Coraz wiekszy potencja NBP. Rosnie udzia zota w panstwowym skarbcu

Stan rezerw wyrażony w dolarach zwiększył się o 5,5 mld dol. i osiągnął poziom 218,8 mld dol. Liczone w złotych, aktywa rezerwowe wyniosły 835,7 mld zł, tzn. przez rok spuchły o 49,1 mld zł, przez miesiąc zaś o 11,5 mld zł. "Narodowy Bank Polski zarządza rezerwami dewizowymi, dbając o maksymalizowanie ich zyskowności, jednak priorytetem jest ich bezpieczeństwo i zachowanie niezbędnego poziomu płynności. NBP inwestuje rezerwy w typowe instrumenty stosowane przez banki centralne. Zdecydowana ich większość jest inwestowana w rządowe papiery wartościowe, w papiery emitowane przez instytucje międzynarodowe oraz agencje rządowe. Pozostała kwota jest utrzymywana głównie w złocie monetarnym oraz w formie lokat w bankach o wysokiej ocenie wiarygodności" – wskazano w komunikacie NBP. Coraz istotniejszym elementem rezerw jest szlachetny kruszec, o którym chętnie wspomina na konferencjach prasowych prezes NBP Adam Glapiński. To o 48,8 mld zł więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku i o 11,8 mld zł więcej niż miesiąc wcześniej. To efekt nie tylko wzrostu liczby sztabek, ale też rosnących cen złota ( ). . Miesiąc temu było to 15,2 proc., a rok wcześniej 11,2 proc. Dla porównania na początku 2020 r. wskaźnik ten wynosił 9,3 proc. Na początku czerwca prezes NBP Adam Glapiński poinformował, że bank centralny dokonał zakupu 5 ton złota od początku tego roku i zamierza kontynuować nabywanie tego kruszcu aż do osiągnięcia 20 proc. udziału złota w rezerwach walutowych. Narodowy Bank Polski ma już w skarbcu 420 ton złota. To sprawia, że pod tym względem symbolicznie wyprzedziliśmy Wielką Brytanię — poinformował kilka dni temu prezes NBP Adam Glapiński podczas konferencji prasowej. W samym 2023 r. nasz bank centralny kupił 130 ton. — Będziemy kontynuować te zakupy zgodnie z uchwałą zarządu. . Wtedy znajdziemy się już w takim naprawdę ścisłym gronie gospodarek świata — mówił Adam Glapiński.