business
"Diuna Proroctwo" jak "Gra o tron" tylko w kosmosie. Zastapi "Rod smoka"
10 tys. lat przed narodzinami Paula Atrydy Harkonnenowie maja na pienku z Artrydami imperator ulega wpywom Prawdomowczyni a z Arrakis wraca jego zonierz uznany za "KIA" killed in action bo przeciez nikt nie przezywa ataku na "pustynnej planecie" bez odpowiednich zasobow - tak rozpoczyna sie akcja spin-offu w uniwersum Diuny. Max eksploatuje kolejne uniwersum bo "Rod smoka" nie poszed najlepiej.
10 tys. lat przed narodzinami Paula Atrydy Harkonnenowie mają na pieńku z Artrydami, imperator ulega wpływom Prawdomówczyni, a z Arrakis wraca jego żołnierz uznany za "KIA" [skrót od "killed in action"], bo przecież nikt nie przeżywa ataku na "pustynnej planecie" bez odpowiednich zasobów - tak rozpoczyna się akcja spin-offu w uniwersum Diuny. Max eksploatuje kolejne uniwersum, bo "Ród smoka" nie poszedł najlepiej. fot. @DuneProphecyHBO / / X Knucie, spiskowanie i wbijanie noży w plecy, niekoniecznie przeciwników politycznych - to raz. Dwa - akcja dzieje się niemal tuż po wielkiej wojnie, kiedy tworzone są o niej legendy. I trzy - tron się chwieje i szuka wsparcia, m.in. wśród pojawiających się bohaterów, których można określić cechami z RPG jako "chaotyczni neutralni", a więc w skrócie szaleni. To równie dobrze mógłby być opis "Rodu smoka", jak i "Diuna: Proroctwo". Czyżby Max ponownie sięgał po sprawdzony scenariusz, zmieniając zaledwie uniwersum z Pieśni Lodu i Ognia na kosmiczne? Oba rozgrywają się niemal tuż po krwawej wojnie: w Diunie minęło 116 lat po konflikcie z "myślącymi maszynami" i 10 tys. przed narodzinami Paula Atrydy. "Ród smoka" przypada na wiek po podboju Ageona i 172 przed narodzinami Deanerys Targaryen, I tu i tam centralną rolę w scenariuszu gra pewna "nieruchomość", czyli tron, będący przedmiotem pożądania, ku której bohaterowie zmierzają, korzystając z intryg. W każdym z tych seriali spotykamy postacie napisane niemal według tego samego sznytu: w "Diunie" jest Desmond Hart (z którego jeszcze do końca nie wyszli "Wikingowie"), zradykalizowany żołnierz połknięty przez czerwia, który realizuje plan, w "Rodzie smoka" mamy Daeamona Targaryen, który co prawda w Harrenhall stracił swój czar, ale nadzieja na restart jego postaci w widzach jeszcze się tli. Cesarz Corrino ma w sobie łagodność króla Viserysa, podejmującego moralnie wątpliwe decyzje w imię - jego zdaniem - większego dobra. Siostry Harkonnen Valya i Tula to niemal odbicie Rhaenyry i Alicent. Związek księżniczki Ynez i szefa ochrony Kierana Atrydy przypomina ten Rhaenyry i Cristona Cola. Wyczekiwane przyjęcie na cześć ogłoszenia narzeczeństwa stanowi tylko przyczynek do rozpoczęcia festiwalu przemocy (prawie-spopielenia księcia i śmiertelne pobicie "miłości" księcia). Jest i bękart, w którym spotyka się genom mogący obalić ustalony porządek. Podobieństw jest więcej, ale przecież "wszystko już było i wszystko się powtórzy". Tylko pojawia się pytanie: czy Max naprawdę nie jest w stanie wymyślić czegoś nowego? Jak Disney przerabia kreskówki na filmy z aktorami, okraszając je ideologią woke, tak nowa odsłona HBO bierze zwaśnione rody, rzucić je w uniwersum pełne fanów i zamieszać w kotle. Nawet zapowiedź aktorki Olivii Williams , która wciela się w rolę Tuli Harkonnen, że widzowie powinni "uważać na tych cichych" ma w sobie echo "Gry o tron". Jak na razie jednak kalka się sprawdza, ponieważ serial "Diuna: Proroctwo" od premiery zajmuje czołowe miejsca na listach przebojów platform streamingowych. Samo uniwersum wystarczy, by przyciągnąć rzesze fanów, ale czy sprawi, że zostaną. MAX w końcu wydał, najprawdopodobniej, około 10 mln dolarów na odcinek. Ma to być mniej niż rodu smoka (tak o 10 mln dolarów) . Jak podała platforma streamingowa, w samym dniu premiery pierwszy odcinek "Proroctwa" zgromadził 1,2 mln widzów w pierwszym dniu emisji. Tym samym zebrał przed ekranami taką samą widownię co spin-off "Batmana" - "Pingwin". *** Popkultura i pieniądze w Bankier.pl, czyli seria o finansach "ostatnich stron gazet". Fakty i plotki pod polewą z tajemnic Poliszynela. Zaglądamy do portfeli sławnych i bogatych, za kulisy głośnych tytułów, pod opakowania najgorętszych produktów. Jakie kwoty stoją za hitami HBO i Netfliksa? Jak Windosorowie monetyzują brytyjskość? Ile kosztuje nocleg w najbardziej nawiedzonym zamku? Czy warto inwestować w Lego? By odpowiedzieć na te i inne pytania, nie zawahamy się zajrzeć nawet na Reddita. Źródło:
PREV NEWSObiecuja wypate dywidendy. PGE ostrzega wydano specjalny komunikat
NEXT NEWSIlu Polakow czerpie dochody z najmu "Srednia nie daje wyobrazenia o rynku"
Nie ma komu piec pizzy. Wochy cierpia na brak rak do pracy
W Neapolu brakuje piekarzy pizzy czyli pizzaioli i innych pracownikow pizzerii. "Na caym swiecie mowi sie o neapolitanskiej pizzy a u nas brakuje rak do pracy" podkresla stowarzyszenie reprezentujace te grupe zawodowa. Podobna sytuacja panuje tez w innych czesciach Woch.
Ubiegy rok najgoretszy od konca XIX wieku. "Dugoterminowy trend jest jasny"
Srednia temperatura powierzchni Ziemi w 2024 r. bya najwyzsza w historii wynika z opublikowanej w piatek analizy przeprowadzonej przez naukowcow NASA. Globalne temperatury w roku 2024 byy o 128 st. Celsjusza wyzsze od bazowego poziomu z XX wieku co przewyzsza rekord ustanowiony w 2023 r.
Akcje Castle Biosciences spadaja po odmowie pokrycia kosztow przez Medicare
By Investing.comZe wiadomosci od analitykow. W przyszym tygodniu tankowanie bedzie drozsze
W przyszym tygodniu istnieje ryzyko podwyzek cen paliw na stacjach. Wynika to z sytuacji na rynku hurtowym - ocenili analitycy Refleksu. Dodali ze za benzyne 95 kierowcy moga zapacic srednio 610 617 zl za olej napedowy 624 630zl za autogaz 320 326 zl.
Zakaz TikToka coraz bardziej realny Sad Najwyzszy zabra gos
Sedziowie Sadu Najwyzszego Stanow Zjednoczonych zasugerowali ze prawdopodobnie popra ustawe zakazujaca dziaalnosci popularnej platformy spoecznosciowej TikTok w USA jesli do 19 stycznia nie zostanie ona sprzedana przez swoja chinska firme macierzysta podaje agencja Bloomberg.
Jest decyzja ws. ekshumacji ofiar Rzezi Woynskiej. Kosiniak-Kamysz komentuje
Wicepremier szef MON Wadysaw Kosiniak-Kamysz podkresli w piatek ze decyzja strony ukrainskiej o ekshumacjach polskich ofiar Rzezi Woynskiej to efekt nieustannej presji oraz skutecznej dyplomacji.