Home/business/Cyfrowy paszport za skan teczowki. W Polsce jest juz kontrowersyjny Worldcoin

business

Cyfrowy paszport za skan teczowki. W Polsce jest juz kontrowersyjny Worldcoin

Sam Altman szef OpenAI rozwija tez inny projekt Worldcoin. Nie jest tak znany jak organizacja stojaca za ChatGPT a takze jest dosc kontrowersyjny. W Warszawie pojawiy sie juz trzy "orby" ktore skanuja teczowke aby zapewniac nam cyfrowy paszport WorldID. Pytanie tylko czy taki paszport jest faktycznie potrzebny

September 22, 2024 | business

Nawet przy najbardziej optymistycznym scenariuszu, że pojawienie się AGI faktycznie da nam tyle korzyści, pojawi się nieunikniony problem: . Już teraz boty generują i jest ich więcej niż ludzi. Najczęściej to jednak dość proste mechanizmy, np. monitorowanie ruchu na stronie czy zautomatyzowane analizy danych. Kiedy trzeba odróżnić, czy ktoś jest botem, pojawiają się często , gdzie wskazujemy np. trzy przedmioty z tej samej kategorii i gotowe — internet już wie, że ma do czynienia z człowiekiem, bo bot nie poradziłby sobie z takim zadaniem. , podobnie jak inne metody na odróżnianie człowieka od wirtualnego bytu. Dlatego Sam Altman i jego Worldcoin chcą rozwiązać ten problem. Boty nie wygenerują sobie tęczówki w AI I tak Worldcoin ma przechowywać w swojej bazie skany tęczówek ludzkości, by następnie wykorzystywać te dane biometryczne do oferowania użytkownikom cyfrowych paszportów zwanych jako WorldID. . Aby stworzyć odpowiednią bazę danych, spółka używa własnych "orbów", czyli specjalnych kul wielkości piłki do koszykówki, które skanują gałki oczne ludzi i tworzą unikalne, niezmienne kody na podstawie wzoru ich tęczówek. Po przeprowadzeniu skanowania oprogramowanie Worldcoina tworzy unikalny kod, który staje się częścią naszego cyfrowego ID. Spółka przekonuje, że tęczówka jest jedynym biometrycznym miernikiem, który jest wystarczająco unikalny, aby zidentyfikować wszystkich ludzi na planecie. Jednocześnie . Sam Altman wybiega nawet tak daleko w przyszłość, że po zeskanowaniu tęczówek jego firma zapewnia nam także dostęp do kryptowaluty Worldcoin w ramach nagrody za skan. W dłuższej perspektywie cyfrowe paszporty miałyby zaś stanowić , w którym każdy mógłby otrzymywać nieco kryptowalut Worldcoin co pewien czas. . Dolina Krzemowa ma jednak inne zdanie i np. wśród inwestorów Worldcoina znajdziemy renomowany fundusz venture capital Andreessen Horowitz, który finansował m.in. w Facebooka, GitHub, Instacart, Airbnb czy Slacka. Weryfikacja ludzkości jako problem do rozwiązania Alex Blania, współzałożyciel Worldcoina i zajmujący stanowisko dyrektora generalnego, . — Próbujemy stworzyć sieć finansową i tożsamościową, która będzie największe na świecie, i rozwiąże długotrwały problem weryfikacji ludzkości — mówi w wywiadzie dla CNN. I dodaje: — Poprzez uruchomienie cyfrowej waluty, dajemy też każdemu człowiekowi dostęp do części projektu. Blania uważa, że w przyszłości, kiedy pojawi się już AGI, wielu z nas będzie chciało nieco inaczej korzystać z internetu, a także płacić za usługi w inny sposób niż robimy to dotychczas. Przed firmą jest jednak sporo do zrobienia. Musi nie tylko zatrudniać odpowiednich specjalistów i przekonywać ich do pracy nad rozwojem czegoś, co być może nigdy nie osiągnie sukcesu. Musi także panować nad odpowiednią narracją — cały projekt dla wielu ludzi brzmi po prostu kuriozalnie. A po trzecie, co jest prawdopodobnie najtrudniejsze, aby wizja Worldcoina mogła się spełnić, . Przekonanie prawników i polityków do tego, że Worldcoin ma sens i warto rozwijać taką inicjatywę, nie jest łatwe. Obecnie Worldcoin, zanim trafi do danego kraju, prowadzi rozmowy z rządem, aby uzyskać zgodę na wprowadzenie swoich orbów. Co ciekawe, nie działa w USA, ponieważ jest tam zbyt dużo niepewności regulacyjnej wokół kryptowalut. W Warszawie są już pierwsze orby Od 18 września usługa Worldcoin polegająca na skanowaniu tęczówek jest dostępna w Polsce. , a do końca roku w naszym kraju orby będą dostępne w dziewięciu miastach. Po zarejestrowaniu się w aplikacji mobilnej Worldcoin zyskujemy informacje o możliwości przeprowadzenia skanów przy ul. Wilczej 33 oraz w budynku CIC na ul. Chmielnej 73. Worldcoin w zamian za skan zapewnia dostęp do kryptowaluty WLD i pierwsze osoby otrzymają ok. 58 WLD. Obecnie jedna jednostka WLD ma wycenę 1,6 dol., więc można otrzymać nawet niespełna 92 dol. . Trudno przewidzieć, czy osoba, która dziś przeprowadzi taki skan, otrzyma podobną czy już znacznie mniejszą liczbę WLD. Warto dodać, że WLD dostępna jest na wielu giełdach kryptowalutowych, w tym na największej z nich i popularnej także w Polsce — Binance. Jeśli ktoś nie chce więc przechowywać swojej "waluty przyszłości" w cyfrowym portfelu, może ją sprzedać. Jej model biznesowy ma polegać na tym, że będzie czerpać opłaty od firm, które zechcą sprawdzać, czy ich klienci bądź użytkownicy są ludźmi, czy botami. Czy to naprawdę potrzebne? Działania Worldcoina są skierowane na przyszłość i celują w problemy, które trudno sobie dziś wyobrazić. Czy rzeczywiście warto więc zadawać sobie trud i przeprowadzić tego rodzaju skan? Alex Blania przekonuje, że . Łatwe odróżnianie botów i prawdziwych ludzi mogłoby np. pomóc w likwidowaniu deepfake'ów i innych cyberzagrożeń, gdzie wykorzystywany jest wizerunek prawdziwych ludzi — często celebrytów i miliarderów — którzy nawet nie wiedzą o tym, że np. występują w reklamie oszustwa. Nawet jeśli WorlID może pomóc w zapewnieniu lepszej weryfikacji i ochrony tożsamości, trudno powiedzieć, czy akurat to rozwiązanie odniesie sukces. Osoby, które lubią nowinki technologiczne i są wczesnymi odbiorcami wielu nowości rynkowych, mogą zainteresować się spółką Altmana. Pozostali, przynajmniej na razie, mogą jeszcze przyglądać się z boku. Ciągle jest za wcześnie, aby uznać, że warto mieć paszport tego rodzaju.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS