Donald Trump juz odciska pietno na rynku. Zoty traci dolar najmocniejszy od kwietnia

gdy za amerykańską walutę płacono 4,123 zł. Jeśli trendy na światowym rynku się utrzymają, nie jest wykluczone, że niebawem kurs może przebić tę barierę. W okolicy południa skala umocnienia dolara nieco wyhamowała, notowania pary USD/PLN zyskiwały 0,22 proc. i za dolara płacono 4,097 zł. (chwilowo spadł do 3,798 zł, najniższego poziomu od trzech lat). Jednak później z każdym tygodniem rynek zaczął wyceniać coraz większe prawdopodobieństwo wygranej Donalda Trumpa w wyborach i jego powrót do Białego Domu. To napędzało dolara. Od dołka z września kurs USD/PLN urósł maksymalnie o ponad 32 grosze, czyli o 8,2 proc. Głównie chodzi o prawdopodobieństwo wyższej inflacji, a przez to także stóp procentowych w USA w długim terminie (powodowane przez planowane wielkie wydatki budżetowe przy ograniczeniu podatków oraz protekcjonizm w postaci podwyżek ceł). Warto zwrócić uwagę, że dolar zyskuje globalnie, umacnia się w stosunku do większości głównych walut, nie tylko do złotego. Widać to także na parze EUR/USD, kluczowej dla notowania naszej waluty względem dolara (im EUR/USD niżej, tym USD/PLN wyżej). We wtorek EUR/USD spadał w południe o 0,35 proc. i za euro płacono już tylko 1,062 dolara (chwilowo nawet 1,060, czyli najmniej od połowy kwietnia 2024 r. i brakuje tylko włos od przebicia tego wsparcia). Przez miesiąc kurs EUR/USD osunął się o 2,7 proc. Złoty w stosunku do euro w ostatnich dniach także nieco się osłabił, choć we wtorek akurat lekko zyskiwał — kurs Jeszcze miesiąc temu notowania oscylowały w okolicy 4,3 zł, co oznacza, że kurs urósł w tym czasie o ponad 1,3 proc. Ogromnym beneficjentem polityki Trumpa — jak wynika z decyzji inwestorów — jest Bitcoin. Notowania głównej kryptowaluty świata od kilku dni nieustannie wyznaczają nowe rekordy wszech czasów i to w imponującym tempie. Ostatecznie wczorajsza sesja skończyła się zwyżką aż o ponad 14 proc. We wtorek rano Bitcoin zyskiwał wybijając nowy historyczny rekord na poziomie 90 019 pkt., choć w południe kurs już lekko zniżkował. Przypomnijmy, że jeszcze na parę tygodni przed wyborami Bitcoin wyceniany był na nieco ponad 60 tys. dol. (początek października), zaś najniższy poziomem w tym roku przypadł na styczeń w okolicy nieznacznie poniżej 40 tys. dol.