Bitcoin a obnizka stop procentowych w USA. Prognozy dla rynku krypto

Pierwsze cięcie stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych od ponad 4 lat i to od razu o 50 pb. zaskoczyło ekonomistów i wywołało ruchy na rynkach. Kryptowalutowi inwestorzy wydają się jednak zachowywać ostrożność. Jakie prognozy dla bitcoina stawiają teraz analitycy? fot. FedBul / / Shutterstock Oczekiwane od miesięcy wydarzenie stało się faktem - 18 września Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) obniżył przedział stopy funduszy federalnych i to od razu o aż 50 pb., do poziomu 4,75-5,00%. Poluzowanie polityki monetarnej przez Stany Zjednoczone sprawiło, że azjatyckie i europejskie indeksy giełdowe (oraz kontrakty futures na amerykańskie indeksy) powędrowały w górę. Wzrosty były widoczne również na rynku kryptowalut, chociaż nie okazały się one tak spektakularne, jak mogliby oczekiwać inwestorzy. Ok. godziny 10:30 czasu polskiego kurs bitcoina utrzymywał się powyżej 62 000 dolarów po wzroście o 3,2% w ciągu doby . Pierwsza kryptowaluta wróciła tym samym do poziomu z końca sierpnia. Bitcoin - wykres 7-dniowy (CoinGecko) Notowania ethereum oscylowały w tym czasie w okolicy 2430 dolarów, co oznaczało wzrost o 4,9% w ciągu 24 godzin. W czołowej dziesiątce kryptowalut pod względem kapitalizacji więcej zyskiwała tylko solana, której kurs dotarł do 138 dolarów (+6%). Ethereum - wykres 7-dniowy (CoinGecko) Co dalej z kursem bitcoina i kryptowalutami? Jak wskazuje "CoinDesk" inwestorzy przyjęli obniżkę stóp procentowych z mieszanymi uczuciami. Cytowani przez portal analitycy i osoby z branży kreślą przed rynkiem kryptowalut różne wizje przyszłości. Zdaniem Chrisa Aruliaha, szefa działu instytucjonalnego giełdy BitBay, nastroje inwestorów może psuć w najbliższym czasie globalne spowolnienie gospodarcze, obrazowane przez słabnące wskaźniki ekonomiczne oraz napięcia geopolityczne. - Dlatego, chociaż obniżenie stopy procentowej Fed o 0,5% może zapewnić krótkoterminowy wzrost rynku kryptowalut, kluczowe jest zachowanie czujności w odniesieniu do potencjalnych wyzwań związanych z niepewnością gospodarczą i wahaniami rynku - skomentował Aruliaha. Dużo bardziej entuzjastycznie do obniżki stóp procentowych podeszła Caroline Mauron, współzałożycielka Orbit Markets, dostawcy płynności do obrotu instrumentami pochodnymi kryptoaktywów, której słowa przytaczała agencja Bloomberga. - Agresywny początek cyklu łagodzenia polityki monetarnej to doskonała wiadomość dla ryzykownych aktywów, w tym bitcoina. Rynek potrzebował kilku godzin, aby zobaczyć ogólny obraz i zacząć odzwierciedlać ulepszone perspektywy - stwierdziła Mauron. CoinDesk przytoczył w swoim tekście również notatkę firmy tradingowej Presto Research. Jej autorzy stwierdzają, że rynek pozostaje podzielony co do konsekwencji obniżki Fed o 50 pb., a mieszane reakcje w różnych klasach aktywów obrazują obawy inwestorów o dalszy wzrost gospodarczy i potencjalną recesję. - Sądząc po zamieszaniu na rynku zeszłej nocy, obawy dotyczące wzrostu wyraźnie istnieją, a rynek potrzebuje od nich odetchnąć, aby się zmobilizować. Jesteśmy teraz zdecydowanie na terytorium w którym "dobra wiadomość to dobra wiadomość - podano w raporcie Presto Research. David Lawant, szef działu badań FalconX, skomentował dla Bloomberga, że korelacja między kryptowalutami a tradycyjnymi aktywami inwestycyjnymi, takimi jak akcje, wrosła w ostatnim czasie, co świadczy o tym, że zmienne makroekonomiczne wpływają na rynki aktywów cyfrowych. - Nacisk zostanie szybko przeniesiony na wielkość i zasięg tego cyklu obniżek stóp procentowych. Najważniejszym czynnikiem, na który powinniśmy zwracać uwagę będzie odtąd trajektoria działalności gospodarczej - skomentował Lawant. Nie tylko stopy procentowe Obniżka stóp procentowych w USA nie musiała być jedynym czynnikiem, który doprowadził ostatniej doby do wzrostu na rynku kryptowalut. Wśród wskazywanych wydarzeń było wykonanie pierwszej transakcji przy użyciu bitcoina przez kandydata republikanów na prezydenta USA. Donald Trump odwiedził w środę nowojorski bar PubKey i zapłacił w nim bitcoinami za hamburgery. One of the most historic transactions in #bitcoin history was just made. President @realDonaldTrump buying burgers at @PubKey_NYC with @tpacchia . Block height: 861871 You saw it here first. pic.twitter.com/moHUIKDxej — PUBKEY (@PubKey_NYC) September 18, 2024 Były prezydent USA popiera branżę kryptowalut, licząc na jej wsparcie w trwającym wyścigu wyborczym. Kampania o najwyższy urząd w Stanach Zjednoczonych może być więc kolejnym czynnikiem wpływającym w najbliższych miesiącach na kurs bitcoina i pozostałych cyfrowych aktywów. Co ciekawe, pojawiają się plotki, że o wsparcie branży kryptowalut może zacząć zabiegać również kontrkandydatka Trumpa. Jak ujawniła na początku września Alesia Haas, dyrektor finansowa Coinbase, sztab Kamali Harris zamierza zacząć z przyjmować darowizny w kryptowalutach. Bez wątpienia istotnym czynnikiem kształtującym kursy na rynku krypto pozostają też ETF-y, których tegoroczny debiut doprowadził kurs pierwszej kryptowaluty na nowy historyczny szczyt. Dostawca IBIT - najpopularniejszego ETF-u na bitcoina - czyli BlackRock - wysłał w środę do swoich klientów 9-stronnicowy raport, w którym de facto reklamuje kryptowaluty. Spółka, będąca największym zarządcą aktywów na świecie, przedstawiła w notce swój ETF na bitcoina jako "wyjątkowe narzędzie dywersyfikacji”, które może zabezpieczyć klientów przed ryzykiem fiskalnym, monetarnym i geopolitycznym. BlackRock just put out a nine-page white paper that makes case for bitcoin ETF as a "unique diversifier" that can hedge against fiscal, monetary and geopolitical risks, also incl section called "Bitcoin's path to $1 trillion market cap" 👀 Read whole thing here:... pic.twitter.com/mRzDpw4aSP — Eric Balchunas (@EricBalchunas) September 18, 2024 Oprac. MM Źródło: