Home/business/Ca nie rozwiaza problemu europejskich producentow aut

business

Ca nie rozwiaza problemu europejskich producentow aut

BYD krytykuje poniesienie ce na chinskie auta elektryczne. Jednoczesnie chce przekonac do siebie Niemcow. Daje sobie na to po roku.

October 14, 2024 | business

14 października 2024 r. wystartował paryski salon samochodowy. Tegoroczne targi zdominowane są przez samochody elektryczne i hybrydowe. Poza producentami z Europy i USA nie zabrakło stoiska chińskiego koncernu BYD — największego na świecie producenta samochodów na prąd i jednocześnie najpopularniejszej marki w Chinach. BYD chwali się na targach m.in. w pełni elektrycznym modelem sealion 7, który ma rywalizować m.in z teslą Y. Jak wynika z komunikatu koncernu, sealion 7 jest najbardziej zaawansowanym technologicznie modelem marki w Europie. Poza tym BYD proponuje m.in ogromnego SUV-a z hybrydą plug-in — model yangwang U8, którym chce powalczyć w segmencie premium. Stella Li, wiceprezes BYD, w rozmowie z „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung”, przyznała, że marka szykuje ofensywę na niemieckim rynku. W początkowej fazie BYD chce oferować pojazdy elektryczne za 25-30 tys. EUR. — Chcemy przyciągać europejskich klientów, ale nie tanimi samochodami. Myślę, że staniemy się ważnym uczestnikiem motoryzacyjnego rynku UE — powiedziała Stella Li. Przewiduje, że przekonanie do marki niemieckich klientów zajmie mniej niż sześć miesięcy. — Musimy dać klientom trochę czasu, by nabrali zaufania do BYD — mówi Stella Li. Nie chce jednak podzielić się celami sprzedaży ani planowanymi udziałami w rynku, tłumacząc, że firma wciąż pracuje nad planem. „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” przypomina przy okazji, że BYD przejął spółkę Hedin Electric Mobility, swojego dotychczasowego dystrybutora w Niemczech, w reakcji na niezadowalające wyniki sprzedaży na największym rynku Europy. Niedawno kraje UE w głosowaniu, które podzieliło opinię publiczną, zdecydowały o nałożeniu ceł sięgających nawet 45 proc. na pojazdy elektryczne z Chin. Ma to być odpowiedź na szybkość i wyrafinowanie chińskich producentów pojazdów elektrycznych, które zdaniem unijnych urzędników zagrażają europejskim producentom na ich rodzimym terenie, oraz forma kary za nielegalne subsydiowanie rodzimych producentów aut przez chiński rząd. Stella Li twierdzi, że to nie wysokie cła, lecz spójna i przejrzysta polityka może pomóc producentom z Europy. Jej zdaniem nie byli konkurencyjni, ponieważ brakowało im pewności co do polityki dotyczącej pojazdów elektrycznych. — Ten fakt oraz nasycony i wysoce konkurencyjny rynek sprawiły, że chińscy producenci samochodów stali się bardzo atrakcyjni. Wysokie cła to strata również dla konsumentów ze Starego Kontynentu — twierdzi Stella Li. Oczekuje się, że UE i Chiny będą kontynuować rozmowy w celu znalezienia alternatywy dla ceł, ale Stella Li nie uważa, by UE była skłonna pójść na kompromis. W odpowiedzi na unijną politykę celną BYD inwestuje miliardy dolarów w zakłady produkcyjne w Europie, Azji i Ameryce Południowej, aby obsługiwać lokalne rynki i omijać bariery handlowe. Firma ma już działającą fabrykę w Tajlandii, do końca 2025 r. rozpocznie produkcję aut na Węgrzech, a moce produkcyjne będzie zwiększać także w Turcji i Brazylii. Jak BYD radzi sobie w Polsce? Oficjalna sprzedaż ruszyła w czerwcu 2024 r. We wrześniu zarejestrowano 55 samochodów tej marki, o 24 więcej niż w sierpniu. Łącznie BYD sprzedał ich do tej pory 130. W aktualnej ofercie ma trzy modele elektryczne oraz jedną hybrydę plug-in. Ceny? Za najmniejszy, miejski model, czyli elektrycznego dolphina, trzeba zapłacić od 141 tys. zł. Seal, sedan na prąd, to wydatek minimum 207 tys. zł, a cennik elektrycznego SUV-a, czyli seala U, startuje z poziomu 190 tys. zł. Ceny hybrydy plug-in BYD seal U DM-i, zaczynają się od niespełna 170 tys. zł. Podstawowa gwarancja na elektryki to sześć lat (lub 150 tys. km), a na baterię osiem lat (lub 200 tys. km).

SOURCE : pb

LATEST INSIGHTS