Akcje McDonald's spadaja po wybuchu epidemii E. coli w USA

Ognisko choroby zgłoszono w 10 stanach, a co najmniej 10 osób zostało hospitalizowanych, jak poinformowały we wtorek amerykańskie Centra Kontroli i Prewencji Chorób. Przypadki zaczęły pojawiać się pod koniec września i trwały do października. Sieć burgerów odnotowała niespodziewany spadek sprzedaży na całym świecie w lipcu, co było pierwszym kwartalnym spadkiem od ponad trzech lat, ponieważ klienci szukający okazji zaczęli unikać droższych pozycji z menu. Według wstępnych ustaleń McDonald's, przyczyną epidemii mogło być użycie pokrojonej cebuli w burgerach Quarter Pounder, pochodzącej od jednego dostawcy obsługującego trzy centra dystrybucyjne. Wcześniejsze wybuchy E. coli - w Chipotle Mexican Grill w 2015 roku oraz w Jack in the Box w 1993 roku - miały poważny wpływ na sprzedaż tych firm. Szczep E. coli O157, który spowodował wybuch epidemii w McDonald's, jest znany z wywoływania poważnych chorób i był powiązany z incydentem w Jack in the Box w 1993 roku, który zabił czworo dzieci. Analitycy przewidują, że sprzedaż McDonald's w czwartym kwartale może być pod presją z powodu epidemii, ale jest zbyt wcześnie, by stwierdzić, czy skutki będą gorsze niż w przypadku poprzednich wybuchów E. coli. McDonald's poinformował, że wycofał pokrojoną cebulę i kotlety wołowe używane w burgerach Quarter Pounder oraz tymczasowo wstrzymał ich sprzedaż w restauracjach na dotkniętych obszarach. Według analityków J.P. Morgan szybka reakcja firmy na zidentyfikowanie źródła epidemii i uzupełnienie zapasów powinny rozwiązać problem. Dodali, że nie spodziewają się, aby sytuacja rozprzestrzeniła się na cały rynek amerykański, a tym bardziej międzynarodowy.