Blogs
Home/business/Bezwzgledna Dolina Krzemowa. Inwestycje w AI finansowane zwolnieniami pracownikow

business

Bezwzgledna Dolina Krzemowa. Inwestycje w AI finansowane zwolnieniami pracownikow

W tym roku giganci technologiczni przeznacza acznie ok. 200 mld dol. na rozwoj sztucznej inteligencji. To inwestycje z ktorych zwrotu jeszcze nie widac co oznacza ze sa czesciowo finansowane oszczednosciami w innych obszarach gownie mowi sie po prostu o zwolnieniach pracownikow. Co ciekawe inwestorzy giedowi juz wysali sygna aby nie przesadzac z wydatkami. Decyzja big techow "Wydamy jeszcze wiecej".

November 06, 2024 | business

W opracowaniu Goldman Sachs "Gen AI: too much spend, too little benefit?" mogliśmy przeczytać, że w , mimo że na razie "nie mają za wiele do pokazania" na poparcie swoich decyzji. Prof. Daron Acemoglu z MIT i Jim Covello, head of global equity research w Goldman Sachs, stwierdzili, że wdrożenia AI napawają sceptycyzmem. Generatywna sztuczna inteligencja, leżąca u podstaw takich narzędzi jak ChatGPT, nie jest — jak twierdził Covello — zaprojektowana do rozwiązywania skomplikowanych problemów, które uzasadniałyby wysokie koszty. Z kolei prof. z MIT przyznał, że Mniej więcej w tym samym czasie akcje niektórych gigantów wyraźnie zanurkowały. Wall Street ukarała w ten sposób firmy technologiczne za wydawanie ogromnych sum na rozwój AI bez osiągnięcia wyników uzasadniających te koszty. Najbogatsze firmy zastosowały proste podejście: zainwestują jeszcze więcej w AI w tym kwartale. Rozwój AI kosztem redukcji zatrudnienia W tym roku zaledwie cztery firmy wydadzą łącznie ponad 200 mld dol. na rozwój AI. To Amazon, Microsoft, Meta i Alphabet (Google). Są to rekordowe kwoty na inwestycje w nową technologię, zwłaszcza w ujęciu rocznym. — informowali już w zeszłym miesiącu, że inwestycje będą kontynuowane w tym kwartale, a także w przyszłym roku. Mało tego: w 2025 r. inwestycje w AI będą jeszcze większe. Boom na AI, na dobre zapoczątkowany pojawieniem się ChatGPT, rozpoczął niepokojący trend. Giganci tacy jak Google czy Meta poczuli się zagrożeni, decydując się na szybkie działania i ogromne inwestycje w AI, w tym nadganianie mniejszych i działających zwinnie rywali. Na świecie zaczyna już brakować działek pod budowę data center, a Nvidia szybko znalazła się na liście najdroższej wycenianych firm na świecie i obecnie zajmuje drugie miejsce z wyceną 3,33 bln dol. (pierwsze ma Apple z kapitalizacją 3,36 bln dol.). Popyt na chipy AI produkowane głównie przez Nvidię nie słabnie. Rośnie też zapotrzebowanie na energię elektryczną. Big techy zawierają już umowy z dostawcami energii na , wskrzeszając m.in. elektrownie jądrowe. Big techy przekonują inwestorów, że z reklam, sprzedaży oprogramowania i sprzętu. Algorytmy pozwolą wyraźnie oszczędzać na kosztach, jak również pozwolą zwiększać produktywność. "To jedyna taka okazja w życiu" Mark Zuckerberg, CEO Meta, zobowiązał się w październiku, że zwiększy inwestycje w AI i modele językowe, a także nie odpuszcza futurystycznych projektów, takich jak rozwój gogli do AR/VR. Anat Ashkenazi, dyr. finansowa z Alphabetu, zapowiedziała, że w tym roku firma wyda na AI "więcej niż zakładano", a dodatkowo zwiększy budżet na ten cel w 2025 r. Apple również zobowiązało się do inwestowania w rozwój AI — w przyszłym roku będzie agresywnie rozwijać swój system Apple Intelligence. Microsoft zaraportował słabsze wyniki kwartalne, niż oczekiwano, ale — co ciekawe — firma tłumaczyła, że . "Pojawiło się duże zapotrzebowanie i w krótkim czasie, a centra danych nie powstają z dnia na dzień" — komentował Satya Nadella, CEO Microsoftu. Jednocześnie producent systemów Windows wydał w tym roku więcej na nieruchomości i sprzęt potrzebne pod data center niż w ostatnich latach (podobne wydatki były w 2020 r.). W jednym kwartale przeznaczył aż 14,9 mld dol. na ten cel. Na korzyść Microsoftu — przynajmniej w oczach analityków JPMorgan — przemawia też to, że inwestuje w OpenAI. Według nich jest to bardzo dobra strategia, zapowiadające sukcesy w ujęciu długoterminowym. Andy Jassy, CEO Amazona, . Dla firmy inwestowanie w sztuczną inteligencję stało się priorytetem i przeznaczy na ten cel ok. 75 mld dol. w 2024 r. Choć niektórzy analitycy określili wydatki Amazona "oszałamiającymi", Jassy przekonuje, że w dłuższej perspektywie klienci, biznes i akcjonariusze będą zadowoleni z podjętych decyzji. W tym roku inwestorzy ostrożniej podchodzą do big techu. Akcje Microsoftu od początku roku wypracowały zysk na poziomie 8,62 proc., Alphabet podskoczył o 21 proc., Amazon odnotował zysk 28 proc., a Meta cieszy się z wyniku 58 proc. na plusie. Bardzo dobry wynik Mety to zasługa m.in. tego, że . Sztuczna inteligencja poprawia główny biznes polegający na sprzedaży reklam na Facebooku i Instagramie. Brakuje na AI? Jeśli tak, zwalniamy pracowników Na ostatnim spotkaniu all-hands dla całej firmy, : "jeśli musisz zrobić coś nowego i to projekt na 10 osób, to jeśli możesz znaleźć sposób, aby zrobić to z ośmioma osobami, dokonując mądrych kompromisów i lepiej dostosowując zespoły, jest to przykład znalezienia efektywności w liczbie pracowników". Wszystkie firmy przekonują, że "dążą do optymalizacji" i chcą poprawiać efektywność. Owszem, po pandemii COVID-19 niejednokrotnie okazywało się, że zapotrzebowanie na usługi i produkty IT spadło, co prowadziło do sytuacji, że ilość pracy nie była adekwatna do liczby zatrudnionych pracowników. Ostatecznie jednak zwolnienia w IT zaczęły kojarzyć się ze sposobem na to, aby . W tym roku według serwisu Layoffs.fyi sektor IT (490 firm) Google pozbawił pracy 12 tys. ludzi, Meta zredukowała zatrudnienie o ok. 20 tys., natomiast Amazon i Microsoft zwolniły odpowiednio ok. 30 i 14 tys. osób. Sytuacja w IT jest lepsza niż rok temu, kiedy łącznie zwolniono ok. 264 tys. ludzi, ale ciągle nie można jeszcze powiedzieć, że branża technologiczna jest już stabilna. Jak nie COVID-19, to sztuczna inteligencja.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS