Home/business/Czegos podobnego nie widzielismy od czterech lat. Ozywienie gospodarki sie zaczeo

business

Czegos podobnego nie widzielismy od czterech lat. Ozywienie gospodarki sie zaczeo

Cos takiego nie zdarzyo sie od czterech lat. Polskie przedsiebiorstwa - takze mae i srednie - zaczey brac kredyty. Na razie tylko u nas - chwali sie Santander Bank Polska. Ale ozywienie gospodarcze sie zaczyna i wzrost popytu na kredyt ze strony przedsiebiorstw jest juz za rogiem. Niedugo pojawi sie takze w innych bankach.

July 27, 2024 | business

- Aktywność (kredytowa) w poszczególnych segmentach na poziomie skonsolidowanym wzrosła o 7 proc. rok do roku i 4 proc. kwartał do kwartału - powiedział na konferencji prasowej poświęconej prezentacji wyników Santander Bank Polska za I półrocze prezes Michał Gajewski dodając, że bank dzięki temu zwiększył udziały w rynku. Dane NBP na koniec maja pokazują, że wartość bilansowa kredytów brutto polskiego sektora bankowego dla sektora niefinansowego wzrosła w ciągu roku o zaledwie 2,3 mld zł, czyli o niespełna 0,2 proc. Tymczasem w grupie SBP na koniec czerwca osiągnęły one wartość 174,3 mld zł po wzroście o 7 proc. Najważniejszy z tego jest do 87,8 mld zł, czyli o 7 proc. licząc rok do roku i o 6 proc. w ujęciu kwartał do kwartału. - Byliśmy optymistyczni jeśli chodzi o akcję kredytową. Najbardziej obiecujący jest wzrost kredytów biznesowych. Wyprzedzamy rynek, a inni będą nas gonić. Jesteśmy na początku ożywienia gospodarczego, spodziewamy się, że dobra dynamika kredytów będzie utrzymywana - powiedział wiceprezes SBP Maciej Reluga. Według danych NBP w ciągu roku do końca maja wartość bilansowa kredytów dla przedsiębiorstw w polskich bankach obniżyła się o 8,2 mld zł, czyli o prawie 2 proc. - Spodziewaliśmy się odbicia (akcji kredytowej) już od I kwartału (...) Wyprzedzamy rynek i jesteśmy optymistyczni co do przyszłości - dodał Maciej Reluga. W Santander Bank Polska . Kredyty dla większych firm wzrosły odpowiednio o 5 proc. i o 4 proc. Wzrost finansowania dla korporacji był najsilniejszy i wyniósł odpowiednio 8 proc. i 11 proc. Przedstawiciele SBP podkreślają, że wzrost akcji kredytowej nie wynika z agresywnej polityki cenowej. Marża odsetkowa netto banku (nie wliczając w to "wakacji kredytowych") obniżyła się o 10 punktów bazowych do 5,28 proc. - Jesteśmy w stabilizacji, a nie spadku (marży odsetkowej) - powiedział Maciej Reluga. - Nie walczymy ceną, to nie jest ani nasza taktyka, ani strategia, walczymy jakością rozwiązań technologicznych. Zainwestowaliśmy dużo w bankowość korporacyjną i to przynosi bardzo dobre rezultaty. Rośniemy szybciej niż rynek, bo pozyskujemy nowych klientów. Nie robimy tego konkurując cenowo - dodał Michał Gajewski. W I półroczu tego roku wynik z tytułu odsetek SBP wyniósł 6,8 mld zł i wzrósł o 6 proc. rok do roku. W II kwartale osiągnął wartość 3,3 mld zł i obniżył się o 3 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału z powodu zaksięgowania ujemnej korekty przychodów odsetkowych z tytułu nowych "wakacji kredytowych". W ujęciu rocznym przychody odsetkowe wzrosły o 4 proc., a koszty odsetkowe zmniejszyły się o 2 proc. Marża odsetkowa netto za II kwartał tego roku wyniosła 5,07 proc., ale jeśli wyłączyć "wakacje kredytowe" byłoby to 5,28 proc. Nowe "wakacje" mają kosztować SBP 134,5 mln zł, znacznie mniej niż poprzednie, których koszty banki zaksięgowały w połowie 2022 roku. Bank liczy, że udział w nowych "wakacjach" wyniesie 15 proc. kredytów hipotecznych, w porównaniu do ok. 70 proc. w poprzednich. Na razie złożone wnioski o "wakacje" dają niespełna 11 proc. partycypacji, co oznacza utratę ok. 94 mln zł odsetek od kredytów hipotecznych. SBP dotworzył w I półroczu ponad 1,5 mld zł rezerw na ryzyko związane z roszczeniami frankowiczów i obecnie portfel kredytów "frankowych" ma w całości pokryty rezerwami. Bank zawarł też blisko 1,3 tys. ugód z frankowiczami, które kosztowały go 35 mln zł. - Pokryliśmy rezerwami portfel frankowy w 100 proc. - powiedział Michał Gajewski. - Rezerwy w II kwartale to rezultat regularnego przeglądu parametrów portfela (...) Bierzemy pod uwagę sytuację w sądach, na rynku (...) Sądzę, że w sprawach o kredyty frankowe osiągnęliśmy już szczyt (...) Na ten moment poziom rezerw jest adekwatny i nie przewidujemy w najbliższym czasie dodatkowych działań (...) Jest inicjatywa Ministerstwa Sprawiedliwości, która daje pewną nadzieję rozwiązania wspierającego ugody - dodał. UniCredit miał 32,8 proc. akcji drugiego największego polskiego banku, Pekao, ale sprzedał pakiet w 2016 roku w związku z tzw. repolonizacją prowadzoną przez rząd PiS. Aion Bank specjalizuje się w kredytach konsumenckich, w tym w mechanizmach płatności odroczonej za zakupy "kup teraz, zapłać później" (BNPL) dokonywane on-line. - Świadczy to o tym, że UniCredit docenia potencjał rynku polskiego i potencjały polskiej gospodarki i bardzo istotnych wzrostów, które są przed nami - skomentował Michał Gajewski. SBP miał po półroczu 2,36 mld zł zysku netto, o 2 proc. więcej niż w I połowie zeszłego roku. Rentowność banku (wskaźnik ROE) wyniosła 19,1 proc.

SOURCE : interiabiznes
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS