Bateryjna nadzieja Europy broni sie przed upadkiem

Northvolt złożył wniosek o restrukturyzację w Sądzie Upadłościowym w Teksasie. Spółka wykorzystała tzw. rozdział 11., chroniący przed wierzycielami. Northvolt prowadzi bowiem działalność na terenie USA. W czasie trwania procesu można prowadzić normalną działalność. Poza fabrykami w Szwecji i USA firma ma zakłady w Kanadzie, Niemczech i w Polsce. Fabryka w Gdańsku istnieje od roku. Czytaj więcej Baterie samochodów elektrycznych wytrzymują dłużej niż oczekiwano – pokazuje to ocena ponad 7 000 elektryków. Statystycznie są bez usterek po przejechaniu 300 000 km. Na proces przed sądem upadłościowym firma pożyczyła pieniądze – 100 mln dolarów od swojego udziałowca i największego klienta, szwedzkiej Scanii. Łącznie ma dostać na wsparcie procesu restrukturyzacji kwotę rzędu 245 mln dolarów. Miliardowe potrzeby szwedzkiego producenta baterii do samochodów elektrycznych Northvolt Firma dysponuje obecnie jedynie 30 mln USD środków finansowych, natomiast jej długi wynoszą 5,8 mld USD. Aby wrócić na rynek, spółka potrzebuje 1,2 mld USD. Prezes firmy Peter Carlsson podał się do dymisji. – Byliśmy zbyt ambitni – skwitował. Szwedzka firma zatrudnia około 6600 osób w siedmiu krajach. We wrześniu ogłosiła, że zwolni 25 proc. załogi oraz wycofa się z części planów inwestycyjnych, w tym rozbudowy swojej głównej fabryki w Skellefteå na dalekiej północy Szwecji. W Polsce Northvolt ma zakład w Gdańsku zajmujący się produkcją komponentów do magazynów energii. Niewykluczone, że zakład – w ramach postępowania restrukturyzacyjnego – zostanie sprzedany. Dostawcą energii do tej fabryki ma być Polenergia. Firma, która powstała w 2016 r., miała być konkurencją dla chińskich producentów magazynów energii. Nie sprostała jednak konkurencji z Chin, a cele produkcyjne nie zostały zrealizowane. Postępowanie restrukturyzacyjne powinno zakończyć się w I kw. 2025 r.