Blogs
Home/business/CBRTP chce pozyskac inwestorow strategicznych planuje debiut na NewConncet

business

CBRTP chce pozyskac inwestorow strategicznych planuje debiut na NewConncet

Centrum Badan i Rozwoju Technologii dla Przemysu planuje pozyskac inwestorow strategicznych w tym fundusze private equity i inwestorow branzowych ktorzy umozliwia spoce miedzynarodowa ekspansje oraz budowe fabryk - powiedzia PAP Biznes prezes Grzegorz Putynkowski. Spoka planuje debiut na NewConncet oraz budowe nowej siedziby.

September 20, 2024 | business

Centrum Badań i Rozwoju Technologii dla Przemysłu to spółka, która prowadzi komercyjne badania i prace rozwojowe w obszarze automatyki, robotyki, nowych materiałów, recyklingu i odnawialnych źródeł energii. "W tej chwili posiadamy kategorię B+, co uprawnia nas do świadczenia usług badawczych na rzecz przedsiębiorców, z możliwością korzystania z dotacji unijnych i krajowych. (...) Warto wspomnieć, że w ostatniej kategoryzacji nasz wskaźnik komercjalizacji i realizacji usług na rzecz przemysłu przewyższył ustaloną krajową średnią dla jednostek naukowych aż 27-krotnie" - powiedział prezes Grzegorz Putynkowski. Prezes wskazał, że CBRTP koncentruje się na praktycznym zastosowaniu wyników badań, zarówno tych prowadzonych przez grupy badawcze spółki, jak i zewnętrzne ośrodki. Czasami spółka uzupełnia też badania prowadzone przez przedsiębiorców. Grzegorz Putynkowski poinformował, że spółka poszukuje rozwiązań mających na celu optymalizację kosztów, na przykład poprzez zastosowanie nowoczesnych, modyfikowanych materiałów, różnorodnych procesów technologicznych oraz zaawansowanej kontroli jakości. "Obecnie większość procesów produkcyjnych odbywa się automatycznie lub półautomatycznie, szczególnie w większej skali, co sprawia, że bez automatycznej kontroli jakości trudno jest spełnić wymagania i oczekiwania klientów. Dlatego oferujemy różnorodne, opatentowane rozwiązania" - powiedział. "Jako jednostka interdyscyplinarna realizujemy wiele projektów, (...). Przykładem może być nasz system kontroli jakości, stosowany w elementach drewnianych, czy system, który potrafi monitorować procesy produkcyjne w tempie 200 metrów na minutę. Jest to niewyobrażalna prędkość, stosowana np. przy produkcji kabli czy rurek do ogrzewania podłogowego" - dodał prezes. Poinformował, że CBRTP jako jedyne na świecie posiada prawnie zabezpieczoną technologię wykrywania żywicy w drewnie. "Żywica jest jedną z najtrudniejszych wad w przemyśle meblarskim. Frezarki, które obrabiają drewniane deski, często rozmazują wypływającą żywicę z wewnętrznych kieszeni w strukturze drewna, a systemy wizyjne błędnie rozpoznają ją jako naturalny słój. Gdy na taką powierzchnię zostanie nałożona warstwa lakieru, w krótkim czasie farba zaczyna się łuszczyć i odpadać" - powiedział Grzegorz Putynkowski. Wskazał, że obecnie producenci próbują zapobiegać tym problemom poprzez zniszczenie obszarów materiału, które mogą być potencjalnie wadliwe. Często oznacza to, że 20, 30 a nawet 40 proc. materiału poddawane jest niepotrzebnym czynnościom, aby uniknąć kosztów związanych ze zwrotami. "Nasza marka, Floro Garden, wprowadza produkty na bazie biodegradowalnych włóknin. Nasz produkt wspiera wzrost nie tylko trawy, ale także kwiatów, warzyw i innych roślin. Aktualnie intensywnie pracujemy nad opracowaniem całorocznego produktu, ponieważ obecnie dostępne rozwiązania są sezonowe i przeznaczone do zasiewu lub sadzenia w ogródkach. Niebawem nasza trawa z rolki trafi do sprzedaży" - powiedział. "Nasza nowa propozycja, nad którą pracujemy to hydroponiczna doniczka, która pozwala na hodowlę ziół takich jak bazylia, oregano, poziomki czy truskawki przez cały rok, nawet w kuchni, gdzie nie ma dostępu do słońca. Specjalne oświetlenie LED będzie wspierać wzrost roślin i ich owocowanie. Gotowe zioła kupowane w doniczkach szybko więdną. Problem ten wynika z tego, że filtry w szkle eliminują ważne spektrum światła dla roślin liściastych, takie jak UV i niebieskie światło. Brak tego światła powoduje, że rośliny nie otrzymują odpowiedniej dawki energii potrzebnej do wzrostu" - dodał. Prezes wskazał, że sam wyrób jako włóknina biodegradowalna może mieć również inne zastosowania. Okazuje się, że w wersji bioaktywnej, wzbogaconej o cząsteczki niszczące wirusy, bakterie i grzyby, może być używana jako wkład do bioaktywnych filtrów kabinowych. To rozwiązanie znajduje zastosowanie w motoryzacji, gdzie co roku wymienia się filtry powietrzne. "Nasze filtry kabinowe są niezwykle przydatne z punktu widzenia zdrowia użytkowników samochodów, ale mogą też mieć wersje, które skutecznie eliminują wirusy, bakterie i grzyby oraz zapobiegają rozwojowi groźnych mikroorganizmów. To otwiera przed nami interesujące możliwości biznesowe. Obecnie pracujemy nad rozwojem tej ostatniej wersji, na zlecenie największego producenta filtrów w Europie" - powiedział Grzegorz Putynkowski. "Nasze zadanie polega na przygotowaniu próbnej partii do testów mechanicznych i bioaktywności. Po pomyślnych testach planujemy ubiegać się o certyfikaty amerykańskie i europejskie, które pozwolą na stosowanie tych filtrów w kontakcie z człowiekiem i żywnością" - dodał. Druga marka spółki, Lummo, koncentruje się na systemach kontroli jakości z wykorzystaniem zaawansowanych technologii, takich jak narzędzia laserowe, kamery, doświetlacze i układy wzbudzania spektralnego. "Planowane jest pozyskiwanie inwestorów strategicznych, w tym funduszy private equity i inwestorów branżowych, którzy umożliwią nam międzynarodową ekspansję, w tym budowę fabryk w różnych częściach Europy i świata. Produkty te mają ogromny potencjał. Przeszliśmy już fazę inkubacji i urynkowienia i wkrótce przejdziemy do fazy demonstracji rynkowej. Będziemy wprowadzać usprawnienia na podstawie uwag użytkowników i planujemy przenieść gotowy produkt do spółek celowych, z których będziemy czerpać opłaty licencyjne" - powiedział prezes. Putynkowski poinformował również, że spółka posiada także technologię umożliwiającą produkcję paliw syntetycznych, choć na razie jest na wstępnym etapie badań. "Prowadzimy rozmowy z dużym koncernem paliwowym na temat potencjalnej współpracy. Nasza technologia umożliwia niskoenergetyczne wytwarzanie alkoholu i paliw syntetycznych, takich jak paliwo lotnicze, z dwutlenku węgla. Proces ten polega na łączeniu dwutlenku węgla z zielonym wodorem, produkowanym z wody przy użyciu fotowoltaiki lub innych źródeł energii odnawialnej. W różnych etapach technologii wodór łączy się z węglem, tworząc różne formy paliw, od alkoholi po oleiste substancje. Liczymy, że nasza technologia stanie się konkurencyjna w stosunku do tradycyjnych metod produkcji paliw" - powiedział. Prezes podał, że CBRTP oferuje produkty i usługi oraz prowadzi negocjacje na całym świecie, współpracuje z korporacjami z rodowodem amerykańskim i europejskim. "Polska, będąca naszym najbliższym obszarem geograficznym, jest również niezwykle zasobna w przemysł produkcyjny. W Europie staliśmy się kluczowym zapleczem w produkcji różnego rodzaju wyrobów – od okien i stolarki otworowej po tworzywa sztuczne" - powiedział. "Nasze usługi oferujemy również w Stanach Zjednoczonych, Niemczech i Francji. Markę Floro Garden, po udanym pilotażu w Polsce, planujemy wprowadzać do sprzedaży również w innych krajach europejskich" - dodał. Prezes wskazał, że we Francji, system biotrendów i biodegradowalnych opakowań jest znacznie bardziej rozwinięty niż w Polsce. Można to zaobserwować także w Niemczech. "Konsumenci są tam bardziej świadomi – kupując rośliny, często muszą przynieść własne opakowanie, a bez niego rośliny są sprzedawane z ziemią w ręku. To trend coraz bardziej obecny w Europie, pokazujący, jak dynamicznie rozwija się branża ogrodnicza" - powiedział. Prezes wskazał, że spółka nie ma ograniczeń terytorialnych. "Język angielski jest naszym międzynarodowym językiem komunikacji, co pozwala nam współpracować z przemysłem w różnych krajach, takich jak Hiszpania, Niemcy, Francja, Polska, Japonia czy Stany Zjednoczone" - dodał. CBRTP PLANUJE DEBIUT NA NEWCONNECT "Myślę, że strategię przed debiutem na NewConnect ogłosimy, ale finalna decyzja będzie zależała od akcjonariuszy. Uważamy, że NewConnect jest dobrym rozwiązaniem, ale nie wykluczamy także dłuższej strategii, która mogłaby obejmować przejście z NewConnect na główny parkiet oraz ustalenie pewnych kamieni milowych i wskaźników" - powiedział Grzegorz Putynkowski. Prezes podał, że poprzez debiut na giełdzie spółka chce pozyskać środki m.in. na budowę nowej siedziby. "Siedziba nie jest celem samym w sobie, lecz koniecznością. Jest to inwestycja, która pozwoli nam optymalizować koszty, ponieważ obecnie znaczną część naszych kosztów operacyjnych pochłania najem różnych powierzchni. Brak jednego obiektu, który spełniałby wszystkie nasze wymagania technologiczne, zmusza nas do kompromisów. Na przykład w Krakowie mamy pięć lokalizacji laboratoryjnych: w Akademii Górniczo-Hutniczej, w strefie przemysłowej Rybitwy oraz na Prądniku Czerwonym. Zarządzanie tymi rozproszonymi zasobami jest uciążliwe i wymaga częstych przemieszczeń" - powiedział. "Widząc potencjał w konsolidacji, planujemy budowę siedziby, która nie tylko zredukuje koszty, ale także zwiększy naszą skalę działania oraz atrakcyjność dla partnerów przemysłowych. Kluczowe dla tych partnerów jest pozyskanie jednostki, która kompleksowo realizuje badania i testuje technologie w procesach zbliżonych do tych, z jakimi pracują sami partnerzy. Niestety, w polskiej nauce brakuje takich jednostek, które prowadzą badania przemysłowe na odpowiedniej skali" - dodał. Obecnie spółka zatrudnia kilkadziesiąt osób i planuje zwiększyć liczbę pracowników do 100. "Nie chcielibyśmy jednak przekroczyć tej liczby, aby zachować optymalny potencjał organizacyjny. Czasy są trudne i niepewne, a fluktuacja zamówień ciągle się pojawia. (...) Gdy warunki się poprawią i będą dostępne dodatkowe kapitały, planujemy dalszy rozwój, w tym ewentualną ekspansję" - powiedział prezes.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS