam nie brał udziału w sprawach reprywatyzacyjnych w Warszawie. Natomiast zwrócił uwagę na to, że bez właścicieli i spadkobierców. - Kto był w stanie odpowiednio wpłynąć na notariusza i sędziego w wydziale wieczysto-księgowym? - zapytał. Dodał, że choć pod koniec lat 90. obywatele Izraela przyjeżdżali do Polski i upominali się o nieruchomości po przodkach, to " ". Robert Gwiazdowski odniósł się do kolejnego z rozdziałów książki "Transnaród. Polacy w poszukiwaniu politycznej formy" - "Państwo prawników". - - zapytał autor podcastu. - No to jest oczywiście taka gra słów, że . (...) W toku tej transformacji udało się wypracować pewne elementy państwa prawa, natomiast clou problemu moim zdaniem polegało na tym (...), że rozumienie państwa prawa, jakie przyjęli polscy prawnicy (...), było - powiedział Jacek Sokołowski. - Było dosłownie kalką z pojęcia państwa prawa niemieckiego, gdzie praworządne jest to, co jest zgodne z przepisami - dodał. Gość podcastu video Interii Biznes podkreślił, że do dzisiaj mamy taki system, w którym "elita prawnicza, zwłaszcza , zgodnie z obowiązującymi przepisami, natomiast czy wynik jest postrzegany jako sprawiedliwy czy nie, to ich zupełnie nie obchodzi". Zwrócił uwagę na anglosaski system prawa, który jest zupełnie odmienny niż system kontynentalny. - Rządy prawa to jest cały system, którego funkcjonowanie ma doprowadzić do tego, żeby obywatel dostawał sprawiedliwość. Żeby był bezpieczny, chroniony przed nadużyciami ze strony państwa, ale chroniony też przed nadużyciami ze strony innych - wyjaśnił Jacek Sokołowski. Z powyższym nie zgodził się Robert Gwiazdowski, który podkreślił, że "w sądach cywilnych łatwiej znaleźć element sprawiedliwości niż w sądach administracyjnych". - Polskie sądy mają wymierzać sprawiedliwość - stwierdził. Z kolei jego gość podkreślił, że " ". - Polskie sądy w swojej wewnętrznej nomenklaturze, jak się sędziowie rozliczają z tego co zrobili w raportach okresowych, to oni piszą o załatwionych sprawach. (...) i to niestety oddaje ducha tej instytucji bardzo - dodał Jacek Sokołowski. Drugim problemem jest . - Jak ktoś czeka 10 lat na wynik procesu to naprawdę nie ma dla niego znaczenia, że on na koniec wygra. (...) W Polsce niestety bardzo często (...) obie strony wychodzą z poczuciem, że zostały w tym sądzie sponiewierane i przeczołgane - stwierdził Sokołowski. Gwiazdowski zwrócił uwagę na to, że nie ma przepisów, które nakazywałyby opodatkowanie odsetek od wypłaconych po latach zwłoki odszkodowań. Na początku linia orzecznicza sądów wskazywała, że odsetki podzielają los należności głównej. Później się to zmieniło. - Sąd zapomniał, że na podstawie tych przepisów prowadzone są sprawy nie tylko przedsiębiorców, ale i zwykłych ludzi - powiedział autor podcastu video Interii Biznes. - Tu jest jeszcze jedna niepisana dyrektywa, jedna z najważniejszych dyrektyw w polskim państwie prawa (...), to znaczy, że . To jest potężna norma, która zresztą podejrzewam dotyczy nie tylko Polski, bo to jest po prostu ogólny naturalny konformizm - stwierdził Jacek Sokołowski. - Problem widzę przede wszystkim , jeżeli chodzi o tę nierównowagę, a oprócz tego jest i jakiekolwiek ocenianie skutków wprowadzonych przez siebie regulacji - podkreślił autor książki "Transnaród. Polacy w poszukiwaniu politycznej formy". Robert Gwiazdowski zwrócił uwagę na rozdział zatytułowany "Koniec świata liberałów", w którym opisano (OFE). - "Koniec świata liberałów" to jest po prostu . (...) Pod PO wszyscy wiemy co się kryje, jest powszechnie uważana za formację liberalną - podkreślił Jacek Sokołowski. Dlaczego OFE były ważnym elementem utraty poparcia przez PO? - Dlatego, że w moim przekonaniu duża część przedsiębiorców i ludzi tzw. klasy wielkomiejskiej (...). o tyle, że tam bardzo niewielka część składki była lokowana, opłaty za zarządzanie były gigantyczne, a te środki były lokowane przez fundusze głównie w obligacje - dodał. - A potem bum przyszedł Tusk i zabrał. (...) To po prostu był , która to utrata postępowała - podsumował.

SOURCE : interiabiznes
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS